wlepki z kodami wyposażenia podrabiają na 100%, nawet był kilka razy taki przypadek w dziale "zakup kontrolowany", jak uwagę przyciągała wlepka z dziwną czcionką, a po sprawdzeniu numeru VIN w ASO okazywało się, że auto powinno mieć np inny silnik lub inny rocznik, niestety są to chore patologiczne zjawiska, które powszechnie występują na naszym rynku, tak samo jak ogólna dostępność używanych części do prawie nowych aut aut np na allegro,
zobaczcie sobie ile jest na allegro np. ćwiartek do Audi Q7 z 2009 roku, przecież to praktycznie nowe auta, a można do nich kupić praktycznie wszystko, kompletne zderzaki S-LINE, fotele,lampy, przecież to nie są auta kilkunastoletnie, gdzie części pochodzą z rozbiórki, demontażu aut powypadkowych więc ciekawe skąd te podzespoły pochodzą ???
a te kręcone przebiegi to wcale paranoja, jeżeli władze naszego kraju nie wprowadzą jakichś metod archiwizowania przebiegów aut to za kilka lat znalezienie auta bez kręconego licznika będzie niewiele mniejszym prawdopodobieństwem jak trafienie szóstki w totka, a główną przyczyną kręcenia jest popyt na coraz to nowsze ( nie znaczy droższe) auta, które chcieliby kupować Polacy, bo przecież jak to będę jeździć zakatowanym Audi z 2002 roku z przebiegiem 325 tys, jeżeli sąsiad ma dopiero co kupioną BMW z 2000 roku z przebiegiem 180 tys, lepiej kupić ładną podpicowaną sztukę z ustawionymi 170-oma tysiącami na blacie, bo i tak nikt nie będzie wnikał ile jest w realu. Zresztą auta z cofniętymi szafami są tańsze od tych z prawdziwymi małymi przebiegami, więc jeszcze lepiej bo Polak nie lubi przepłacać. A skoro jest i dobrze i tanio to jest SUPER
AMEN