Dwumas nie bardzo ma coś do ślizgającego się sprzęgła i nie oznacza jego usterki. Tarcza , docisk , łożysko do wymiany a dwumas do sprawdzenia jak będzie na wierzchu.
Co do wibracji po położeniu nogi na sprzęgle to przyłączam się do pytania. Mam identyczny objaw który działa mi na nerwy. Tak już kupiłem auto. U mnie z kolei sprzęgło nie wskazuje zużycia a wibracje są. W obu przypadkach łożysko oporowe pada , a może jednak dwumas? Przy przebiegach rzędu 250-300 tys ma już prawo. Zastanawiam się czy gdzieś w trasie mi nie piz*nie i będzie laweta.