Skoro nikt Ci nic nie pisze to nie ma się czym przejmować na zapas.
Co tam chłodzić, podczas normalnej jazdy gasisz silnik i tyle, no chyba że upalasz non stop to chwilę trzeba schłodzić.
Na zimnym oleju nie upalać, po upalaniu nie gasić od razu, zmieniać na czas dobry olej i tyle z przedłużeniem żywotności. Jak będzie miało paść, to padnie, będzie pretekst do zmiany na większe.