Adrian1727

Tak, niebieska i żółta to przed lift a niebieska i zielona to po lifcie także różnica ogromna szukaj takiego licznika z żółtą kostką i z niebieską, najlepiej może wpisz w wyszukiwarce allegro numer swojego licznika, może znajdzie taki sam jak twój jeśli ktoś będzie sprzedawał.

Witam Panowie. Mam pytanie odnośnie licznika. Jak w danych mam Audi A4 B5 z 95r. licznik bez fis, bez przeróbek w kablach, standardowy. Przy wymianie rozrządu oleju itp. zauważyłem że mam 2 czujniki nad filtrem oleju jeden ma wsuwkę (domyślam się że to od ciśnienia oleju), drugi nie ma żadnej wsuwki a miejsce na wsuwkę jest. Sprawdzałem licznik z fisem (niebieska+żółta kostka_ woltomierz działa bez problemu pytanie co z zegarem temperatury oleju.Jeśli zaopatrzę się w licznik przedliftowy, bez FIS ale z dodatkowymi 2 zegarami : woltomierz/temperatura oleju, to wystarczy pociągnąć kabel od tego czujnika nad filtrem oleju prosto do licznika ? Czy ten kabel będzie musiał przechodzić przez wiązkę komputera,komputer pokładowy i tak dalej ? Z góry dzięki za odpowiedzi jeśli coś nie jasno napisałem to proszę pytać. Pozdrawiam

U mnie założona była nagrzewnica z lifta, nie była sprawdzana i podobnie było jak u kolegi, czyli parujące szyby, tłuste szyby z płynu, nie było czasu zrobić i tak jeździło się parę tysięcy kilometrów się zrobiło w końcu przyszedł czas na naprawę ściągam dywaniki stawiam nogę z tyłu na gąbce podłogowej , po wciśnięciu nogi płyn się wysączał, gąbka od razu poszła druga a pierwsza tak była nasiąknięta płynem że trzeba było ciąć na 4 kawałki i delikatnie wyciągać bo strona kierowcy była nasiąknięta na 100%, lało się płynem, oczywiście kanały grzewcze w tłustym płynie, szyby tłuste, nagrzewnica pęknięta.

Ciężko tak wywróżyć. Liczniki potrafią zaskakiwać, u mnie jak nie licznik nie pokazywał temperatury cieczy, robiłem test zegarów i był 100% sprawny a okazało się że wina licznika a nie czujnika temperatury. Skoro czujnik i wtyczkę przeczyściłeś, to radziłbym żebyś podjechał do kogoś znajomego,kolegi który ma takie auto jak ty i podmienić licznik wtedy będziesz na 100% pewny za co się wziąć, czy za licznik czy za czujnik, bo inaczej nikt z forum nie wywróży na 100%, możemy tylko doradzać

Jak już szyby masz tłuste z płynu to nie zdziwię się jeśli miałbyś już całą gąbkę do wyciągnięcia i suszenia ewentualnie wymiany. Przerabiam to właśnie i wiem jak to wygląda pod podłogą. Oczywiście zależy jak długo jeździsz już z "dziurawą" nagrzewnicą.

Nie no czujniki jeszcze z ASO nie ma co obwiniać. U mnie nie pokazywało temperatury na liczniku to wymieniłem czujnik na febi z allegro za 27 zł. Później się okazało że to nie wina czujnika a licznika, wymieniłem licznik i zwykły czujnik febi za 27 zł z allegro mam do tej pory auto odpala bez problemu, nie mam błędów także jak autor wymienił już czujnik z ASO to czujników można się odczepić... no chyba że to wielki pech hehe:D:D ale nie sądzę. Pozdrawiam i czekam na informacje po wymianie termostatu.

U mnie od razu po odpaleniu czy -18 czy +18 kręci się swobodnie i nie mam problemów. Krótko mówiąc... Jeśli wiatrak podłączony do wiskozy szaleje, ma bardzo szybkie obroty to do wymiany jeśli kręci się stabilnie, nie huczy, nie wydaje dziwnych dźwięków, auto się nie przegrzewa to tak ma być.

Dokładnie jak załączasz klimatyzację to ten mniejszy wiatrak wtedy załącza się i fakt, słychać jego pracę. Ale z tego co się domyślam autorowi chodzi o wiskozę, wiatrak ten większy szybko pracuje. Jeśli to on tak hałasuje i bardzo szybko się kręci, może być wiskoza do wymiany. Znajomemu podczas jazdy padła wiskoza to tak szybko się wkręcił wiatrak że połamał się i uszkodził chłodnice. Na wolnych obrotach na zimnym/ciepłym u mnie działa tak samo czyli na stałe obroty, kręci się nie za szybko, nie za wolno, po prostu "swobodnie" i auto łapie 90 st. po ok 5-7 max 8 km zależy od temperatury.

No faktycznie sorry, zapomniałem o tym fakcie, cały temat czytałem kilka dni temu i wyleciało. W takim razie co kolega proponuje ? Tak ogarnąłem całość jeszcze raz, to myślę że wymiana termostatu pomoże a ten błąd pewnie z tego powodu że auto ciągle nie może sie dogrzać a komputer widzi winę czujnika, a winą jest termostat, dobrze myślę?

16500 P0116 4074 Czujnik temperatury płynu chłodzącego ECT W takim razie wychodzi na to że czujnik do wymiany

16502 P0118 4076 Czujnik temperatury płynu chłodzącego ECT- wysokie napięcie Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, skoro czujnik temperatury kupiłeś w ASO to na pewno jest okej, nie ma co się go czepiać na razie, ogarniesz termostat i jeśli nie będzie okej to dalej pomyślimy, ale myślę że po wymianie termostatu wszystko powinno wrócić do normy

Skoro po kilku km jazdy oba węże są ciepłe to termostat do wymiany jak wymienisz będzie na pewno trzymał 90

raczej trzeba podczepić vaga i wtedy się da, inaczej nie da rady

Okej to wyślesz czy tutaj czy na pw. Pozdrawiam

Ja też jestem początkującym mechanikiem z zawodu, myślę że bez problemu dasz radę to zrobić tylko najlepiej jakbyś to robił z głową:D:D a na myśli mam to żebyś nie zrobił takich błędów że niby dobrze a tu zapomniałeś o tym i odkręcasz 10 razy bo nie wiesz co źle zrobiłeś. Najlepiej robić zdjęcia jedna po drugiej warstwie jak rozbierasz i później w odwrotnej kolejności składać Co do kosztów uszczelniaczy to musisz sam zobaczyć na allegro albo http://www.drypa.pl/menu1_STRONA_GLOWNA.html . Nagraj filmik tak z ciekawości chciałbym "usłyszeć" te objawy, na 100% nie dam ręki uciąć że to reduktor ale z tego co piszesz to na to wskazuje. Ja dałem za uszczelki reduktora 65 zł. z przesyłką z tej drugiej strony internetowej. Jedno jest pewne, jak wymienisz uszczelniacze reduktora to na pewno nie stracisz będziesz bynajmniej pewny że masz nowe i ma grać bo jak nie wiesz ile reduktor ma przebiegu a masz już trochę to auto to po wymianie uszczelek będziesz na plusie

Reduktor, tak jak pisałem ci wcześniej, jak źle złożyłem reduktor (nie wkręciłem membrany) to samo, obroty 800-1100, brak mocy, prychanie z wydechu, śmierdziało strasznie gazem z wydechu, mocy na starcie brak trzeba było do dna wciskać żeby ruszył później lepiej szło także wyciągnij i rozbierz reduktor lpg, najlepiej wymień wszystkie uszczelniacze reduktora z filtrami Jeśli ktoś ma inne zdanie dobrze jakby się przyłączył do dyskusji Miałem filmiki nawet na yt ale jak naprawiłem to pousuwałem a szkoda bym pokazał ci jak u mnie się dławił to byś ogarnął, ale patrząc w drugą strone może Ty wrzuć jakiś filmik jak to chodzi to powiem ci czy miałem tak jak Ty.

A jak postawisz auto załóżmy na 1-2h i podejdziesz to nigdzie nie śmierdzi gazem ? nie możliwe żeby nie było od tak tego gazu, dopiero po przekręceniu na zapłon otwiera się zawór w butli LPG, także z butli nie mógł od tak się ulotnić. Dokładnie na czym teraz stoisz ? tzn. Sprawdzałeś te gumowe węże od LPG ? dalej "wybucha" gazem ?

Sprawdź wtryskiwacze, może któryś leje ?

Pierwsze co to ogarnij bezpieczniki

Sprawdź kompresje na cylindrach. Jeśli będzie na którymś 0 albo 1-2 bary to głowica do wymiany ewentualnie zawory. Silnik jest kolizyjny i jak kręciliście na źle ustawionym rozrządzie to już nie ma o czym marzyć, ale dla pewności sprawdźcie kompresje.

Nie sądze żeby to była wina kabli od cewek. Sprawdź plus i minus idący od akumulatora do komputera LPG. U siebie mam przełamany gdzieś kabel plusowy albo minusowy pomiędzy akumulatorem a komputerem i czasami żeby przerzucił się na LPG muszę ustawić te dwa kable w taki sposób aby doszedł prąd, będę musiał się tym zająć ale to jak będzie ciepło, zmierzam do tego że mimo tego załamania kabli u mnie wcale nie pali bezpiecznika, sprawdź ciągłość kabli miernikiem i znajdziesz przyczynę na pewno to nie jest takie trudne, za dużo kabli nie masz

Oczywiście że tak, tak pęknięta guma oznacza że wahacz do wymiany. Niezbyt to wygląda, dziwię się że jeszcze nie słyszysz podczas jazdy.

Skoro pali bezpiecznik musi być gdzieś zwarcie, sprawdź kable + i - od aku do sterownika LPG, może gdzieś pośniedziały,przetarły się osłony i się stykają.

Po lewej stronie kierownicy jest regulacja lamp jeśli dobrze zrozumiałem to oto Ci chodzi https://www.google.pl/search?q=regulacja+lamp+audi+a4+b5+lift&espv=2&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjGs7voqd7SAhWKDCwKHTbFAkkQ_AUIBigB&biw=1242&bih=580#tbm=isch&q=wnętrzne+audi+a4+b5+lift&*&imgrc=fBGhSPNZwkLtQM:

Kolego jeśli źle założy to i dirko nie pomoże, ja u siebie zmieniałem króciec ze 2 razy bo ciekło przez oring, czytałem dużo tematów o tym jak założyć króciec i tylko na 1 z setki tematów ktoś napisał że "przy zakładaniu króćca najlepiej rozgrzać silnik), trochę się zdziwiłem ale jak miało mi to pomóc to czemu nie. Odpaliłem auto silnik pracował był coraz cieplejszy a ja w tym czasie przykręcałem króciec wody. Od tamtej pory minęło 2 lata i ani kropelki płynu z króćca nie pójdzie i to wszystko dzięki 1 prostej zasadzie, jeśli na zimnym silniku dokręci króciec będzie ciekło tak czy siak choćby było zakręcone na max. Nie wiem czy może to ja odkryłem "Amerykę" i może większość was wie ale wolałem wspomnieć, może kiedyś ktoś przeczyta i dzięki temu nie będzie musiał kleić dirko, i 20 razy króciec odkręcać bo cieknie. Pozdrawiam