-
Postów
7364 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez piotrsob1
-
No jak DPF nadaje się tylko na skup złomu, to rozważył bym taką możliwość, tym bardziej że wtedy można dołożyć więcej kucyków i niutków, tylko bez przesady bo dziwnie będzie wyglądał "komin batorego" w takim ładnym autku, a ten motorek i tak jest mocno wysilony.
-
Żeby DPF się zapełnił to potrzeba duuużo sadzy,lub popiołu ze spalonego oleju lub lipnego ON-u. Z racji czestotliwości z jaką ci się oczyszcza ( prawdopodobnie nie do końca) mam pytanie czy olej na którym jezdzisz spełnia normę 507.00 (minimalna ilość popiołu po spaleniu) i czy go nie ubywa w większych ilościach? Jeżeli wyeliminujesz olej to przyjżał bym się osprzętowi silnika odpowiedzalnemu za skład mieszanki spalanej w cylindrach, prawdopodobnie jest za bogata. Ten motorek ma całą kupę tego ustrojstwa, więcej szczegułów technicznych znajdziesz tutaj: http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=3300 Nie obejdzie się bez wagowania, jedz gdzieś niech postawią diagnozę. P.S. DPF zatkany popiołem nadaje się tylko do sprzedania jako złom katalizatorowy
-
Do tego kompletnego rozrządu ja bym dożucił termostacik dla pewności :gwizdanie:
-
Tak sobie czytam ten wątek i ten z forum Passata, poraża mnie pewność co niektórych kierowników porządnych dupowozów że jak zatankują auto na stacji z ładnym banerem to jakość paliwa mają zagwarantowaną. Nic bardziej mylnego, ważniejsze od baneru ( który nota bene każdy polski przekręciarz paliwowy może sobie założyć na swojej stacji podpisując umowę franczyzową z porządną firmą) jest osoba lub firma która jest właścicielem stacji i jej podejście do zyskowności tego interesu. Wielką pokusą jest zarobić na litrze paliwa np 70 gr, a nie 20gr sprowadzając paliwo rodem z prawdziwej rafinerii. Są też wyjątki jak w każdej regule, sprzedający po prostu nie wie co mu przywożą i leją do dołów. Nie chce mi się rozpisywać na nowo o temacie, wkleję więc dla obrazu to co już kiedyś opisałem na którymś z forów na podstawie dwóch przykładowych stacji paliw: "Proponuje utworzyć wątek, które stacje paliwowe należy omijać "szerokim łukiem " ze względu na to co sprzedają nam jako paliwo do naszych samochodów. Opis stacji na tym forum proponuje uzasadnić krótkim opisem " zaszczytu " z powodu którego się tu znalazły. Przechodząc do meritum zaprezentuję dwie takie stacje. 1. Stacja paliw LOTOS sp. z o.o. w Żyrardowie przy zbiegu ulic Mickiewicza i Jaktorowskiej , gdzie dwukrotnie sprzedano mi coś co miało być benzyną Pb 95 , a było mieszaniną różnych rozpuszczalników. W pierwszym przypadku skończyło się to holowaniem i remontem układu paliwowego w samochodzie, w drugim rozpuszczeniem plastikowej obudowy nożyka introligatorskiego używanego razem z tą "benzyną" do mycia części samochodowych. Pracownicy stacji nagabywani przeze mnie na tą okoliczność , tłumaczyli mi że to niemożliwe, mówili że mają faktury i dokumenty przewozowe z lotosu,a na moje pytanie czy paliwo na czas transportu w cysternach jest plombowane i czy przy dostawach są pobierane próbki tego co im wlewają do do dołów, usłyszałem że Oni nie mają takich dziwnych procedur, a paliwo to Im wozi zewnętrzna firma z "zagłębia paliwowego" czyli Łodzi. Coś mi się wydaje że Ta firma transportowa mogła by im wozić to paliwo nawet za darmo, a i tak na tym niezle zarobi. 2. Stacja paliw "shell" na wyjezdzie z Mszczonowa w kierunku Grójca na której mój syn tankował napęd do swojej B4 1,9 tdi i która w bardzo szybkim tempie zaczeła się kończyć ( falowanie obrotów, chwilowy brak reakcji na pedał gazu, problemy z uruchomieniem), aż pewnego dnia nie odpaliła wcale. Próbując dojść przyczyny takowego stanu rzeczy wymontowaliśmy filtr paliwa, przypuszczając że jest niedrożny. Po wymontowaniu filtra i spostrzeżeniu co się z niego wylewa (biało-ruda , mętna substancja), doszliśmy do wniosku że należy mu się sekcja zwłok. Po rozpruciu filtra okazało się że blacha z której był wykonany mimo że była dwustronnie cynkowana od środka na większości powierzchni jest skorodowana a na dnie w części osadnikowej jest trzy centymetry osadu w postaci białej mazi. Dla niezorientowanych dodam iż w "procesie produkcji ON z OO " jest wykorzystywany stężony kwas do wytrącania barwnika, a potem traktuję się to wapnem gaszonym , aby zneutralizować ph tego co ma się nazywać ON. Po wymianie filtra audik odpalił, ale objawy opisane na wstępie nie ustąpiły mimo przejechania kilku tys. km i audik został sprzedany znajomemu mechanikowi. Dodam że stacja której dotyczy opis jest stacją prywatną, i posiada umowę franczyzową z Shell-em. Wnioski z tego co napisałem każdy musi wyciągnąć sam. Pozdrawiam wszystkich an forum." P.S. Może swoimi trzema groszami odbiegłem troszkę za daleko od tematu postu ale staram się zwrócić uwagę forumowiczów co i gdzie tankują. Jeżeli któryś z Panów Moderatorów znajdzie lepsze miejsce to proszę o przeniesienie tematu. Pozdrawiam.
-
[B7 BPW] Kontrolka ładowania świeci przy mocnym przyspieszaniu
piotrsob1 odpowiedział(a) na robbie25 temat w Audi A4 B6/B7
Witam ja bym obstawiał jakieś niepewne połączenie na głównym zasilaniu lub masy silnika, spróbuj zmierzyć w czasie jazdy napięcie między blokiem silnika a karoserią (powinno być jak najniższe, nie powinno przekraczać 0,2 V), następnie między zaciskiem prądowym alternatora a plusem aku (max 0,3V), następnie pomiędzy plusem aku i zaciskami 30 i 15 stacyjki (max 0,6V).Jeżeli usterka występuje tak jak piszesz tylko przy przyspieszaniu to wiązał bym to ze zmianą położenia silnikana poduszkach czyli okablowaniem w komorze silnika. Podpiecie VAG-a i sprawdzenie czy nie ma błędów związanych z zasilaniem też nie zaszkodzi, w czasie przyspieszania zwiększa się pobór prądu przez elementy elektryczne sterowania silnika (dłuższe wysterowanie cewek pompowtryskiwaczy) i może występować spadek napięcia na niepewnym połączeniu do wartości niższych niż wymagane do prawidłowego działania elektroniki. :gwizdanie: -
[ALL B7] Świecące światła - pozycje tylne
piotrsob1 odpowiedział(a) na zielin5 temat w Audi A4 B6/B7
Coś poknocone w kodowaniu świateł, trzeba Vagować. -
W Quattro inie tylko ważny jest obwód kół który powinien być taki sam lub niewiele się różnić, ponieważ wtedy przy jezdzie na wprost mechanizmy różnicowe nie mają nic do roboty oprócz przenoszenia momentu, a i elektronika ABS,ESP,EDS dostaje wtedy porównywalne odczyty z czujnków prędkości obrotowej kół i nie zinterpretuje ich jako np. poślizg koła. Nie ma żadnych przeciwskazań do badania Q na zwykłych rolkach bo on jest stały ale wyposażony w trzy mechanizmy różnicowe (po jednym na osiach i jeden międzyosiowy)o coprawda zwiększonym tarciu , ale spełniające swe zadanie czyli kompensowanie różnic prędkości obrotowej kół. :>
-
[B5 AJM] Dziwne przeskoki przy maksymalnym skręcie w lewo
piotrsob1 odpowiedział(a) na cookiemonster temat w Audi A4 B5
Ja bym kompleksowo, dokładnie na porządnym przyrządzie sprawdził geometrie zawieszenia. -
wyregulowal cisnienie? Ciśnienie doładowania to chyba reguluje sterownik silnika na podstawie pomiaru i porównania faktycznego ciśnienia z tym zapisanym w mapach charakterystyk silnika, sterując elektrozaworem N 75, który z kolei reguluje podciśnienie działające na siłownik zmieniający położenie kierownic w turbawce [br]Dopisany: 17 Styczeń 2009, 17:09_________________________________________________ Ale mówisz o przypadku kolegi DareQ, czy swoim? No chyba raczej wiekszosci z nas. moj dzwiek jest identyczny jak kolegi DareQ. Przeczytaj dokładnie co napisałem w pierwszej wypowiedzi , dokładnie tam opisałem jak to sprawdzić , jeżeli u ciebie jest inaczej, to masz poprostu inną przyczynę o podobnych objawach akustycznych. Stawianie diagnozy przez net to jak wróżenie z fusów , ja opisałem jedną z przyczyn która może powodować takie objawy i postępując według mojego opisu możesz ją potwierdzić lub wyeliminować.
-
Turdzi to kolebanie na boki przy 1600 obr/min to masz na postoju, czy w czasie przyspieszania ?
-
Ale mówisz o przypadku kolegi DareQ, czy swoim?
-
Ten wątek rozrósł się tak że opisuje chyba wszystkie dolegliwości "akustyczne" naszych motorowni. Wsłuc**jąc się w dzwięki na tym filmiku w konkretnie tym przypadku stawiam na sprzęgło alternatora. Jest to sprzęgło jednokierunkowe, które przy stałych i wzrastających obrotach jest zablokowane, jego części zaczynają się wzajemnie obracać dopiero właśnie przy schodzeniu silnika z obrotów (z racji kilkukrotnego przełożenia, rozpędzony do kilkunastu tys. obr/min wirnik obraca się siłą inercji dużo szybciej niż koło pasowe alternatora, a zużyte łożyska w sprzęgle wydają właśnie wtedy taki odgłos i ustają przy wyrównaiu prędkości wirnika i koła pasowego. Z racji zasady działania tego sprzęgła objawy powinny występować najmocniej i najdłużej gdy alternator nie jest obciążony (naładowany aku, wyłączone wszystkie zbędne odbiorniki prądu). Wprzypadku odwrotnym czyli powłączane co się da, objawy powinny występować dużo krócej lub nawet wcale. Najlepszum sposobem na zweryfikowanie tego obiawu jest ustawienie obrotów silnika ok 3000 i wyłączenie stacyjki. Wtedy silnik się zatrzymuje a altek powinien obracać się jeszcze kilka sekund a my słuchamy (proponuję żeby ktoś nam pomógł bo ciężko się rozdwoić). Jeżeli grzechotanie występuje to mamy diagnozę 100%. :> Miałem coś takiego w B5 przy przebiegu ok 400 kkm i jest to praktycznie nie grozne dopuki występuje, martwić się trzeba jak zniknie bo oznacza to że sprzęgło się zablokowało na stałe i altek ciągnie pasek obciążając znacznie pasek i rolkę napinającą.Może wtedy występować krótkotrwały pisk przy gaszeniu silnika. Niemniej zalecam wymianę przy okazji np wymiany rozrządu lub naprawy alternatora.
-
Policyjne nieoznakowane furki
piotrsob1 odpowiedział(a) na ...:::BRYLANT:::... temat w Na Każdy Temat
Kolego Sqarek, sposób to oni mają na tych co się dają złapać, a cały pic polega na tym żeby myśleć, jezdzić szybko, bezpiecznie i nie dać się złapać P.S. Pozdrowienia dla wszystkich "anglików" co to jadą 140 lewym pasem, mimo że prawy wolny, nie patrzą w lusterka albo udają że nie widzą a jak ich się wyprzedza prawym to trąbią i migają długimi . -
Hmmmmm no chyba można ale trzeba by kręcić na wstecznym kiedyś na dużym placu popróbuję .
-
Policyjne nieoznakowane furki
piotrsob1 odpowiedział(a) na ...:::BRYLANT:::... temat w Na Każdy Temat
Dobrze że nie kupili im jeszcze jakichś porządnych bo czuł bym się bardzo zniesmaczony . -
Nie napisałeś Kolego czy rozrząd już robiłeś wcześniej i ewentualnie co wymieniałeś, z tego co opisałeś to oś obrotu któregoś z elementów po którym chodzi pasek nie jest równoległa do pozostałych i pasek się zsuwa. Bezapelacyjnie pasek do wymiany i element który powoduje problem, szczególnie trzeba się przyjżeć rolce prowadzącej, napinającej i pompie wody. jeżeli paska ubywa od strony osłony rozrządu to obejżał bym też dokładnie w/w osłonę, być może jes zniekształcona lub nieprawidłowo zamontowana i to ona piłuje pasek. Kiedyś w identycznym motorze byłem o włos od katastrofy, 15 kkm po wymianie kompletnego rozrządu wysypała mi się i to dosłownie rolka prowadząca. Dobrze że stało się to na krótkiej trasie, jak podjechałem pod bramę i usłyszałem młockarnie zamiast silnika,to mi się wlosy zjeżyły . Po odchyleniu górnej części osłony zobaczyłem rolkę w kolorze fioletowym, bez kulek i uszczelniaczy i pasek przypominający "firankę" . Części kupowałem w IC, ale paragonu nie zachowałem .Co prawda nie patrzyłem też swojemu mechanikowi na ręce podzczas wymiany, być może on coś z części "zaoszczędził". Tak że od tego momentu lubię sobie co jakiś czas dokładnie posłuchać motorówki, a przy okazji przeglądów zaglądam do rozrządu, licho nie śpi. Ale wracając do sedna , jeżeli rozrządu nie robiłeś to go wymień kompletny łącznie z pompą wody, najlepiej u mechaniora który kupi także wszystkie graty i wystawi pisemną gwarancję na całość. Jeżeli to solidna firma to myślę że nie będzie z tym problemu :gwizdanie: . P.S. Wydaje mi się że AVG wychodziły dopiero po lifcie w końcu 1999r. ale pewny nie jestem.
-
Mój BPW zakupiony w południowej części Niemcowni (chyba nie przyjeżdżali się do nas tankować na tanich stacjach) mimo tyko 50 kkm udokumentowanych i sprawdzonych w ASO,też cierpi na drgawki biegu jałowego. Mimo małego wirusika na 165 KM i 370 Nm niewiele się zmieniło na lepsze, w sterowniku maszynowni zero błędów. Masters mówi że to normalka w tych motorach, tak samo jak mało precyzyjne sterowanie ciśnieniem doładowania. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego,nakręciłem 16 kkm i nic się nie dzieje. i duuuużo frajdy i poprzednie
-
:ranting1: Mi też się to kedyś przydarzyło w B5-tce, ale wlałem tylko 14 litrów wervy 98 i się zreflektowałem, dolałem 0,5l mixolu i do pełna ON-u i powoli jakoś wymęczyłem zawartość zbiornika (rozcieńczając go już samym ON). P.S. W aktualnym sprzęcie bym tego nie zrobił ze względu na DPF-a ,chyba że zamiast mixolu olej odpowiadający normie 507.00 .
-
Przy bardzo rozładowanym akumulatorze prąd ładowania morze dochodić do 50A i wtedy taki spadek jest dopuszczalny. sprawdz jeszcze raz napięcia po 15-to minutowej jezdzie,na zapalonych swiatłach różnica między alternatorem a aku nie powinna być większa niż 0,5V, chyba że są włączone inne duże odbiorniki prądu np. podgrzewane siedzenia, ale generalnie to powinno być 13,8-14,4V.
-
YouTube - filmy warte obejrzenia
piotrsob1 odpowiedział(a) na endriuu temat w Sport, Hobby, Rozrywka, Relaks
No troszkę kucyków i niutków ma pod maseczką, potestował bym coś takiego.......... -
[B5 ADR] Denerwujące klikanie w ciągu jazdy
piotrsob1 odpowiedział(a) na lamborgin temat w Audi A4 B5
Jeżeli to klikanie ci zanika jak włączysz prawy lub lewy kierunkowskaz (to znaczy staje się miarowe w rytm pulsowania kierunków ) to na 99% przyszedł czas na wymianę przełącznika kierunkowskazów. Element przełączający w nim się wyciera mimo że jest nasmarowany specjalnym smarem w którym powstaje zawiesina opiłków metalu, albo z powodu słabego kontaktu na stykach przegrzewa się plastik w którym są zamocowane styki i zaczyna przewodzić prąd załączając przerywacz kierunków, a jak już go załączy to opór tego połączeni jest za duży żeby zaświecić żarówki kierunkowskazów ,wyrównują się napięcia i przerywacz odpuszcza i tak w kółko sobie pyka. W początkowej fazie występowania tej usterki po jakimś czasie od uruchomienia auta potrafi ono samo ustępować, lub występować tylko np. jak jest wilgotno lub zimno ale pózniej mamy to już na stałe. Jak ktoś jest dociekliwy to może spróbować rozebrać przełącznik, przemyć go benzyną ,wyskrobać czymś ostrym ewentualne nadpalenia plastiku i od nowa nasmarować smarem (wazelina techniczna). Nie jest to łatwe bo te przełączniki są nierozbieralne i trzeba kombinować,a jak nam coś ze środka zginie to zostaniemy z rozebranym niesprawnym autem. Aby na 100 % potwierdzić tą usterkę trzeba zdjąć obudowę kiery i odłączyć kostkę od w/w przełącznika i jak przestanie to na stówę przełącznik,a jak będzie dalej pykać to trzeba szukać upływów na instalacji między przełącznikiem a przerywaczem. Pozdrawiam. -
YouTube - filmy warte obejrzenia
piotrsob1 odpowiedział(a) na endriuu temat w Sport, Hobby, Rozrywka, Relaks
Filmiki o wyższości quattro http://pl.youtube.com/watch?v=wiorPhCXH1U http://pl.youtube.com/watch?v=vA6k0GRV_hw&feature=related http://pl.youtube.com/watch?v=2OFH75GXmZs&feature=related Może trochę nieskromnie, ale ten nakręcił mój synalek.... http://pl.youtube.com/watch?v=UNguwQUk1nU P.S. Wydaje mi się że jedna lepiej wklejać linki , bo do końca nie obejżanie filmiki i tak się ściągają iblokują łącze. Pozdro -
Proponuje utworzyć wątek, które stacje paliwowe należy omijać "szerokim łukiem " ze względu na to co sprzedają Nam jako paliwo do naszych samochodów. Opis stacji na tym forum proponuje uzasadnić krótkim opisem " zaszczytu " z powodu którego się tu znalazły. Przechodząc do meritum zaprezentuję dwie takie stacje. 1. Stacja paliw LOTOS sp. z o.o. w Żyrardowie przy zbiegu ulic Mickiewicza i Jaktorowskiej , gdzie dwukrotnie sprzedano mi coś co miało być benzyną Pb 95 , a było mieszaniną różnych rozpuszczalników. W pierwszym przypadku skończyło się to holowaniem i remontem układu paliwowego w samochodzie, w drugim rozpuszczeniem plastikowego nożyka introligatorskiego używanego razem z tą "benzyną" do mycia części samochodowych. Pracownicy stacji nagabywani przeze mnie na tą okoliczność , tłumaczyli mi że to niemożliwe, mówili że mają faktury i dokumenty przewozowe z lotosu,a na moje pytanie czy paliwo na czas transportu w cysternach jest plombowane i czy przy dostawach są pobierane próbki tego co im wlewają do do dołów, usłyszałem że Oni nie mają takich dziwnych procedur, a paliwo to Im wozi zewnętrzna firma z "zagłębia paliwowego" czyli Łodzi. Coś mi się wydaje że Ta firma transportowa mogła by im wozić to paliwo nawet za darmo, a i tak na tym niezle zarobi. 2. Stacja paliw "shell" na wyjezdzie z Mszczonowa w kierunku Grójca na której mój syn tankował napęd do swojej B4 1,9 tdi i która w bardzo szybkim tempie zaczeła się kończyć ( falowanie obrotów, chwilowy brak reakcji na pedał gazu, problemy z uruchomieniem), aż pewnego dnia nie odpaliła wcale. Próbując dojść przyczyny takowego stanu żeczy wymontowaliśmy filtr paliwa, przypuszczając że jest niedrożny. Po wymontowaniu filtra i spostrzeżeniu co się z niego wylewa (biało-ruda , mentna substancja), doszliśmy do wniosku że należy mu się sekcja zwłok. Po rozpruciu filtra okazało się że blacha z której był wykonany mimo że była dwustronnie cynkowana od środka na większości powieżchni jest skorodowana a na dnie w części osadnikowej jest trzy centymetry osadu w postaci białej mazi. Dla niezorientowanych dodam iż w "procesie produkcji ON z OO " jest wykożystywany stężony kwas do wyrtrącania barwnika, a potem traktuję się to wapnem gaszonym , aby zneutralizować ph tego co masię nazywać ON. Po wymianie filtra audik odpalił, ale obiawy opisane na wstępie nie ustąpiły mimo przejechania kilku tys. km na innym paliwie i audik został sprzedany znajomemu mechanikowi. Dodam że stacja której dotyczy opis jest stacją prywatną, i posiada umowę franczyzową z Shell-em. Wnioski z tego co napisałem każdy muśi wyciągnąć sam. Pozdrawiam Wszystkich na forum.
-
Kolego miałem kiedyś B-5 z 99r i nie miała typowej kontrolki od ciśnienia oleju tylko na FIS-e wyświetlała się olejarka. Zrób test FIS-a to powinna ci się pokazać(jakaś kombinacja przycisków na desce ,ale nie pamiętam jaka).
-
Tak, ja bym postawił na regulator.