Miałem u siebie na SOR wielu młodych po dopalaczach, większość wyszła z tego bez szwanku, robiąc tylko idiotyczne przedstawienia. Paru było głęboko zatrutych, kilku reanimowanych. Na szczęście nikt nie zmarł. Ale problem pozostaje. Tego syfu nie powinno się kupować legalnie. To nie zlikwiduje problemu ale na pewno go zmniejszy.
Młodzi umierają z wielu powodów, wóda, dragi, dopalacze, zakazy nie pomogą. Trzeba mieć wyobraźnię, kto jej nie ma odchodzi wcześniej, smutne ale prawdziwe.