Nareszcie poskładane
Osłony odmalowane farbą żaroodporną i tylne klocki, piasty wylizane, wszystko wyczyszczone, nasmarowane...
Tylne wahacze już dostają po d*pie od rdzy, nałożyłem Cortanin F zobaczymy czy coś wstrzyma... ale i kiedyś tam będzie pewnie pełen serwis.
Pogoda płatała mi figle i się zeszło dość długo Kolor złoty, ale myślałem, że będzie bardziej brązowy/miedziany ? no ale nic, może kiedyś na innym zacisku hehe
Wyszło dość schludnie, zawsze to inaczej będzie wyglądać pod nowe fele. Na razie założyłem stare koła, bo poniedziałku walczę z przednim zawiasem. Nie chciałbym odrazu nowych niechcąco porysowac itd
Potem tylko trochę jeszcze poczyszczę środek, no i czas doprowadzić nadwozie, bo już brudny stoi kilka tygodni