Dzisiaj wyjeżdżam sobie na dwupasmową drogę za Paskiem B5 1,9 TDI, i widzę że kierownik ostro pogania. Zaraz za skrzyżowaniem były auta poparkowane na prawym pasie, więc leci lewym. Wsiadłem mu na zderzak, zrozumiał moje intencje, prawy pas się zrobił wolny, przeskoczył na niego i but w podłogę, aż niewiele widziałem Skończyła się dwójka, wciskam 3., już się z nim zrównuję i w tym momencie z bocznej uliczki wyjeżdżają dwa auta, jedno na prawy pas, drugie a lewy. Jeszcze sprawdziliśmy tylko hamulce i pojechaliśmy w rózne strony. W Pasku był tylko kierownik, a ja jechałem z pasażerką, nie spodziewałem się, że objadę TDI w Pasku