Nie panikuj , jak ktoś pod miernik zrobił to się postarał . I nie przejmuj się że czegoś nie dopatrzyłeś , tu nie takie kozaki chwalą się swoimi autami a wcześniej dobierając części do takiego trzeba pytać „ a co to za auto " , a kupują je potem w salonach w Niemczech . Doświadczenie i umiejętność sprawdzania aut dziś można sobie w bajki wsadzić . Też myślałem że się na tym znam , ale jak widzę te rodzynki które wracają na salony Niemieckie to już tak nie kozacze
Błotników , maski itp. i zrobienie pod mirnik też napewno nie .