Nie zapłaciłbym, mechanik nie ma prawa zatrzymać auta - dzwonisz wtedy po policję i auto oddaje.
Jak chce swoją kasę, to przez sąd poprzez pozew cywilny, tylko czy by wygrał jak nie naprawił (narażanie mnie na niepotrzebne koszta)?
Wiem co piszę, bo chcieli mnie kilka lat temu naciągnąć - oddałem auto do serwisu klimy, powiedziałem co jest do zrobienia, ci nic nie zrobili i zawyżyli o 100% kwotę, która była ustalana przez telefon (dokładnie wiedziałem co jest do wymiany).
Rządali odemnie ok 100zł za sprawdzenie auta, wkurwiłem się i po policję zacząłem dzwonić, koleś zmiękł i oddał dowód i auto (oczywiście mogli mnie w trobę pocałować, nie zapłaciłem nic).