lukaszek13ns

Mysle ze przed swietami wielkanocnymi bedzie odpowiedni moment. pozdrawiam

Panowie w dzisiejszych czasach nic nie ma za darmo, kazdy chce zarobic tak jak kazdy z nas z osobna tak ze i mechanicy. Mi mechanik powiedzial nie liczy sie ile zejdzie czasu naprawa lub wymiana, liczy sie wiedza i za to placimy. 150 zl to cena srednia, wezmy z tej kwoty odliczmy kilka rodzaji podatkow, ubezpieczenie, amortyzacje narzedzi uzytych do wymiany, prad, wynajem pomieszczen pod warsztat. i co zostaje nam na reke okolo 40zl jak nie mniej.

Nie patrz na przebieg patrz na stan techniczny, jesli wlasciciel dbal o auto to nawet z przebiegiem 300k bedzie wszystko w porzadku. Posiadam taki sam silnik i ten sam rocznik za nie dlugo na zegarze wyskoczy mi 200k, przebieg autentyczny bo jestem drugim wlascicielem auto kupione w polsce w salonie. Dbam o niunie na kazdym kroku cos zacznie stukac odrazu wymieniam, oleje nawet przed czasem, i jak na razie zero problemow odpukac i oby tak dalej. Autko ma juz swoj przebieg ale chodzi jak zyleta. Najlepiej to zrob szczegolowe badania wszystkiego i bedziesz pewny wszystko zalezy od tego jak poprzedni wlasciciel dbal o samochod.

Dzieki za info Hugo wiem ze sa zle dobrane takie juz kupilem razem z autem ale na wiosne i tak zmieniam tak ze jeszcze pare miesiecy musza przejezdzic.

Ok sorry moglem napisac wczesniej felgi 16 opony zimowe 205/50 letnie 205/45 zawieszenie standardowe Jak wytrzymaja do 60 000 tys. to bedzie git.

Juz ci mowie niech tylko spojrze w faktury kiedy kupilem i jak stan licznika mialem przy zalozeniu. A wiec wyglada na to ze przejechalem na tych wahaczach jakies 34 000 tysiace, droge jaka pokonuje to w 40% dziury. Jak na razie spokoj i cisza i oby tak dalej.

Polecam te wachacze kupilem je i zalozylem pare miesiecy temu przejechalem juz dosc sporo kilometrow, i jak na razie cisza i ta cena ja placilem w sklepie 1100 zl a u kolegi 589zł + wysyłka. nastepnym razem ja sie posypia to kupuje u kolegi. W sklepie tez mowili ze jeszcze reklamacji nie mieli na wahacze tej firmy a sprzedaja je juz 1,5 roku, wiec nic tylko kupowac i zakladac. Pozdrawiam

Najlepiej podjedz gdzies na diagnostyke ze by ci dokladnie przegladli uklad kierowniczy, przyczyn moze byc kilka przedewszystki drazki kierownicze i koncowki moga miec luzy, albo cos nie tak z ukladem hamulcowym, mozesz miec np. skrzywione lekko tarcze i gdy hamujesz moze ci kierownice lekko wyciagac w prawo lub w lewo.

Dokladnie kolego moze to byc to o ile mnie pamiec mie myli na forum byl podobny temat dotyczacy, metalicznego dzwieku i za kazdym razem sprowadzalo sie to do turbinki, pozdrawiam

Dzieki za rade, dowiedzialem sie tego co chcialem. Teraz tylko nastepne pytanie gdybym nigdzie nie kupil pilota od tego samego alarmu co mam, to wiadomo ze juz nic z tego. A gdybym kupil sama centralke z pilotem oczywiscie innej firmy to czy reszta osprzetu, alarmu moze zostac czy, nie stety, musze wywienic wszystko.

O to sie nie boje bo wiem ze pilot zgubilem w sniegu no i nie stety przekopalem pol podwurka i go nie ma. Chodzi mi tylko o to czy jest mozliwosc zaprogramowania innego pilota, na forum sa podobne watki i jedni pisza ze jest mozliwosc, a drudzy ze nie bo chodzi o czestotliwosc sygnalu wychodzaca z pilota. Dzieki za cenna rade. Jak nie bede mial wyjscia to zmienie alarm.

Witam szanownych kolegow. Prosze o rade co zrobic, zgubilem pilot od alarmu. Na szczescie w tym momencie kiedy stracilem pilot moje auto bylo zamkniete tylko centralnym, bez alarmu, nie stety nie posiadam drugiego pilota. Alarm jest polaczony z centralnym zamkiem i, zabezpieczeniem odcinajacym paliwo. No i moja niunia teraz zamyka sie tylko na kluczyk. Prosze o rade czy mozna dorobic i zakodowac nowy pilot, czy trzeba zmieniac alarm, i jaki jest to koszt. Za wszelkie wskazowki i porade bede bardzo wdzieczny. Pozdrawiam.

Witam z tego co sie dowiedzialem przy zmianie przegubow, to sa magicy ktorzy przeprasowywuja koronki, ale w A4 przynajmniej moim modelu zauwazylem ze koronka jest na stale zespolona z przegubem. nie polecam tej metody lepiej kupic caly przegub, co nowe to nowe a nie kombinowane. Czujniki to droga sprawa W ASO koszt jednego to okolo 500zl, szukaj gdzies zamiennikow tanszych, chociasz orginal najlepszy. Co do wylaczenia ABS-u to wydaje mi sie ze najprosciej bylo by wyjac bezpiecznik od ABS, ale nie wiem jaki by to mialo wplyw na auto, i nie uwazam tego za dobre rozwiazanie.

W spalaniu chwilowyn tak bedzie lekko ruszysz noga w gaz i przy duzych obciazeniacha moze pokazywac, tak duze spalanie, tak jak koledzy radza przelacz na spalanie srednie. U mnie FIS duzo nie odbiega od tego co sie dzieje w baku sprawdzalem.

Napisz cos wiecej o tych wahaczach jakiej firmy byly, najprawdopodobniej to jakis szajs. Takie czesci najlepiej kupowac samemu najlepsza firma to Lemfonder cena okolo 1700zl za komplet, najdluzej wytrzymuja. Puzniej TRV, FEBI tez dobre i tansze od 1300 do 1500zl. Reszta wachaczy to szajs i nie kupuj wahaczy za 600zl lub 1000 bo w tej cenie nic dobrego nie kupisz to moja uwaga na przyszlosc. Troche to dziwne ze tyle razy wymienial i dalej stukalo mozliwe ze bylo tak jak piszesz ze to wina amorow bo nawet chocby najgorszej marki wahacze zalozyl to chociasz 1000km bez stukow powinny wytrzymac.

Na stowe to lozysko tak jak koledzy pisza. A co do przegubow to tak jak koledzy pisza jak najszybciej go wyciag przemyj, zaaplikuj smar i zakladaj. Bo z rozwalona oslona dlugo nie pojezdzisz zwlaszcza w taka pogode jak teraz jest. A przegub to spory wydatem mi poszly oslony i zrobilem jakies 600km i po przegubach, a koszt to nie maly za jeden z ABS placilem 180zl plus oslona 30zl.

Mialem podobny problem z samo wlaczajacym sie alarmem, ale nie mialem bledu czujnika ruchu. Moja rada sprubuj odlaczyc akumulator na minute i podlocz z powrotem u mnie pomoglo. Pozdrawiam

Naj prawdopodobniej poluzowala sie opaska na ktoryms z wezy, lub moze waz jest uszkodzony. Stu procentowej pewnosci nie ma, nie stety musisz zdjac oslone i sprawdzic.

Mozna i za pomoca strzykawki byl opis gdzies na forum, jest to skuteczna metoda ale nie do konca zawsze moze gdzies zostac troszke syfu i, zajmuje wiecej czasu. Mogly gdzies jeszcze zostac jakies syfy i po prostu dalej ja czasami slychac. Probonuje zainwestowac jeszcze pare zlotych i raz przeplukac. Temperatura nie ma wplywu na prace. Tak jak kolega adadur pisze. [br]Dopisany: 20 Listopad 2007, 17:29 _________________________________________________ Kolega ma calkowiata racje.

Polecam reczne myjki na stacjach BP za 7zl mozna porzadnie umyc auto Jest to nablyszczanie lakieru uzywa sie wody zdemirealizowanej, i specjalnego nablyszczacza. Popieram slowa kolegi efekt jest bardzo dobry. Wlasnie reczne myjki na Bp posiadaja ta opcje. Z automatu na Bp tez jestem zadowolony nie zauwazylem zadnych zarysowan ani zadrapan, a i suszenie jest w porzadku zwlaszcza jak mamy na zewnatrz minusowa temperature, ma tylko jedna wade nie myje dobrze nadkoli. Szkoda tylko ze wiekszosc dobrych myjek recznych gdy temperatura spadnie do -6st sa wylaczane, nie ma to jak reczna myjka. W zimie polecam automat ale, sprawdzony a w pozostalej czesci roku myjke reczna. Nie ma to jak umyc sobie samemu autko na recznej myjni.

W zbiorniczku masz czujnik od poziomu plynu, sprubuj sie do niego dostac, albo wymontuj zbiorniczek latwiejszy dostep, odepnij przewody od czyjnika przeczysc styki i zamontuj z powrotem powinno pomoc.

Ściągnięcie węża ze zbiorniczka czy węża tuż przy pompie (na dole)? Odpowietrzenie układu - jak? Przepraszam za nie dokladny opis a wiec Sciagniecie weza ze zbiorniczka, nie z pompy. Odpowietrzenie poprzez zalanie nowego plynu do poziomu max, odpalenie silnika i pokreceniu kilka razy kierownica do oporu to w lewo to w prawo, puzniej dolanie plynu napewno go ubylo, i znow krecimy kierownica az, z oleju przestana isc banki z powietrzem wtedy kontrolujemy stan oleju, jesli trzeba to dolewamy. Jesli poziom jest w porzadku to zakrecamy zbiorniczek z olejem i cieszymy sie z dobrze wykonanej roboty. Pozdrawiam

Uklad jak najbardziej moze byc zapowietrzony, mozesz sprubowac odpowietrzyc, na pewno to nie zaszkodzi. A moze byc tak jak piszesz, warto sprubowac niz oddac auto do warsztatu i wybulic pieniadze za wymiane uszczelki. Jak odpowietrzysz to napisz czy pomoglo. Pozdrawiam

Wlasnie zapomnialem jeszcze o pomierzeniu kompresji na kazdym cylindrze. Mierz na cieplym i zimmnym silniku. Najmniejsza wartosc Kompresja powinna wynosic 9,7 na kazdym cylindrze okolo jak sie nie myle, im wysza tym lepsza. A jak sie myle to niech mnie ktos poprawi. Pozdrawiam

Jesli w plynie chlodniczym nie masz sladow oleju, ani w oleju nie ma koloru kawy z mlekiem, to raczej nie uszczelka pod glowica. Co do temperatury plynu, to masz w porzadku caly czas ma byc 90st. Co do braku ogrzewania to moze cos z nagrzewnica nie tak.