Przy zapieczonych łopatkach nie ma błedów. Wytłumacze ci to najprosciej jak sie da. Jak traci moc to wpada w tryb awaryjny bo prawdo podobnie ci przeładowuje, jesli wkrecisz silnik na wyzsze obroty to ecu aby nie rozerwało przewodów wprowadza tryb awaryjny który jest kasowany przez zgaszenie silnika i takie cos nie zapisuje sie jako błąd. Twoja turbina ma zmienna geometrie czyli VNT która jest po to aby wykorzystac spaliny jak najbardziej sie da. Zmienną geomietria zarządza ECU za posrednictwem podcisnienia. Musisz sprawdzić za pomoca wakuometru jakie podcisnienie daje ci Vacumpompa (masz stare auto więc moze być cienkie), nastepnie musisz sprawdzić czy po zgaszeniu silnika podcisnienie nie ucieka czyli czy nie ma nieszczelności. Samym podcisnienie steruje zawór N75 którego też trzeba sprawdzić niestety w twoim przypadku na stole. Jesli cały ukłąd jest ok zostaje zmienna geometria, sztanga turbiny przy wcisnieciu pedału gazu do oporu powinna wychylać sie ok 18mm, łatwiej jest to sprawdzić spuszczając podcisnienie na zgaszonym silniku i po odpaleniu sztanga powinna wciągnąc sie ok 18mm, jesli tak nie jest turbina do czyszczenia. Po tych zabiegach nie powinnienes miec z turbem problemów.
Nie wiem czy załapiesz ale prościej sie nie da.