Żeby nie było, nie mam nic do palaczy.
Każda motywacja jest dobra, jednym wystarczy że obiecają komuś, inni są zmuszeni ze względu na stan zdrowia, jeszcze innym wystarczy świadomość że społeczeństwo odbiera ich jako margines.
Moja znajoma rzuciła palenie bo nie miała z kim palić, zmieniła środowisko i nagle okazało się że palenie samemu to nie to samo co palenie w towarzystwie.
Ważne żeby odpowiedzieć na pytanie czy na prawdę chcę rzucić i jeśli tak to dlaczego. Jeśli sami tego nie chcemy to nikt nie pomoże