House

Fabryczne wahacze powinny wytrzymać minimum 120tys km więc nie rozumiem, po kiego grzyba pakować jakieś zamienniki które starczą na 40tys km a w sumie to loteria może na 10tys a może na 35 przy dobrych wiatrach, lepiej wydać ten 1500 czy 1600pln i na jedno wychodzi albo taniej bo nie trzeba 3x płacić za robotę, zbieżność etc. Tanie mięso psy jedzą. Nie okaleczajcie swoich aut.

Chiński był w cudzysłowie a raczej być powinien Chodzi oczywiście o daleki wschód . . .

Opony do audi też pakują Chińskie Hankooki

Cześć koledzy, może ktoś mi podpowie bo miał taki przypadek. Pacjent to RNS-E wszystko działa tak jak powinno, odtwarza płyty, karty itepe natomiast dziwne mam dwa objawy: 1. Dosyć ciężko wchodzi płyta CD - trzeba ją z ewidentną siłą popchnąć żeby radio ją "pobrało" 2. Po wyjęciu płyty, monitor jest cały czas otwarty i nie można go zamknąć. Trzeba włożyć płytę, żeby można było zamknąć ekran. Ktoś przerabiał temat?

Fajne, ja już też polatałem ale niestety przeforsowałem i skończyła się wycieczka wezwaniem pogotowia tak to jest jak się zamuli sezon zimowy a potem jak szczypiorek pociśnie na pełnej pi.dzie

Ja wywaliłem z bagażnika tuner i zmostkowałem cany z wiązki- w pełni odwracalny zabieg, musisz kupić przejściówkę i wpiąć cany i połączyć ze sobą anteny. Musisz sam sobie z tym poradzić, bo nikt z głowy nie pamięta co gdzie przepiąć a na forum jest sporo schematów więc nie problem to znaleźć.

Wiem, wiem już dawno wymieniony kupiłem febiego i działa idealnie temperaturka stoi jak drut

Ja mam u siebie teraz i telefon na kablu nokii i BT. Problem będziesz miał z mikrofonem, mikrofon w noki idzie przez jakiś moduł i podpięcie przy kostkach w radiu nie daje rezultatu ja musiałem kabel od blutka pociągnąć do lampki bezpośrednio do mic. . Z czasem wywalę nokię. Ale odpowiadając na twoje pytanie, kupujesz moduł, kabelek, podłączasz i masz BT

Chromowane lub polerowane chociaż z tymi drugimi to nie ma większego problemu później bo wystarczy autosol ale co się trzeba namęczyć to współczuję szczególnie przy bbs RS czy RM np

Spoko dzięki za rady. Półoś i tak zamówiona więc nic nie trzeba będzie myć czyścic wiem, że macie po części rację ale wolę dmuchać na zimne i zrobić wszystko kompleksowo bez kompromisów zrobię jeden posypie się drugi i robota będzie od nowa a tak będzie cała nowa półoś i temat na dłuższy czas z głowy

Bo nie wiem jak dawno się to stało i ile przegub pracował bez smaru a mam półoś w cenie przegubu w detalu to po co się bawić

Amen. Zielony (nie różowy !!) Przerobiłem multum płynów, droższe tańsze, Tugą myłem bardzo brudne felgi bo akurat tak się złożyło i tak jak kolega napisał wow to mało powiedziane. Nawet ich nie musiałem myć szczotką która kupiłem tylko spłukałem ciśnieniem. Najlepszy jak dla mnie.

Dzięki za info. W weekend powalczę Aha, jeszcze jedna sprawa, czy ktoś mógłby podać mi numer oryginału przedniej półosi ? 3,0 ASN B6 automat tiptronic quattro ? Kumpel dzwonił, że ma całą nową półoś SKF za 505pln więc dobra cena ale jakoś nie jestem przekonany czy to przypadkiem nie jest na tył bo niby w katalogu jest opis, że to przód ale zdjęcie jest ewidentnie tylnej półosi w opisie krosuje się na takie numery: 8e0407271aa 8e0407451x ?

Cześć, padła mi maszeta w przegubie wewnętrznym z przodu. Zastanawiam się czy brać sam przegub SKF (około 400pln) czy całą półośkę SPIDANA (około 600pln) ? Druga sprawa, czy uda się wyjąć półoś bez rozpinania zawieszenia?

Może ktoś wlał jakiegoś zasyfiacza żeby nie było widać kontrolki, zlałeś i problem się pojawił. To taka szybka dedukcja. Ja też latam na Liqui Moly a wcześniej na valvoline

Nowe auta mają tendencję do zwężania świateł, pozwala na to technologia LED czekam aż światłami będą po prostu cieniutkie paski praktycznie bez reflektora Fajne te nowe auta, szkoda tylko, że robią je w taki sposób, żeby napędzać gospodarkę, to nie jest już ta era, kiedy robiło się coś, co miało posłużyć latami, teraz się już nie naprawia tylko wymienia na nowe...... co nie zmienia faktu że są piękne.

na bok to się wypina jak masz czas i o tym myslisz hihihi ja nie raz miałem awaryjną sytuację i wtedy po prostu wyrywałem buta i też wychodzi hahaha

To tylko kwestia czasu, do podparcia potrzebujesz przeważnie jedna nogę, więc jedną wpinasz na spokojnie a tak jak kolega napisał, możesz jeden obrót zrobić bez wpięcia. Ja czasami jak szybko ruszam ze świateł to też nie zawsze wceluję za pierwszym razem ale to kwestia przyzwyczajenia ja raczej się z tym nie certolę a raczej blok "wbijam" w peda* Ps. może masz ustawioną zbyt dużą siłę wpinania?

Spd fajnie też sprawdza się w lesie w błocie, przy cięższym, grząskim terenie ewidentnie można mocno nacisnąć i pociągnąć

Moim zdaniem zajebis*e. Ja dodam kilka słów o końcówka BUZZERA które zamontowałem. Ogólnie myślałem, że będą spoko, ale po chwili użytkowania ich nie polecam. Powłoka jest na tyle "cienka" że na mojej końcówce w jednym punkcie pojawiła się korozja. Zdjąć i reklamować? Bez sensu, chyba je wymienię na inne albo całe wydechy jak stracą swój urok wizualny. Ogólnie polecam dokładnie obejrzeć te końcówki zanim zostaną zamontowane bo ja sam nie wiem czy uszkodzenie powstało przed montażem, czy po. W każdym razie jak je czyściłem po montażu, nie zauważyłem żadnych uszkodzeń..... Czyli musiał uderzyć jakiś kamyk? Nie mam pojęcia.

Spoko, nie będziesz żałował, wpięcie w wiązanie to kwestia wyćwiczenia, ja już mam tak, że praktycznie wpięcie to postawienie stopy na SPD. Będzie Pan zadowolony

Ja się tak przyzwyczaiłem do SPD, że nienawidzę jeździć na platformach w zwykłych butach. Gleby przez około 10 lat latania w SPD były dwie. Jedna przy zawracaniu na bardzo wąskim chodniku, gdzie po prostu potrzebowałem się podeprzeć i nie zdążyłem a druga na samym początku chyba przy światłach ale to już pamiętam jak przez mgłę- bardziej to, że była. Dla mnie nie ma konkurencji, i nawet gdybym miał na dojazdy 300m to i tak bym zamontował SPD. Buty są mega dopasowane, mega przewiewne, na chłodniejsze jesienne dni mam ochraniacze neoprenowe SHIMANO. Buty zakładasz i zdejmujesz w ułamku sekundy bo mają dwa rzepy i pasek taki jak w wiązaniach snowboardowych. W upalne dni jak jedziesz, czujesz jak pęd powietrza owiewa stopy. Do tego dobra skarpeta antybakteryjna z nicią srebra i mam od tych 10 lat jedne buty które nawet nie wyglądają na zniszczone mimo, że nie używałem ich amatorsko w weekendy W tym czasie przetestowałem sporo grupy shimano począwszy od 520 a skończywszy na XTR i jak mam być szczery, 520 są w zupełności wystarczające i nie warto dopłacać do XTR

Od jakiegoś czasu walczę z rezerwą w moim aucie. Wszystko zaczęło się od resetu zegarów. Większość już doprowadziłem do ładu i składu natomiast podczas ustawiania kanałów wpisałem w adaptacji w kanale 33 kod do adaptacji (ten 35.... który widać na zdjęciu) i od tego czasu zaczął się cyrk. Wartość wskoczyła automatycznie na 144 i nie ma możliwości jej zmiany. Widać wszystko na zdjęciach, można wpisać nową wartość, zapisać jednak mimo to nie przyjmuje kodowania. Ktoś może pomóc? Za podpowiedzi będę wdzięczny. Jest to o tyle uciążliwe, że nie mam praktycznie rezerwy, wskazówka schodzi do 1/4 wskaźnika i na tym kończy się zabawa. Nawet ustawienie wartości najniższych w kalibracji obu sensorów w baku nie powoduje opadnięcia wskazówki na pole rezerwy. Wskaźniki 100% sprawne.

Obejrzałem pod osłonami ale nigdzie nie mogę znaleźć czujnika temperatury, widzę tylko dwa czujniki zderzeniowe na obu krańcach chłodnicy ale za nic nie mogę dopatrzeć się tego czujnika. Wariuje mi wskazówka od płynu, wywala błąd czujnika temperatury. Płyn chłodnicy ok, zegary w teście ok. Na wybojach czujnik "załapuje" i po chwili spada na 52stopnie (lekko ponad 50) pomożecie?

Tanio ale czy dobrze, hm. sam nie wiem z jednej strony element aluminiowy jeśli nie zostanie zgięty czy uszkodzony nie musi być wymieniany więc taka regeneracja miałaby sens pod względem finansowym.