Skocz do zawartości

majkel_majki

Pasjonat
  • Postów

    3309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majkel_majki

  1. Niby racja, ale samo zmienić dolot to nie wysztsko. Dolot musi być odpowiednio przeliczony na pojemność, masa słupa powietrza w dolocie ma duże znaczenie dla reakcji auta na gaz, do tego jeszcze zaprojektowanie odpowiednio odetkanego, co nie znaczy uwolnionego, wydechu. Na pewno tuning wolnossaka, który ma dać profity to więcej niż wsadzenie wkładki sportowej czy innego tam stożka co ciągnie ciepłe powietrze spod maski.
  2. Ja jestem sceptyczny, jeszcze nie widziałem żeby komuś taka wkładka poprawiła osiągi, do tego wykresy z hamowni przed i po też jakoś nie dodają sensu wyrzucania pieniędzy na wkładki
  3. Jestem pewien, że wjeżdżając na hamownię ze sportową wkładką, a standardowym filtrem będzie widać róznicę na niekorzyść pierwszego. Ktoś na forum wrzucał wykresy, co prawda z lanosa, na wkładce K&N, jakimś krzakowskim stożku i seryjnym filtrze, różnice były dość znacze i tylko seria trzymała parametry. Ale co kto lubi.
  4. Poza głośniejszym dźwiękiem ssania nic nie zyskasz, a z dużym prawdopodobieństwiem przydławisz silnik takim filtrem. Przepływomierza nie popsujesz bo akurat w tym silniku go nie ma.
  5. Przy spokojnej jeździe 90-100 stopni, jak dasz trochę w palnik to 110, a nawet 120 można złapać i nie jest to nic niepokojącego. Ja zawsze lałem Mobila 5W50, a ostatnio 10W40 Orlenu i nie narzekam. Normę 10W40 dla 2.6 przewiduje bodajże nawet fabryka.
  6. Ja bym się nie martwił, wszystkie płyny na bazie glikolu są ze sobą mieszalne.
  7. Podejrzewam, że to sprężarka hałasuje, kiedy obniżasz zadaną temperaturę pracuje ona na maksymalnej wydajności, a nowa nie jest. Podjedź do warsztatu i sprawdź czy w układzie jest wystarczająco dużo czynnika chłodzącego i oleju.
  8. Do starszych diesli na pompie wtryskowej biodiesel się nadaje, t4 1Z śmiga na tym jak złoto silnik pracuje nieco ciszej, cięższego odpalania nie zauważyłem, spalanie to samo, przy dynamicznej jak na to auto jeździe na żadnym paliwie nie zejdę poniżej 9 litrów/ 100 km.
  9. Ja z kolei twierdzę, że ozonowanie to jest zabawa nie dezynfekcja i nie działa, te ozonatory to są zabawki. Pianka czy inny środek dezynfekujący prawidłowo zaaplikowany działa na pewno.
  10. Owszem, są np. Sirio Triflex, ale to prawie nie ściąga a kosztuje kupę kasy.
  11. Golf IV.
  12. Kolego nie porownuj b3 b4 do a4 zdecydowanie lepiej by wygladal na czesciach z polifta. Zreszta kto co lubi. Uwazasz ze jak ludzie wkladaja lampy z polifta do przedlifta to tez bedzie kundel?<lol2> Dla mnie połączenie poliftowego przodu z resztą nadwozia przedliftową wyglądałoby nieszczęśliwie i od razu widać że było przekombinowane. Lampy poliftowe w przedlifcie też mi nie leżą, sam bym nie założył chociażby po to żeby zachować halogeny bez większego dłubania. Takie odmładzanie w moim odczuciu to jak stara baba naciągnięta u plastycznego żresztą trafnie stwierdziłeś, że co kto lubi i proponuję na tym poprzestać
  13. 5 tys to jest żaden przebieg, nie wiem jaką tandetę musiałbyś włożyć żeby już zaczęło się coś dziać. Ja raz miałem w aucie jakiś chiński wahacz, RAZ. Wytrzymał niecały tysiąc kilometrów, poszły gumy i stukał jak głupi.
  14. Ja bym robił na częściach przedlifta żeby wrócić do stanu sprzed kolizji i odpuścił dziwactwa, wstawisz poliftowy przód i wyjdzie kundel. Jeździło kiedyś trochę takich ulepów, 80 "B3.5" z przodem B4 i nadwoziem B3, moim zdaniem ładnie to nie wyglądało ale gusta są różne.
  15. majkel_majki

    [ALL B5] Automat

    Rozmawiamy tutaj o B5, a to są stare auta z dużymi przebiegami i 300 tys. km realnego nie cofniętego przebiegu jest w zasadzie normą, więc lepiej uczulić potencjalnego kupca na możliwość wystąpienia w krótkim czasie awarii. Wymiana oleju uszkodzonej skrzyni nie naprawi, jeżeli zaczyna się coś niepokojącego dziać znaczy, że skrzynia jest uszkodzona i defekt będzie się z czasem pogłębiał. Poza tym kto wymienia soft w tiptroniku? Tiptronic jest dosyć wytrzymały tu się zgodzę, ale żaden z niego tytan czy wyjątkowa konstrukcja.
  16. Co chcesz tu klepać, przecież sieczka jest? Wszystko wyjdzie po rozebraniu przodu, ale na pewno maska, błotnik, zderzak z belką i odbojami, pas przedni, lampa z kierunkiem. Do tego drobiazgi w rodzaju ślizgów zderzaka chyba że chcesz łapać na blachowkręty. Jeżeli koło nie doostało to pewnie niewiele więcej. Ceny elementów masz na allegro, jeżeli chcesz robić sam to dolicz jeszcze lakierowanie chyba że to też sam zrobisz.
  17. Ta stopka jest wzmacniaczem i jest na śmietnik. Musisz kupić chociażby na allegro antenę z wbudowanym w stopkę wzmacniaczem, zasilanym z osobnego przewodu 12v, coś w rodzaju tej: http://moto.allegro.pl/antena-dachowa-vw-seat-skoda-audi-opel-wzmacniacz-i1583145401.html i odpowiednim wtykiem. Nie jestem teraz pewny co to za wtyk, nie dam głowy czy raku-2 ale chyba tak.
  18. majkel_majki

    [ALL B5] Automat

    Ja ujmę to tak, awaryjność automatów jest odwrotnie proporcjonalna do kultury ich obsługi przez wcześniejszych właścicieli i serwisy, to tak w dużym skrócie. Raczej nie jesteś w stanie stwierdzić na kupnie jak ktoś się wcześniej ze skrzynią obchodził, w warsztacie można spuścić trochę oleju z misy i zobaczyć jak wygląda czy nie jest czarny jak smoła (spalony), czy nie pływają w nim opiłki. Jeżeli biegi będą się ślizgać na pewno to wyczujesz bo wrażenie jest podobne do obsługi manualnej przekładni przez niewprawnego kierowcę- uślizg jakby na półsprzęgle i po chwili gwałtowne załapanie, auto nie chce ciągnąć jak należy itp. Jeżeli jest taka możliwość warto dowiedzieć się od poprzedniego właściciela czy poza wymianami oleju coś przy skrzyni robił, jeżeli nie możesz spodziewać się za jakiś czas problemów w postaci zużytego sprzęgła bo to jest typowa usterka wynikająca z wyeksploatowania samochodu i objawia się zazwyczaj w granicach 200-300 tys km realnego przebiegu. Przy starym aucie, które chcesz kupić i które ma już w kołach sporo kilometrów sprawny automat co prawda nie z dnia na dzień, ale w krótkim okresie może się stac niesprawny, więc jeżeli kupujesz auto za ostatnie pieniądze lepiej w automat nie wchodź, jeżeli jesteś w razie czego zabezpieczyć kilka tysięcy na ewentualną naprawę nie widzę przeciwwskazań.
  19. Prawidłowo pisze się LEMFÖRDER :gwizdanie: Pisownia taka jaką podał martin_rs4 jest jak najbardziej prawidłowa, więc nie ma co się głupio mądrzyć tyle OT. Co do wahaczy to raczej też bym tego nie kupił, prawdopodobnie są niewiele warte. Taką taniznę można brać, gdyby przycisnęło z zawieszeniem, a brakuje kasy, chociaż wtedy już chyba lepiej sukcesywnie wymieniać po sztuce, a na lepszej jakości.
  20. majkel_majki

    [ALL B5] Automat

    Jeżeli nic przy skrzyni nie było robione to może ona już wykazywać oznaki zużycia, może nie całej skrzyni, ale chociażby sprzegła. Warto mieć te kilka tysięcy w zapasie na zaś bo auto pierwszej młodości nie jest i swoje już przejechało. Jeżeli skrzynia się posypie to nie płaczesz tylko naprawiasz i jeździsz dalej.
  21. Problem z kupnem nowej stopki plus anteny? Pierwsze słysze, na allegro jest tego pełno, oryginały, podróbki. Zdejmij swoją lampkę, zobaczy jaki masz tam wzmacniacz i gniazdo anteny podłaczane dalej do kabla antenowego, skręcane czy takie jak w antenie, którą podałeś z allegro. Kup potem właściwą żeby nie ciąć kabli. Wzmacniacz możesz mieć w stopce, taki jak na zdjęciu w temacie Kolegi lub zewnętrzny.
  22. To jest oczywiste, odruchowo zasugerowałem się "znakami", które niektórzy sobie farbką mażą Procedura wygląda tak, że ustawiasz odpowiednio wałki i koło pasowe, na wałki zakładasz blokadę, luzujesz sobie koła, wkładasz pasek, napinasz górę paska kołami, zakręcasz żeby nie latały luźno, puszczasz napinacz i voila. I to jest prawidłowa procedura. Można ustawiać na znaki, Buba jeździ i zapewne nie tylko on na tak ustawionym rozrządzie, ale to jest nieprofesjonalne i stwarza ryzyko zerwania lub spadnięcia paska, małe ale stwarza.
  23. tylko jeśli zablokujesz wałki i będziesz naciągał to przestawisz znaki na kole pasowym To fabrycznie tam są jakieś znaki? Blokady używasz po to żeby nie przestawić wałków tylko koła, kołami możesz kręćić ile się rzewnie podoba. Napinacz, ok, ale jeżeli pasek jest źle założony, a bez blokady na bank będzie to potem jest efekt taki jak opisałem. Pasek raczej od tego nie strzeli, ale składanie na znaki nie jest zgodnie ze sztuką tylko po taniości. Może ktoś, kto intensywnie kręci silnik weźmie sobie to do serca przy zmianie rozrządu.
  24. Blokadą zblokujesz sobie wałki żeby się nie przemieściły, poluzujesz koła rozrządu i możesz wtedy ustawić właściwy naciąg paska między kołami, a pompą wody. Bez blokady tego nie zrobisz bo za kołami powędrują wałki kiedy je ruszysz, a tak masz koła luźne i możesz kręcić do woli. Tu nie chodzi o jakieś naciąganie bo nic się tam specjalnie nie naciąga, tylko właściwe ustawienie paska przy zakładaniu niezależnie od położenia wałków rozrządu. Jak robisz na znaki to wałki będa ustawione ok, spuścisz napinacz i pasek wygląd na dobrze naciągnięty, robota cacy, ale po paru obrotach wałem jak pasek przejdzie dookoła można go na górze kół rozrządu wykręcić dookoła palcami. Dla mnie to są za długie paski żeby robić na partyzanta, do tego jest sprzęt.
  25. napisz po kolei jak robiłeś kolego ale co ty chcesz żeby ci napisać?? Zdejmujesz cały przód aż zobaczysz pasek od rozrządu zdejmujesz, zaznaczasz na kole pasowym znaki, sprawdzasz czy wałki są równo, zdejmujesz wszystkie kółka, pompę wody, napinacz, termostat. czyścisz gniazda, wsadzasz nowe graty, sprawdzasz wszystko czy się zgadza i składasz do kupy nie ma wielkiej filozofii A po kilku obrotach wałem pasek lata górą i po pompie wody luźny jak szmata szkoda, że nie zrobiłem zdjęć po zwaleniu mojego przodu, zobaczylibyście rozrząd ustawiany na znaki po 30 tys i jak wygląda pasek. Bez blokad to jest gówno nie robota.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...