Pas przedni dość mocno oberwał, pasek wielorowkowy a dokładniej jego strzępy dość długo znajdowałem pod maską, rura wodna która idzie do chłodnicy oleju poszła na złom, padło wisko... Prawie zrobiła się dziura w chłodnicy...
Niestety tak, trochę strat narobiło... Jakiś ..... je pospawał i niestety ale spaw nie wytrzymał, dobrze że rozpadło się 2km od domu przy prędkości 40km/h podczas zjazdu z ronda a nie jakieś 3min wcześniej jak leciałem autobaną "trochę" więcej niż wolno...
Ale straty i tak były.
Teraz powinno być git Nie wiem co się stało że nie było widać :gwizdanie:
Jutro do auta wpada nowy rozrząd i będą poprawione łączniki wydechu.[br]Dopisany: 10-07-2011, 20:45:10_________________________________________________Nie ma to jak od rana sobie porezać
Ja nawet nie wiem że 2.7 może palić mniej niż dyche :gwizdanie:
To już nie jazda wtedy...
U mnie na FISie poniżej 12.7 nie zejdę W realu podobnie pali...