Zniżki na AC i OC to dwie różne sprawy. Niektórzy ubezpieczyciele przenoszą zniżki z OC na AC, ale jest to tylko ich dobra wola, promocja, zachęta - nie jest to reguła.
Zniżkę dostajesz od ilości lat bezszkodowej jazdy. Więc nawet jeżeli jeden ubezpieczyciel teraz przyzna Ci 60% na OC (tyle nazbierałeś) + 60% na AC (przeniesie zniżki), to następny już nie musi, bo będzie miał np. tylko 1-2 lata bezszkodowej jazdy na AC i przyzna Ci tylko 10-20%.
A niestety zmiana ubezpieczyciela przy zmianie auta jest bardzo prawdopodobna.
Np. obecne Audi wyszło mi najtaniej w Avivie, ale dla B6 Aviva zaproponowała kosmiczną stawkę. Dużo lepiej wypadło LINK4 i AXA, które dla obecnego B5 proponowały mi kwoty sporo wyższe.
Każdy ma swoje dziwne przeliczniki, więc trzeba zawsze sprawdzać kilka towarzystw (jedno auto mam w Avivie, drugie w AXA, bo wybrałem tańsze opcje).
Mając 60% zniżki teraz, kupując samochód dużo droższy, też będę miał 60% zniżki i to już robi się spora oszczędność.
W tej chwili opłaty są do przyjęcia, a zniżki lecą. Zresztą nigdy nic nie wiadomo, co może się przydarzyć.
Wiadomo, że w koszty 1000-2000 nie będę się bawił, bo żniżki polecą. Ale już przy dużej szkodzie, zawsze coś dostaniesz.