Koledzy, pomóżcie trochę rozwiązać problem z delikatnym obniżeniem auta.
Chcę zachować pewien komfort, ale i uzyskać wygląd, więc zdecydowałem się na zmianę serii na 1BE.
Auto to 1.6ADP z LPG.
Aktualnie stoi na stalówkach 15", a wysokość od ziemi do krawędzi nadkola wynosi:
Przód lewy: 69,6
Przód prawy: 68,6
Tył tak samo lewy i prawy: 67,8.
Z tyłu są nowe amory (sachs - niestety zwykłe). Może auto stało krzywo, może poprostu zawieszenie jest wyrobione i stąd różnica między przodem a tyłem.
Pomiary robione przy: ponad 1/2 benzyny w zbiorniku, rezerwa lpg, koło w bagażniku.
Między nadkole a koło z przodu mogę z luzem włożyć 4 palce, z tyłu na 3 pace i ciasno.
Na przód kupiłem amorki sachs advantage:
do tego sprężyny 1BE: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=238109.0
Z tyłu zostawię amorki sachs o normalnym skoku i do tego dokupiłem sprężyny 1BE:
(z sedana 1.8, fwd, ale '95 - czy 1BE już było czy ktoś to dokładał później?)
Kropki to biała, biała, szara.
Nigdzie nie mogę znaleźć takiego katalogu jaki jest zrobiony dla B6/B7 z rodzajem i twardością sprężyn.
Czy to wszystko zagra? Czy idę w dobrą stronę?
Jak rozumieć te kropki na sprężynach? To jest napewno 1BE?