-
Postów
2886 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Sztomel
-
w silnikach z turbosprężarką ze zmienną geometrią montowanych poprzecznie czyli tych w Golfach, A3, Ibizach, Octaviach, Leonach itd. (za wyjątkiem silników AFN) siłownik podciśnieniowy (grucha ze sztangą) są skierowane w dół pod sprężarkę a nie do góry nad turbo i dlatego sztanga oraz wnętrze gruszki dość szybko korodują a co za tym idzie skorodowana sztanga z warstwą rdzy blokuje się w uszczelniającej plastikowej tulei na wyjściu z gruchy i początkowo się tylko zacina a potem ruch sztangi jest już całkowicie niemożliwy. Z tej też przyczyny w tych silnikach notlauf jest spowodowany albo zmienną geometrią albo zardzewiałym siłownikiem podciśnienia albo jednym i drugim jednocześnie (zazwyczaj ta ostatnia opcja występuje najczęściej).
-
nie trzeba jej całkowicie demontować - wystarczy tylko zdjąć klips z dźwigni kierownic spalin a potem koniec sztangi zsunąć w bok z tej dźwigni i wtedy osobno palcami sprawdzić ruch dźwigni kierownic spalin i osobno zakres i łatwość ruchu samej sztangi. Sztangę wciska się w gruchę z wyraźnym oporem stawianym przez sprężynę w gruszce ale po zwolnieniu nacisku sztanga musi gwałtownie pod naporem sprężyny sama wysunąć się z gruchy. Oczywiście w Golfie Mk4 gruchę ze sztangą łatwo wypiąć i wymontować od góry silnika w przeciwieństwie do A4. Grucha w Mk4 jeśli nawet skoroduje to od strony sztangi a od strony króćca podciśnienia nie, więc szczelności nie utraci.
-
nie ma możliwości aby olej pochodził z turbo tym bardziej, że ślady oleju są na osłonie termicznej muszli gorącej więc tak jak kolega Kukis pisze - źródłem wycieku jest EGR ale raczej nie z powodu pękniętej membrany a wyrobionej prowadnicy trzonka zaworu EGR - zaślepienie EGR (mechaniczne - blaszką na łączeniu obudowy EGR z kolektorem ssącym i rurą z kolektora wydechowego) wyeliminuje wyciek oleju.
-
nie ma tam nic szczególnego - tylko sprężyna oraz membrana i przymocowany do niej trzonek zaworu EGR pracujący w tulejce - taka sama budowa jak gruchy siłownika podciśnienia przy turbo, wpaść tam może wszystko co się zmieści w prześwicie króćca tego siłownika ale z pewnością nie dostanie się to do dolotu gdyż uniemożliwia to membrana, która jest solidna :
-
przeładowanie minimalne o zaledwie 100 mbar od 3700 RPM ale co ciekawsze to procentowa wartość wysterowania N75 która jest bardzo wysoka już przy 2400 RPM mimo, iż ciśnienie trzyma prawidłową wartość. Oczywiście chodzi o ostatni log : http://vaglog.rtnet.pl/gtados_28977.html
-
tylko żeby nikt tutaj nie pomyślał, że to może ja kazałem wymienić turbo bo tak by można było z cytowanej wyżej wypowiedzi wnioskować a ja nikomu a tym bardziej koledze maro30 nigdy nie radziłem wymieniać lub regenerować turbo w podobnych przypadkach. Co najwyżej czasami proponuję własnoręczną regenerację siłownika podciśnieniowego (gruchy ze sztangą) ale podkreślam - własnoręczną regenerację - choć regeneracją tego nazwać nie można a raczej sposobem na przedłużenie życia tego siłownika.
-
sprawdź szczelność wężyków podciśnienia.
-
turbo pompuje na full, poproś drugą osobę do pomocy i w czasie jak silnik będzie pracował na wolnych obrotach to podnieś maskę i patrz na sztangę pod gruchą podciśnienia nad turbosprężarką - będzie maksymalnie sztanga wciągnięta do góry w gruchę, druga osoba wtedy niech wyłączy zapłon a Ty się przypatrz czy sztanga opadnie w dół - jeśli nie opadnie to masz zapieczoną zmienną geometrię turbo - wtedy demontaż i czyszczenie.
-
zamiast jechać do mechanika mogłeś najpierw z tym problemem uderzyć do któregoś forumowicza z Vagiem i się umówić na diagnozę a tak - 3 miesiące u mechanika - litości i jeszcze chce silnik rozbierać - no nie mogę. Płaciłeś za te wszystkie wymieniane turbospręzarki ? No to już masz niezłą kolekcję. Szczerze Ci współczuję a takiego mechanika to pogratulować ale tak jak napisałem wcześniej - prosisz teraz o pomoc jak mechanik rozmienia silnik na drobne ? Chyba trochę za późno.
-
nie wszystkie silniki były wyposażone w zewnętrzny separator oleju czyli tę białą puszkę widoczną na poniższym foto (ale dlaczego to już mnie nie pytajcie) :
-
w takim razie wykluczyliśmy niedrożność układu odpowietrzenia zbiornika paliwa. Teraz pozostaje wykonanie pełnych logów dynamicznych i wklejenie ich do działu diagnostyka, statyczne logi w tym przypadku są zbędne bo problem występuje tylko pod obciążeniem.
-
przy pracującym
-
nie podzielam tej opinii, przecież w czasie butowania silnikowi EGR jest zamykany, poza tym większość użytkowników silników tuningowanych wywala EGR stosując przelotkę w celu poprawy przepływu powietrza i nie były zgłaszane takie dolegliwości. Takie problemy dotyczą tych silników gdzie jest zbyt duża dawka paliwa.
-
Widzę A-rek, że głębokość tego basenu była bezpieczna (1.4 m) nawet dla tych co nie potrafią pływać :>
-
Oczywiście jeśli błąd występował sporadycznie i to w czasie deszczu a teraz ustąpił to wymiana potencjometru pedału gazu nie ma żadnego uzasadnienia. potencjometr oczywiście można sprawdzić Vagiem podglądając czy wartości w drugim polu grupy np. 002 w 01 Engine zmieniają się wraz z naciskaniem na pedał gazu i jego odpuszczaniem - silnik oczywiście nie musi pracować - wystarczy tylko przekręcić kluczyk na zapłon. Wartość w 3 polu grupy 002 zmieni się z "010" na "000" po naciśnięciu pedału gazu. Istotne jest również to czy wskazanie w 2 polu będzie wynosić "0%" bez naciskania na pedał gazu oraz "100%" po jego wciśnięciu do oporu w podłogę" - jeśli nie to konieczna będzie regulacja potencjometru pedału gazu.
-
marcinos80 - zawór EGR masz cały czas zamknięty więc nie ma problemu; przecież pisałem w pierwszym moim poście, że AFN nie posiada klapy gaszącej więc nie może się nic pogorszyć przy gaszeniu - jeśli twierdzisz, że gaśnie łągodnie to chyba nie miałeś okazji gasić silnika z klapą gaszącą - różnica jest od razu wyczuwalna.
-
sprawdź odpowietrzenie baku - jak znowu pojawi się problem z duszeniem się silnika to się zatrzymaj i odkręć korek wlewu paliwa - jeśli usłyszysz zassanie powietrza to trzeba sprawdzić drożność odpowietrzenia. W każdym razie wychodzi na to, że jednak jest to problem z układem zasilania w paliwo.
-
Efekt szurania z pewnością może dawać otworek wyrównujący ciśnienie przed membraną w gruszce siłownika podciśnieniowego przy turbo - każdy ruch sztangi powoduje zmiany objętości komory powietrza wewnątrz gruchy co wiąże się z tym, że przez otworek wyrównujący ciśnienie albo jest zasysane powietrze atmosferyczne albo wypychane na zewnątrz.
-
oczywiście zagłosowałem nad pozostawieniem zaworu (chodzi tu głównie o jego obudowę) i jego zaślepienie. Zagłosowałem tak ponieważ mój silnik ALH jest wyposażony w klapę gaszącą (w przeciwnym razie głosowałbym za jego wywaleniem i wstawieniem przelotki). Obudowę EGR pozostawiłbym tylko i wyłącznie ze względu właśnie na klapę gaszącą by gaszenie silnika odbywało się miękko i bez denerwujących wstrząsów silnika (dotyczy to tylko i wyłącznie silników z klapą gaszącą czyli wszystkich poza 1Z, AHU, AHH, AFN). Nawet jeśli są problemy z wyciekiem oleju poprzez dwa otworki wyrównujące ciśnienie pod membraną siłownika sterującego zaworem EGR to po zaślepieniu zaworu (mechanicznym lub podciśnieniowym) z powodzeniem można te otwory zaczopować w każdy dostępny lecz skuteczny sposób i wcale nie ma wtedy konieczności wymieniać EGR na nowy. Bzdurą jest twierdzenie mechaników, że silnik jest smarowany oparami - jakimi oparami - spalin czy oleju z dolotu ? - ani jednym ani drugim - w TDI kolektor ssący jest tylko po to aby silnikowi dostarczyć tlenu. Poza tym mowa w tym temacie jest o zaworze EGR a kwestia oleju w dolocie została pominięta ale dotyczy tylko i wyłącznie odmy silnika ewentualnie padającego uszczelnienia wałka turbosprężarki jednak kwestia oleju w dolocie ściśle wiąże się z tematem EGR gdyż to właśnie wycieki oleju z EGR są w 99% pytaniami na forum o sposób usunięcia tej przypadłości. Reasumując jestem za zaślepieniem EGR i pozostawieniem jego obudowy przed kolektorem ssącym jak również wypięciem odmy z dolotu - silnikowi więcej do szczęścia już wtedy nie jest potrzebne - oczywiście kosztem ekologii bo zdaję sobie sprawę, że będzie to główny kontrargument dla mojej wypowiedzi.
-
dokładnie, w AWX nie wywali błędu ale w AVF już niestety tak a błąd będzie dotyczył zbyt niskiej recyrkulacji spalin, w AVF sterownik silnika już alarmuje jeśli przepływka daje mu sygnał o zbyt dużej ilości powietrza w czasie kiedy EGR powinien być aktywny więc ani zaślepienie mechaniczne poprzez blaszkę ani podciśnieniowe poprzez odłączenie podciśnienia nie wchodzi w tym silniku w rachubę.
-
opis Implausible Signal i to sporadyczny wskazywać może właśnie na powietrze w układzie paliwowym, niesprawny przewód wysokiego ciśnienia 3 cylindra lub uszkodzenie czujnika G80 ale najbardziej prawdopodobna przyczyna to ta pierwsza bo ustaje po puszczeniu pedału gazu a zwłaszcza jeśli był wymieniany filtr paliwa.
-
linki do statycznych nieaktywne, w dynamicznych turbo nie może się szybko rozkulać więc zloguj jeszcze grupę 003 bo jej brakuje a jest w tym przypadku bardzo istotna. Piszesz, że pracę silnika w tej jego "fazie" można porównać do 004 BS ale u Ciebie kąt wtrysku jest ciągle wczesny i się nie zmienia więc jak możesz słyszeć zmianę odgłosu pracy silnika.
-
N109 bez tłoczka nie powoduje trybu awaryjnego ale pod warunkiem, że nie będziesz odłączał od niego oryginalnego kabelka od zasilania ze sterownika silnika. Zdaje się, że wprowadziłem Cię w błąd a mianowicie : silnik nie zgaśnie po wyłączeniu zapłonu kluczykiem jeśli w silniku AFN podepniesz zasilanie do N109 na krótko (obojętnie czy będzie z tłoczkiem czy bez bo sterownik silnika dostaje wtedy zasilanie od "zakrystii" czyli od N109 - mimo braku zasilania z głównego obwodu, co innego gdyby był to silnik wyposażony w klapę gaszącą np. AJM to już zgasłby mimo zasilania na krótko) ale zgaśnie bez takiego zasilania mimo, iż będzie bez tłoczka bo wyłączając zapłon pozbawiamy sterownik silnika zasilania a bez tego nie jest w stanie dostać sygnału z czujnika G28 i silnik gaśnie. Zapisały się jakieś błędy i jakie po uprzednim skasowaniu poprzednich i czy którychś nie da się skasować ?
-
N109 nie jest uszkodzony, w trybie awaryjnym auto pójdzie jak podasz "+" na krótko na N109, bez tłoczka w N109 Twojego silnika nie zgasisz (jedynie przez zduszenie na biegu), jeśli silnik gaśnie nadal to jednak obwód immo do sprawdzenia - sprawdź, które błędy zostają w sterowniku po ich uprzednim kasowaniu.
-
zmień prefix dot. kodu silnika bo tylko w błąd wprowadzasz chcących udzielić odpowiedzi. Zaglądam bo widzę, że temat dotyczy diesla a tu błędy z benzyniaka.