I jak się sprawowała się taka łatka ? Przejeździło się na tej oponie kilka sezonów, czy może nowy kawałek gumy odpadł po jakimś czasie ? A może opona wystrzeliła podczas jazdy ?
Dlaczego nie pojedziesz do wulkanizatora?? jedz i niech on ci powie ze jak chcesz zyć to masz kupić nową. W tym miejscu gdzie masz uszkodzoną tą opone są praktycznie największe naprężenia. Strzeli ci opona przy 100km/h na mokrej nawierzchni i już nie chodzi o ciebie bo skoro życie ci nie miłe to kit, ale przy okazji możesz komuś innemu krzywdę zrobić a potem będziesz sobie w brode pluł, ze mogłem kupić nową opone za 150zł. Moze troche drastyczny scenariusz ale tak może być.
Nie rozumiem takiego podejścia do sprawy, opona to mozna powiedzieć, ze najważniejsza rzecz w samochodzie bo to ona jest odpowiedzialna za trzymanie sie auta na drodze a ty na tym osczędzasz.
Amen