Skocz do zawartości

piotrsob1

Pasjonat
  • Postów

    7364
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrsob1

  1. Tego się nie da przeanalizować bez dostania oczopląsu Załóż konto na http://vaglogi.pl/ , przeciągnij i tam pliki ze swoimi logami i kliknij "prześlij" , następnie "zobacz twoje logi" i daj linka do strony na której się otworzą
  2. W pierwszej połowie filmiku nie ma się do czego przyczepić, w drugiej połowie silnik jakby przerywał.... Zrób loga grup 013, 018 i 023 na biegu jałowym , tak by w czasie logowania uchwycić to przerywanie Żadne błędy w sterowniku silnika się nie zapisują, silnik nie wchodzi w tryb awaryjny ?
  3. Korekcje w normie W momencie gdy robiłeś to zdjęcie miałeś zastrzeżenia do pracy silnika ? Jeżeli tak to według mnie jesteś przewrażliwiony , te silniki praktycznie po wyjeździe z fabryki nie pracowały idealnie równo , a co dopiero teraz , po 17 -tu latach i Bóg wie iluset tysiącach km Jeżeli w momencie robienia zdjęcia silnik według Ciebie pracował poprawnie , to zrób na biegu jałowym długiego loga grup 013, 018 i 023 na którym uchwycisz nierówną pracę silnika
  4. No a powiedz, na jakiej podstawie zostało stwierdzone że pompka " leje " ?
  5. A w ogóle to co się dzieje, że chcesz pompki regenerować ? W dzisiejszych czasach to loteria i o solidną firmę ciężko, jak w totolotku, łatwiej umoczyć niż wygrać Pomijając przypadki ich oczywistych uszkodzeń to jest problem z postawieniem prawidłowej diagnozy przez mechaników, wystarczą wysokie korekcję i wysyłają pompki do regeneracji , zamiast zacząć od wymiany ich uszczelnień i zamiany pompek miejscami, dopiero po takim ruchu można coś powiedzieć o stanie pompowtryskiwaczy . Dla tego większość forumowiczów oddaje do regeneracji sprawne pompki , z racji wieku wiadomo że ich parametry muszą odbiegać od fabrycznych, ale to nie znaczy że nie mogą jeszcze długo i bezproblemowo pracować . Założę się o kratkę piwa, że jakby wyjął pompki z dziesięciu jeżdżących i nie sprawiających problemów aut , a następnie wysłał je do firm zajmujących się regeneracją, to przynajmniej dziewięć kompletów według nich będzie się nadawało do regeneracji A jak będziesz miał pecha to prawdziwe problemy się dopiero zaczynają jak pompki wrócą "naprawione " Pompki w PD-kach z dwoma zaworami na cylinder są na prawdę trudne do zabicia i jak nikt nie sikał do zbiornika, wymieniał filtr paliwa zgodnie z zaleceniami to potrafią spokojnie zrobić w aucie pół miliona km Problemem w tych silnikach jest sposób mocowania pompek w głowicy, który nie zapewnia stabilnego ich unieruchomienia w gniazdach, a kiwając się powodują zużycie uszczelnień jak i gniazd w głowicy , same ich obudowy też w wyniku tego się zużywają . To tutaj trzeba w większości przypadków szukać przyczyny problemów
  6. Dobrze mówi, ale sprawdź też broki , bo to ich brak mógł być przyczyną
  7. What ? ? ? O co chodzi z tym zalewaniem naftą, coś Ty nią zalał i po co A objawy mogą wskazywać na zużyte uszczelniacze trzonków zaworowych
  8. Wcale niekoniecznie Przy podobnej wydajności pompowtrysków do ORI silnik będzie normalnie pracował Problem się robi jak ich wydajność będzie sporo mniejsza od ori, bedą wtedy problemy z odpalaniem i mocą silnika. Jak będą wydajniejsze od ori to problem będzie z nadmiernym spalaniem i dymieniem na czarno podczas większego obciążenia silnika Próbowałem się kiedyś dokopać do jakichś danych czy tam opracowań na temat oznaczanie <-> wydajność pompek, ale bezskutecznie. Jak ktoś takimi danymi dysponuje ( albo tabelą jak się pompki zamieniają ) to chętnie taką wiedzę przytulę
  9. Dokładnie . Ryzyko by się coś samo wysypało podczas postoju spowodowanego naprawą jest jak 1 do 1000000 A po skutkach to najprostszym pasującym błędem by było nie nalanie świeżego oleju i odpalenie motorówki na sucho po naprawie . Jednak z udowodnieniem takiej tezy będzie na pewno problem , gdy sami się do tego nie przyznają
  10. Problem raczej jest w uszczelnieniu pompowtrysków. Dla potwierdzenia daj loga grup 013 , 018 i 023 robionego od momentu włączenia stacyjki przed porannym odpalaniem do czasu gdy silnik będzie chodził równo
  11. Prawidłowe podejście do tematu
  12. Daj Mu do przeczytania to co napisałem i niech się przyłoży do zadania , jak zrobi to na " odwal się " to efektu nie będzie , a nawet może być gorzej niż było Zakładam że ma On ogólne pojęcie o robocie i dostęp do potrzebnych gratów i instrukcji serwisowych potrzebnych by temat prawidłowo ogarnąć Więcej na temat znajdziesz w moim temacie do którego podaje linka :
  13. Od kiedy to na podstawie odczytanych korekcji można stwierdzić że którykolwiek z pompowtryskiwaczy leje ? Taką diagnozę można postawić dopiero mając pompkę na maszynie diagnostycznej i obserwując stopień rozpylenia paliwa wtryskiwanego przez nią Wysoka korekcja świadczy tylko o tym, że w cylindrze którego dotyczy trzeba zwiększyć dawkę wtryskiwanego paliwa żeby silnik utrzymywał równy bieg na jałowym i do bodajże 1600 obr/min, do kiedy to sterownik silnika jest w stanie na bieżąco je korygować Jak korekcja dochodzi w okolice +3 to znaczy że mechanizm korekcji dawki sobie z tym nie radzi ( jego zakres działania jest za mały względem ubytku mocy generowanej na tym cylindrze). W silnikach na PD w 9 na 10 przypadków jest to spowodowane brakiem szczelności dolnego uszczelnienia pompowtryskiwacza, przez co spaliny przedostają się z cylindra do szyny paliwowej " zapowietrzając " proces napełniania pompki paliwem . Pompka zasilana zawiesiną pęcherzyków spalin zmieszaną z paliwem zużywa część ruchu roboczego tłoczka pompującego w niej paliwo, na sprężanie zawartych w paliwie spalin, zamiast na jego wtryskiwanie W skrajnych przypadkach gdy ilość przedostających się spalin jest duża , po dłuższej chwili pracy na jałowym może się " zapowietrzyć " na tyle dużo, że paliwo jest wtryskiwane w bardzo małej ilości lub wcale, wtedy sterownik silnika odczytuje to jako "wypadanie zapłonu". Symptomami wskazującymi na występowanie tego problemu są właśnie wysokie korekcje na którymś z cylindrów, które po dłuższej przegazówce zaczynają rosnąć mocno na plus , powodując jednocześnie pojawienie się telepania motorówką na biegu jałowym. 9 na 10 mechaników oznajmia Wam wtedy że pompki są do regeneracji , zamiast wziąć się za wymianę uszczelnień połączoną z zamianą miejscami pompek o najniższej ( minusowej ) korekcji , z tą " lejącą " Dopiero po takiej operacji wykonanej prawidłowo można coś powiedzieć o kondycji pompowtrysków, w zależności jakie korekcje i na których cylindrach się po niej pojawią. Ale w zdecydowanej większości przypadków już po tej operacji wszystko wraca do normy Sama wymiana uszczelnień to proces wymagający dokładnego oczyszczenia elementów odpowiedzialnych za szczelność ( szczególnie powierzchnie przylegania podkładki mosiężnej ) , przygotowanie gniazd w głowicy ( usunięcie ostrych krawędzi mogących uszkodzić nowe uszczelniacze podczas montażu ), a wszystko z zachowaniem jak największej czystości , by nie doprowadzić do zatkania sitka przez które paliwo dostaje się do wnętrza pompki ( zaznaczone na czerwono na poniższym zdjęciu )
  14. W razie czego zamiast 2,0 tdi 8V wrzucisz praktycznie P&P AWX-a albo AVF-a i będzie lepszy od BRB czy tam BKE
  15. Raczej nie było w A4 B7 silników w poprzek, chyba że to A3 jest Z 8V 2,0tdi to chyba tylko BPW montowali ... Jak zamontował porządny wałek rozrządu to wcale nie powinien być gorszy od silników 16V
  16. Jak jest problem z rezystencją wiązki PD-ków to BIP-y rosną poza dopuszczalny zakres, wywala choinkę na blacie błąd zapisuje się błąd 17675
  17. Coś mi się przypomina że AHH to po wyjeździe z fabryki miało tylko 90 KM Obawiam się że jego pompa wtryskowa jest za cienka by w prawidłowym tempie podawać paliwo na 216-stki , nawet po programie ( chodzi o wydajność ) ....
  18. piotrsob1

    Odpalenie z kabli.

    No "bezpiecznik" mi się odczytał jako "bezpiecznie" Starość nie radość i wzrok już nie ten
  19. piotrsob1

    Odpalenie z kabli.

    Jeżeli w tym pytaniu chodzi o akumulator ( ) to zapamiętaj sobie na całe życie, nie odłącza się nawet jednej klemy od akumulatora na pracującym silniku , a co dopiero wymontowanie go całkiem ..... A w autach z tych roczników to nawet odłączanie/podłączanie klem na wyłączonym motorze , czy choćby odpalanie z kabelków potrafi się skończyć f*ck upem, liczniki RB4 ( jak dobrze pamiętam ich oznaczenie ) potrafią w takich sytuacjach wysypać E-prom i problem z szafą gotowy Jak autem wykonasz dłuższą trasę lub choćby zostawisz go na godzinkę czy dwie z pracującym na wolnych obrotach silniku , to aku się naładuje na tyle że nie będzie potrzeby podłącznia go do prostownika
  20. Tak się zastanawiam coś Ty odpowietrzał , bo jak sobie przypominam silnik na pompie VP to jakoś takowych węzy nie kojarzę Przewody wysokiego ciśnienia ( od pompy wtryskowej do wtryskiwaczy ) zawsze były stalowe ... Czyżby to o nie chodziło ? Jeżeli tak to odpowietrzyłeś prawidłowo. Jak nie chce odpalić to potraktuj go delikatnie samostartem albo plakiem i napisz czy zaskoczył i czy później już pali normalnie ... A tak na zdrowy rozum zakładając wtryskiwacze z końcówkami o większych otworkach w rozpylaczach i zostawiając starą , nie ruszaną pompę wtryskową i nie zmieniony soft , spowodujesz znaczne pogorszenie rozpylenia paliwa w komorze spalania , które w skrajnych przypadkach może być przyczyną problemów z odpalaniem.....
  21. Żeby skuteczność tej metody zweryfikować to trzeba by było rozebrać na drobno motorówkę przed czyszczeniem, udokumentować ilość nagaru, poskładać z powrotem, poddać cudownemu zabiegowi wodorowania , ponownie rozmontować na drobne i porównać ilość osadzonego nagaru ........ Żeby wyeliminować dzieło przypadku to trzeba by taką operację zrobić na kilku silnikach Szczerze wątpię by ktoś próbował takie badania robić, skuteczność metody opiera raczej się na mętnym tłumaczeniu zasady działania i zapewnieniach o jej skuteczności przez wykonujących usługę Tak na mojego nosa to mi pachnie naciągactwem naiwniaków Jeżeli eksploatuje się silnik zgodnie z zaleceniami, nie oszczędza na oleju, przestrzega interwałów wymiany płynów ustrojowych i nie leje prawdziwej gnojówki do zbiornika, to nie ma w ogóle potrzeby martwić się nagarem , bo jego ilość w silniku nie będzie miała znaczącego wpływu na jego funkcjonowanie Wyjątkiem może być tutaj osadzanie się mieszaniny sadzy i oleju w silnikach z EGR-em, ale ta metoda nawet gdyby była skuteczna to i tak nie będzie na tą przypadłość działać bo spalanie mieszaniny gazów pochodzących z elektrolizy wody nie będzie zachodzić w kolektorze dolotowym, tylko w cylindrach ... Reasumując , osobiście nie widzę powodów by w ogóle próbować czy ta metoda jest coś warta , moje silniki dają sobie świetnie radę bez takich wynalazków
  22. A tak konkretnie to co Wy macie na myśli zadając tak sformułowane pytanie ?
  23. Lepiej zrób program i bez wymiany motoru będziesz miał ok. 130 KM A w ogóle to jakiś straszny zbieg okoliczności, że jednocześnie padły pompki i dwumas Co się dzieje i kto Ci taką diagnozę postawił ?
  24. W sumie to książkę możesz podmienić na dowolną, byle była ciekawa A wiązki też możesz zamienić, jeżeli obie są od silników 4 cyl . 8V , obojętnie 1,9 czy 2,0 TDI Co się dzieje że chcesz ją wymienić ?
  25. Te wartości powinny wynosić odpowiednio chociaż -0,8 i -0,6 bara , jak wszytko związane z podciśnieniem jest szczelne to tandem na złom W sumie to od porządnej diagnostyki ( w tym pomiarów podciśnienia ) powinieneś zacząć walkę z brakiem kucułów, pewnie by było sporo taniej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...