Na równej drodze mięciutko, na nierównościach skok amortyzatora jest minimalny.
Spodziewałem się tarcia, zwalaniania na muldach, progach. A jest dokładnie odwrotnie - gleba większa i prędkość większa
Nie wiem czy to zasługa samego gwintu czy połączenia gwintu z rozpórkami. Na zakrętach samochód praktycznie w ogóle się nie przechyla.
Jeździłem w kółko po rondach, testowałem wchodzenie w zakręty z prędkością zdecydowanie większą niż ograniczenie prędokości -> samochód jedzie jak po szynach, trzyma się jak przyklejony.
Bałem się trochę gwintu, nawet pogodziłem się z tym że będę musiał wolniej jeździć. Na szczęście się myliłem
[br]Dopisany: 10 Kwiecień 2011, 01:05_________________________________________________Z tego co czytałem, na zimę można sobie podnieść tak do -25/30mm a na lato opuścić nawet do -80mm.
Ale to zależy od felg, odbojów itp