W tym teście:
http://www.caranddriver.com/features/effects-of-upsized-wheels-and-tires-tested
magazyn Car and Driver zmierzył jaki wpływ ma zmiana felg na większe, przy zachowaniu zewnętrznej średnicy. Testowali wszystkie mierzalne parametry (przyspiszenie, siłę odśrodkową, hamowanie, SPALANIE) na przednionapędowym Golfie VI montując kolejno 195/65R15 -> 205/55R16 -> 225/45R17 -> 225/40R18 -> 235/35R19, z zachowaniem tego samego modelu opony i felgi.
Wyniki podsumowano tak:
- Im mniejsze koło tym lepsze przyspieszenie i mniejsze spalanie,
- Większe koło to lepsze hamowanie i większa odporność na przeciążenia boczne ZA WYJĄTKIEM największego rozmiaru (19") który przez bardzo niską ściankę boczną nie utrzymuje w zakręcie kontaktu z podłożem na całej szerokości bieżnika,
- Węższa opona wydaje mniej męczący szum.
- 18" to opcja gdy wygląd jest ważniejszy a drogi gładziutkie,
- 17" dzięki temu, że skracają wyraźnie drogę hamowania, są polecane w każdym innym przypadku.
Oczywiście to nic odkrywczego ale widzimy czarno na białym gdzie i ile zyskujemy a gdzie i ile tracimy.
Osobiście zdecydował bym się na lekkie felgi 17" (OZ ALLEGGERITA) z zalecanymi oponami 235/45R17.
Zapraszam do dyskusji jakie macie doświadczenia w tej materii.