DeeJay_Kill

powiedzmy, że cewka jest przepalona - wymieni się. Głośnik nie gra Ci w ogóle, czy po prostu harczy, etc?

niebieska kostka mini-iso. Z drugiej strony kończy się wtykiem 13 pin do zmieniarki. Przedmówca dobrze zasugerował - emulator zmieniarki jest że tak powiem "bardziej na czasie", z tym, że jest stosunkowo drogi;/

Określ, jaką kwotę masz do wydania;) Tak po krótce - potrzebny jest wzmacniacz 2 lub 4x 50-70W RMS (nie sugeruj się mocą na pudełkach, jest zwykle zawyżana), na pewno nie kupuj żadnego firsta, Voice-Krafta i tego typu wynalazków, tylko jakiś używany, ale lepszy jakościowo i w tej samej cenie. Stare Alpiny, pionki, etc. Z takich allegrowych, to w miarę dobre i tanie są blaupunkty (mają dobrze podzespoły, jak na swoją cenę).

W takim układzie dzięki za radę, ale jeszcze trochę minie, zanim auto będzie jeździć. OC oczywiście mam, AC sprawa przyszłościowa, a jak słyszę, że mam iść do urzędu i coś załatwiać, to muszę się na pewno uzbroić w czas, cierpliwość, jakieś dokumenty i potrzebną wiedzę, żeby im powiedzieć, po co w ogóle przyszedłem;) Tym będę się martwił przy rejestracji, a jak coś, to zapytam Ice'a, czy miał jakieś problemy. Pzdr

No nie wiem, czy taką słabą końcówkę mają fabryczne radia... Fakt, że nie jest to jakiś demon mocy, ale np w symphony II jest TDA7376B - obsługuje 2ohm i wyciąga na tym ponad 30W RMS. - to już coś

specjalnie nad formalnościami się nie zastanawiałem, ale raczej nie będę zgłaszał, że mam coś zmienione, bo po co? AC myślę, że dostanę, ale narazie są inne wydatki, a w dodatku nie muszę brać pełnego AC. Co do dzwona - nie przewiduję Zapewniam jednak, że auto poskłada się tak, jak normalnie b5 - wiadomo, ze polecą reflektory, zderzak, maska, ale wszystkie wzmocnienia i elementy nośne ruszone nie były (podłużnice, etc), pas przedni od b5, wsporniki do zderzaka też zostały z b5. Lecę spać, a jutro te błotniki trzeba zakonserwować, żeby tam żadna woda nie doszła;)

warto, warto;) Btw - na elektrodzie gościu opracował sygnały zmieniarki i steruje sobie mp3 przez radio - może wspólnym wysiłkiem z forumowymi elektronikami zrobimy emulator zmieniarki na karty sd, taki, jak z allegro? Koszty podzespołów nie są duże, tylko trzeba mieć pojęcie o programowaniu...

NT Gilerki się nie wypowiadam, ale Yamaha Aerox rzeczywiscie jest fajna - dużo można przy niej podłubać, jakościowo też dobre, a wygląda bardzo fajnie;)

Ja zamierzam u siebie wyrezać takie diody w reflektorach b7, z tym, że na pewno nie chcę robić tego z listwy 60 led/m, a z listwy 96 led/m. Da to niewspółmiernie lepsze efekty i ładnie skomponuje się z ksenonami. Dorobię jeszcze regulację jasności, żeby np. w funkcji postojówek nie świeciły pełną mocą. Na allegro jest taka listwa w cenie 39 zł/48 cm - więcej aukcji z wersją 96led/m nie znalazłem. Mały OT (sorry, ale ostatnio mnie ta sprawa z OC wkurza i muszę ponarzekać na świat) - Po drodze do domu mam salon VW - podjechałem, żeby się zapytać o 2 rzeczy - cenę oleju ATF do skrzyni automatycznej i rurkę odprowadzenia oleju z turbo. Pracownik pyta mnie o oznaczenie skrzyni, lub VIN. Nie byłem przygotowany, więc nie zapisywałem nic, ale chyba fakt, że jest to skrzynia w sam. Audi A4 Avant 97' silnik 1,9 tdi AFN i skrzynia 4 biegowa, oraz kilka pierwszych cyfr dot. normy oleju (akurat pamiętałem), wystarczą "wykwalifikowanemu personelowi", żeby mi podać cenę produktu... Za chwilę przyszedł drugi ziomek i pyta - A panu o automat chodzi? n/c. Druga sprawa już nie poszła z takim oporem, ale kilka minut się męczył koleś z Etką, żeby mi podać cenę tej rurki (chodzi o tą krótką z łącznikiem elastycznym, u dołu turbiny) - usłyszałem 263 zł, na zamówienie... Wiem, że ASO zawsze było, jest i będzie drogie, ale 263 zł za rurkę, która nawet nie przenosi dużego ciśnienia i którą na dobrą sprawę można zastąpić olejoodpornym wężem, to jednak "trochę" za dużo... Dobra - skończyłem i wybaczcie OT. Mam nadzieję, że humor mi się szybko poprawi, bo szkoda życia na smutki:)

nie jestem na tyle głupi, zeby pójść do nich z tymi dwoma listami (których przecież nigdy mogłem nie dostać) i słuchać, że mam po prostu zapłacić i to jeszcze po zwyżkach. Dzisiaj chciałem pójść do oddziału i trochę się dowiedzieć (akcja typu "mój znajomy ma u was OC i w jego imieniu mam kilka pytań), wszedłem na stronę Alianz, patrzę na łódzkie oddziały - Piotrkowska 166/168. Ok - podjechałem po zajęciach, w końcu jakiś parking się znalazł, szukam dookoła, wchodze do kilku budynków i co? i jajco. Zero jakiegokolwiek szyldu, nawet nie ma napisu ubezpieczenia, więc wątpię, że w ogóle jest tam ich oddział Tel jest na stronie podany, to się zaraz dowiem, czy mam rację. Cały budynek obleciałem dookoła i też lipton. Pytam więc - skoro oni sami nie wiedzą, gdzie mają oddziały, to skąd ja mam wiedzieć?! Nadal się zastanawiam, co mam z tym fantem zrobić, bo na pewno nie zamierzam zapłacić 2198zł i w dodatku być jeszcze ubezpieczonym w Liberty. Pogoogluję trochę i może znajdzie się jakaś porada prawna.

Na dzisiaj - błotniki przeszlifowane, rogi wspawane ze starej maski. Teraz trzeba furę przygotowywać do malowania i zrobić porządek z silnikiem (niektóre wężyki sparciałe, rurka powrotna oleju z turbo nieszczelna, takie tam pierdoły). Narazie jednak mam doła, ale to w dziale "Ubezpieczenia" - jak ktoś może, to niech się wypowie...

to mnie pocieszyliście...[br]Dopisany: 06 Październik 2008, 23:46_________________________________________________teraz jestem naprawdę podłamany. Jak doszedł do mnie pierwszy list, to od razu zadzwoniłem do poprzedniego właściciela. Zapewnił mnie, że wszystko jest załatwione i nic nie będę musiał płacić, że umowa jest wypowiedziana (albo sam nie rozumiał, co mówi, mimo, że wydaje się być kumatym gościem). Tak więc list z Alianz olałem, ale wkurzyło mnie to, że data wysłania listu była chyba 2 tyg uwsteczniona w stosunku do daty doręczenia. Fakt faktem - to nie był list polecony, więc równie dobrze mogłem go nie odbierać. W liście tym wzywali mnie, jako nowego właściciela (i nowego posiadacza OC) na rekalkulację składki - w tym czasie miałem już ubezpieczone w Liberty. Nigdzie się nie zgłosiłem, to teraz mi przysłali pismo, że policzyli po max zwyżkach i wyszło im ok 2300zł - również nie był to polecony list. Do tego dzwonili do mnie właśnie z Liberty i pytali, jaki jest nr rej, bo oni mogą odstąpić od umowy, jeżeli w ciągu 30 dni po zakupie, nie przerejestruję auta na siebie. Tylko k@#$%^a jak to jest możliwe, skoro dowód zatrzymała policja w Ostrowie wlkp, a moje auto jest powypadkowe? Jeszcze ze 2-3 tyg miną, zanim pojedzie na przegląd zerowy, a dopiero wtedy będzie możliwa rejestracja. Strasznie mnie ten dzisiejszy dzień wk****a Może ktoś z Was naprawdę zna jakieś luki prawne, czy coś, bo ja aż tak oblatany nie jestem - fakt - nie wypowiedziałem umowy Alianz, bo byłem na 100% przekonany, że zrobił to poprzedni właściciel, zresztą potem jeszcze się upewniałem. Może mogę jakoś powiedzieć, że nie dostałem żadnych listów, albo coś? Plz - niech ktos kumaty w temacie podzieli się swoją wiedzą, bo na dzień dzisiejszy strasznie mnie dobija wiadomość, że ok 2500 musiałbym wywalić w błoto, a co najgorsze - nawet nie mam skąd wziać w razie czego... Lece spać, z góry dzieki.

i tak nie skończyłoby się na 130 przy niedoładowaniu...

D2S to D1S bez zapłonnika - cokół żarówki i parametry są te same;) No mam nadzieję, że się nie mylę...

chyba dla pewności wybiorę się do jakiegoś ich oddziału, ale wkurza mnie, że mają taki burdel i później przysyłają listy do mnie, jako kogoś, kto z nimi ma umowę (co wg nich wynika z tego, że wraz z samochodem nabyłem polisę OC)[br]Dopisany: 05 Październik 2008, 14:55_________________________________________________Pojawiły się kolejne komplikacje - przed chwilą dzwoniła do mnie konsultantka liberty, żeby zapytać o nr rej. auta, bo mówi mi, że wg ustawy, mają prawo odstąpić od umowy, jeżeli w ciagu 30 dni nie zarejestruję auta na siebie. Co mam teraz z tym zrobić? Auto jest jeszcze zarejestrowane na poprzedniego właściciela, dowód jest zabrany przez policję, więc też nie mogę go zarejestrować...Powiedziała mi tylko, że przekaże sprawę dalej i ktoś się ze mną skontaktuje, skoro jeszcze nie przerejestrowałem auta na siebie.

rozdzielnię zasilania masz pod osłoną kolumny kierownicy. Zdejmij ją (3 śrubki), to zobaczysz grube, czerwone kable od aku - podepnij się pod nie (zacisk 30), to będzie git. Zakładam, ze masa jest podłączona, a nawet, jak nie, to i tak pewnie obudowa wzmaka ma połączenie z karoserią (jeżeli nie, to podepnij)

Koleś - znasz dj'a z tego klubu? hehee

a mnie tak go głowy przyszło - na pewno kolega ma moduł komfortu, to niech przytrzyma przycisk otwierania dłuzej, niż 3 sek, to mu się powinny otworzyć szybki;D A tak na serio, to trzeba to po prostu naprawić.

do D1S nie ma hid-ów, ale ja na przykład u siebie po przemyśleniu, nie będę zakładał D1S i ori przetwornic, tylko kupię u siebie w sklepie zestaw D2S za 280 zł. Na pewno nie zdecydowałbym się na taki krok, gdyby nie dawali roku gwarancji. Pozostaje tylko zmienić kabelki do żarnika (są w zestawie) i jakoś ładnie zamocować przetwornicę w fabrycznym miejscu. Btw - Skoro masz ori ksenony, to kup przetwornicę za 50 zł z roczną gwarancją, do tego kabel i żarnik (albo wywal zapłonnik ze swojego). Fakt - jest rezanie, ale koszty znacznie mniejsze

rzeczywiście lakier super, tylko jakby to wyglądało na Avancie, jaki jest kod lakieru, koszta? Ja się PS nie bawię, ale może ktoś by mi avancika b7 pomalował w photoshopie???

myślałem o tym, ale chyba będzie coś w odcieniach granatu/niebieskiego

Witam. Mam pewien problem z TU Alianz. Jakiś czas temu kupiłem auto pokolizyjne. Właściciel wypowiedział umowę OC, została mu wypłacona szkoda całkowita. Zadzwoniłem do gościa, zeby zapytać, kiedy kończy się OC - 28 sierpnia - od tego czasu ja ubezpieczyłem się w Liberty. Niedawno Alianz przysyła mi pisemko, że nie wypowiedziałem umowy jako nabywca i została ona automatycznie przedłużona, w związku z czym wzywają mnie na rekalkulację składki. Zadzwoniłem ponownie do poprzedniego właściciela i upewniłem się, że ubezpieczenie było wypowiedziane - dostał szkodę całkowitą i polisa się skończyła - Moje pytanie - co mam z tym zrobić? Chyba pójdę do Alianza i im powiem, żeby najpierw mieli u siebie porządek i nie przysyłali mi nieaktualnych dokumentów...

W Łodzi jest street-legal, zainteresowanie spore, tylko szkoda, że rzadko to się odbywa - to już kwestia negocjacji z władzami, ale przynajmniej inicjatywa się sprawdziła - dlaczego w innych miastach ma się nie sprawdzić? Jasne, że jestem na tak, ale swoim afn'em serią i w dodatku w automacie, to sam raczej udziału nie wezmę

takie ledy, jak ma ba$ior, to jednak trochę kosztują, ale powiem Ci, że narazie nie mam czym wypełnić tego miejsca na halogeny w zderzaku - najlepiej byłoby halogenami, ale muszę spotkać w rozsądnej cenie. Nie wiecie może, gdzie kupić siatkę "plaster miodu", z tym, że pełną? Coś a'la rs4 - takie coś by świetnie pełniło rolę zaślepki na zderzaku...

Przód będzie oczywiście dłuższy, ale wg mnie jest ok. Tyłu nie przerabiam teraz, chyba, ze jakiś zastrzyk gotówki będzie, ale narazie nie mogę na to liczyć. Niedługo będę wstawiał diody do reflektorów (takie, jak na hiszpańskim forum wyrazali:), potem trzeba będzie przerobić kostki do lamp i wstawić tam ksenony, i jeszcze "kilka" innych rzeczy do roboty jest. Co do loga na błotniku, to nawet się nie zastanawiałem...prawdę mówiąc, nie wiem, je zlikwidować... Chcieliście fotki, to wstawiłem - jasne, że mógłbym w ogóle ich nie pokazywać, tylko po skończeniu założyć temat w "Moja A4", tylko że właśnie chodzi o pokazanie prac;) Nic się nie bójcie - błotniki są porządnie pospawane palnikiem, i nie szpachli będzie jak najmniej. Jak wiadomo, z czasem u mnie kiepsko - studia, tata ma też dużo roboty i dlatego nie idzie to tak, jakbym chciał, ale myślę, że efekt końcowy jest warty moich wyrzeczeń[br]Dopisany: 03 Październik 2008, 16:30_________________________________________________kolega Daymoon chciał chyba graficznie wyrazić dezaprobatę dla mojego pomysłu przerabiania auta, jednak na drugi raz, mógłby poświęcić kilka sekund więcej i napisać np. "nie podoba mi się"