1. Oddać do ASO na naprawę bezgotówkową i wymienią wszystko co potrzeba na ORI częściach i sami się będą użerać z ubezpieczycielem.
2. Odwoływać się (tylko tutaj jakaś niezależna wycena naprawy by się przydała), jak nic nie pomoże to zgłosić się do rzecznika finansowego, dalej jak nic nie pomoże to pozostaje pozew do sądu.
W przypadku pierwszej opcji samochód możesz mieć szybko naprawiony, w drugim przypadku sprawa może się ciągnąć kilka lat. Sam miałem szkodę z OC sprawcy 3 lata temu, w moim przypadku skończyło się na interwencji rzecznika finansowego. Zawarłem ugodę bo kwota mnie zadowoliła. Sprawa ciągnęła się do wczoraj od 08.08.2019 (dzień zaistnienia szkody). Dostałem 1400 zł na początku, teraz mają mi dopłacić do 4000 zł.