Są goście
Zresztą trzeba uważać, mój znajomy, zawodowy kierowca, ostatnio miał prawie czołówkę (na szczęście było tylko otarcie). Na drodze dwupasmowej w Myślenicach (kierunek do Zakopanego) gość wyskoczył mu z przeciwka jadąc po prąd (http://mapa.szukacz.pl/?&n=218366&e=568354&z=2m&t=WYBRANY PUNKT&pp=developer). Gość się tłumaczył, że jechał pod prąd bo GPS mu powiedział "skręć w lewo".
Także trasę trzeba zweryfikować.
Przez debila, jakby był większy ruch, mogłoby sie poturbować kilkanaście osób jadących autobusem