Tak szczerze mówiąć, to gotowanie na indukcji wymaga nauki - po przesiadce z gazowej
Jak ktoś ma zacięcie to rachunki za prąd można obniżyć o połowę, podobno - znajomi opracowali sobie jakieś tam zasady.
Ja do tego zdrowia nie mam, więc nie wiem, czy gotuję oszczędnie.
Rachunki za prąd płacę takie jak wcześniej, kiedy używałem gazu w poprzednich mieszkaniach, ale mam więcej sprzętu i lepszej klasy energetycznej, więc ... nie wiem.
Osobiście nie miałem wyjścia i musiałem kupić elektryczną (brak gazu w budynku) - kupiłem Siemensa.
Opinie ma bardzo dobre. Po dwóch latach nie sprawia mi problemu "przykręcanie gazu" przy gotowaniu.
Oczyście do indukcji musisz kupić nowe gary - dobry komplet kosztuje sporo. Ale np. w Ikei można za 300 kupić 3 gary + patelnię.
Cena rozsądna. A z czasem można sobie dokupić coś więcej.