Ja go pozdrowiłem, zresztą już nie raz dostawał smsy z podpisem 312MC albo ze zwrotem per Panie Rafale
I nigdy nie zaprzeczył, że to nie on.
Pętla na szyi mu się zaciska ale od lamusów czy kablujących frajerów wyzywa
Śmiać mi się chce bo on chyba dalej myśli, że jak koksem bo sobie zastrzyki ze sterydów robił to ja się go wystraszę [br]Dopisany: 24 Marzec 2011, 15:07_________________________________________________Idę rano po samochód do garażu i słyszę kwi kwi kwiii kwii. Oho, świnie mnie usłyszały.
Wracam kwiiiiiiii kwiiiiiii - musiałem je wypuścić
Wybiegły, całe w błocie (jak to prosiaki). Trzeba było je wyczyścić, zmienić dekielki i niech mają -> zostały na aucie
Sesji nie robię bo straszna koza, gdyby nie ten kwiiiik to bym ich nie wypuścił
+/- za tydzień będzie gwint to będzie sesja, na razie nie ma się czym chwalić