adadur

i Valeo i Bosch produkowały lampki 'dzielone wewnętrznie', czyli 2x H7 + H1 także najpierw to trzeba sprawdzić Dokładnie chyba zależy to od rocznika a nie od marki reflektora

Tarcze tylko na złom sie nadają - kup ATE. Zacisk należy dobrze oczyścić i nasmarować, pewnie też warto go rozebrać i zobaczyć bynajmniej tłoczek. Co do klocków (kup również ATE) i tego papierka to pod tym papierkiem jest taka kleista powierzchnia i ma to temu służyć że jak go zerwiesz to sie przykleją i jak będziesz składał to nie powypadają ci tak łatwo - powiem ci że w nowych czy też zadbanych zaciskach się to sprawdza a pozatym to nie bardzo. Po wymianie jak zaświeci sie kontrolka ABS to trzeba wykasować bład - czasem sie zdaża. Nie można tez nawalać w okolicach czujnika bo można go zepsuć - lepiej do wymontować naprzykład.

W skrócie wygląda to tak: demontujesz koło i zacisk (bez szczegółów bo pewnie sobie poradzisz, do zacisków potrzebny chyba imbus nr 8), dalej to zdejmujesz kapselek nabezpieczający śrubę (chyba pod klucz 24), wycierasz smar i zdejmujesz zawleczkę oraz podkładkę i odkręcasz nakrętkę. Teraz zejdzie ci stara tarcza, która bierzesz na bok i wybijacz z niej pierw tarczkę ABSu (uwaga nie pognij jej - wybijać można przez otwory na śruby). teraz przy pomocy tulejek wybijasz bieżnie łożysk - uwaga nie pozwól by łożysko upadło na ziemię bo pewnie będzie już do niczego. Nie złym pomysłem jest zapodanie nowych ale wcale nie jest to konieczne. Montujesz bieżnie z zimerngiem na nową tarczę. Do montaży bieżni pomogłem sobie smarem grafitowym FEBI chyba 3630. Po nałożeniu bieżni przesmaruj je - tu potrzebny smar do łożysk tocznych - zielony. Poszukaj popytaj to dobierzesz dobry, chyba z tą literką s na końcu to jest o nieco lepszych własnościach. Teraz zabież sie za czyszczenie piasty koła jakąś miekką szczoteczką i szmatką namaczaną w dyksie lub nafcie (może być i ropka) - usuń dobrze stary smar i brud z tarczki osłaniającej a szczególnie dobrze przeczyść czoło czujnika ABS. Dalej za zabierasz się za czyszczenie tarczki ABSu - szczotka druciana i papier ścierny - ja tego nie robiłem ale może warto by czymś zabezpieczyć przecie korozji. Potym zamontuj tarczkę na tarczę ham. To został zacisk. Pewnie klocki same wypadły. Możęsz cały zacisk przeczyścić ale wówczas zleci płyn. lajtowa wersja to zgrubne czyszczenie oraz zdemontowanie prowadniczek przeczyszczenie i przesmarowanie (użyłem smaru grafitowego FEBI) ich oraz założenie gumeczek. Jeśli którekolwiek gumki są sparciała uszkodzone itp to koniecznie należy je wymienić. teraz kolej na czyszczenie jarzma zacisku - uwaga tu prowadzone są klocki i jak użyjesz "grubego" [a[ieru ściernego zmienisz wymiary co może nie być dobre ale okaze sie to po montażu np. stukami klocków. Mamy wszystko poczyszczone i przygotowane do montażu: Nasmaruj piastę koła smarem to łożysk tocznych - dość dobrze ale miej na uwadze ile było poprzednio. Nasuń nową tarczę tak by smar ładnie wszystko wypełnił. Włóż łożyska i podkładki. Nakręć nakrętkę. Dokręcaj do momentu aż ta podkładka płaska pod naporem śrubokrętka będize się jeszcze przesuwać - wtedy dociągnij jeszcze od 1/4 do 1/2 obrotu. Włóż zawleczkę i nasmaruj ale tu już uważnie bo za dużo utrudni nałożenie kapselka - musi z pod niego zejśc powietrze. Wracamy do jarzma - smarujesz powierzchnie prowadzące smarem MIEDZIANYM - nie żałuj go, bo zabezpiecza też bardzo dobrze przed korozją. Dalej należy przykręcić jarzmo i tu powinieneś zastosować klej do gwintów dla połączeń rozłącznych - najczęściej jest koloru jasno niebieskiego (np. Loctite). Wystarcza jedna dwie krople na śrubkę. Dalej to należy wkręcić tłoczek w zacisku jednocześnie dociskająć go - jak nie masz specjalenego klucza możę być taki kluczyk do odkręcania tarcz ze szlifierki. Smarujesz smarem miedzianym powierzchnie prowadzące klocek - wcześniej zdzierasz z jego tylnej ścianki papierek i tam też można trochę nałożyć smaru - nie żałować przypominam ze smarowaniem różnych powierzchni. Nakładasz zacisk. Montujesz koło i jazda. Jak zapali się kontrolka ABS to trzeba podłączyć VAGa i wykasować błąd - czasam łapie przy takiej "operacji" To sie rozpisałem i życzę powodzenia.

NO ale do czego zmierza te stwierdzenie? Brakuje ci tego pulsowania czy jak. Na suchej drodze i o dobrej przyczepności nawierzchni pasażer przy hamowaniu powinien niemal sobie zęby wybić, a ABS powinien minimalnie wchodzić do pracy. Im bardziej śliska nawierzchnia tym szybciej ABS wchodzi do pracy.

Wielkie dzięki kolego. Jakoś mi poprawli montaż boczków i roleta pasuje w mocowanie ale i tak sprawdzę te wymiary. Tak dokładnie o ten plastyk chodziło - dzięki - bo jakoś tak mi się wydawało że powinien być pod nadkole montowany ale jest OK.

To jest od tzw. małej navi czyli wersji strzałkowej z wyświetlaniem ich na zegarach.

Guzik jest na panelu z głoniczkiem i wnęką klamki. Trzeba zdjąć boczek. Z tyłu odginasz wygłuszenie i masz dostę do tego panelu od tyłu. Mocowsny jest tylko jednym wkretem - odkręć i panel zejdzie. Przy dokręcaniu naprawde uważaj bo plastik delikatny a potem ten panel będzie ci lekko odstawał.

Wszystko jest OK tzn. jest to plastik taka ala'półka w lewym boczku. Popatrz tam dobrze są miejsca na których to się zapiera. Tą kratką montuje się w stronę nadkola a zaczemy powinny wchodzić w rant blachy czy jakoś tak

Mam takie sprawki do wyjaśnienia - pilnie do jutra: 1) Prośba by ktoś pomierzył rozstaw wnęki na roletę na szerokość auta (w tych zagłąbieniach co siedzi roleta od boczka do boczka - dokładnie od takich wkładek plastikowych). 2) By pomierzyć szerokość rolety tzn. od konców plastików tych które mcują do boczka. 3) By zrobić fotkę (albo opisać) tylnej części tylnego nadkola - mam wątpliwości czy dobrze jest to zmontowane. możliwe że coś mi się przypomni to dopisze.

Z przyjazdem policji to jest totalna porażka - jak dzoniłem by przyjechali to zaczeli przekierowywać do różnych miejscowoci aż wkońcu wredna kobietka pieknie skwitowała że przyjada za 3-4 godziny ... to podziękowałem . w miedzyczasie auta stały od może 5-10 minut na skraju pasa (pomimo szerokiego pobocza) no i co się okazał ... ktoś źyczliwy co nas mijał poskarżył się że trochę blokujemy przejazd w miedzy czasie auta zjechały na pobocze i smerfy były w jakieś 15-20 minut od zdażenia ... żenada. Zachciało im się przyjechac bo myśleli że znajdą jeleni na mandaty - uczestników było w sumie 4.

ta część wypowiedzi odnośi dię do zwalonej przepływki czy też fabrycznie w AJM ona jest słaba?

TO bardzo prawdopodobne że turbina dostał w kość kiedy silnik nie był rozgrzany - chyba warto pomyśleć o zdemontowaniu i przeglądzie turbo

niebieski dymek świadczy o "spalaniu" oleju

Dokładnie najpier podepnijcie VAGa a dopiero potem ewentualnie podmięcie zaworki bo zdaje się że są takie same

Wątek do kosza się tylko nadaje jaki ma sens wpisywanie przebiegu a tymbardziej jak miało by to zrobić blisko 18000 osób. Autorowi tematu gratuluje (negatywnie) wyboru oleju. Zlej go czymprędzej i przejdź na półsyntetyk dobrej firmy ze sprawdzonego źródła

Ja bym sobie to darował bo wyda kasy na graty potem na przeróbki a na koniec bedzie bujał się z autem bo klienci pomyslą że to jakiś składak

Popraw oznaczenie silnika w profilu Co do EGRa to powiedz co oznacza zaolejony. W dolocie dopuszczalna jest mgiełka olejowa czyli po odkręceniu węża jak przetrzesz palcem ściankę będzie na nim olej. Jeżeli zaolejony dotyczy wycieków przez te otworki w EGR to jest on zwalony i nadaje się tylko do wymiany - właśnie w rozeznaniu mam kupno jego bo w AJM EGR z oznaczeniem 038 131 501 G były usterkow i później zmienili go na 038 131 501 AQ. Co możesz jeszcze zrobić to pełne logi VAGiem wówczas może być widoczne co nie domaga.

NIkt ci nie odpowie na to, poprostu trzeba zobaczyc jak to wygląda. Czasem jest to przecięcie rantem zużytej tarczy hamulcowej kabelek a czasami już koniec okładziny a tu już tylko kawałem by zniszczyć sobie tarcze kiedy wytrze się okładzina. Ja bym mimowszystko skłaniał się do zrobienia tego przed trasą są przecież ASO VW Skody czy Seata które zrobią to równie dobrze. Pozatym będizesz miał ten komfort że kontrolki nie walą ci po oczach.

no to ktoś cię wprowadził w błąd co do kolegi boseron to naprawdę wnikliwie przyjrzał bym się szczelności układu. Wskazane miałeś newralgiczne punkty ja bym dodał też kruciec przyłączeniowy na dole chłodnicy (przy IC) No i powiedz czy sprawdzałeś olej oraz płyn w zbiorniczku - jak masz problem z oceną proponuję by mechanik zerknął. Co do problemów z pompą - faktycznie wówczas ubywa płyn ale dość błyskawicznie jeśli pompa padnie ale tu to co innego niedomaga.

Nie sądzę by to był powód twoich problemów

Najbardziej prawdopodona jest usterka czujnika ale równie dobrze może to być termostat. VAG i nieco wiedzy powinno pomóc ci zdiagnozować konkretnie w czym problem.

Troszkę koledzy naświetlili ci sytuację ale ja powiem Ci byś podjechał do mechanika bo widzę że masz wątpliwości jak się za to zabrać oraz brak narzędzi.

Mówisz o opcji w nowszym VAGu z kabelkiem VAG-CAN czy o wejściu w konkretny sterowniki i odczyt wartości? w vagu wersji 7.04 jest specjalna opcja do odczytania przebiegu,niestety z tego co mi wiadomo silnik AFN nie nie lapie. To znam, funkcja ta jest "ogólnie dostępna" myślałem że coś wiesz że w którymś sterowniku można jeszcze dodatkowo sprawdzić przebieg

Mówisz o opcji w nowszym VAGu z kabelkiem VAG-CAN czy o wejściu w konkretny sterowniki i odczyt wartości?

Jeśli to inzynierskie to poszedł bym na dzienne. Po zakonczeniu poszukał roboty i poszedł na magiserkę, w zależności od pracodwacy można sie wówczas ubiegac o dofinansowanie itp itd