Taka stawka na busa chłodnię to chyba na jakieś expressy, typu "polska chiny w dwie godziny", które rzadko się trafiają, normalnie nikt takich pieniędzy nie płaci.
Na giełdach za busa plandekę po EU płacą 0,3-0,4, jak wyciągnięcie śrędnio 0,4 z miesiąca przy 15-18 tys km to jest cud, realnie 0,33-0,35e, chłodnie trochę więcej za km, ale też kokosów nie ma,
W zeszłym tygodniu wystawiłem ładunek w PL 519km z pomorza do stolicy na dużą chłodnię 33epal, to na transie taka licytacja, że ładunek poszedł za 1450zł netto.
co daje około 0,67e za km (za duże auto!) z rok, dwa lata wstecz za tyle nikt nie jechał, a teraz rynek jest tak zepsuty, że szkoda gadać...
W tym roku w styczniu, żadna ze znanych mi firm transportowych nie zarobiła, ile aut na pusto wracało czasem przez całą EU by przeczekać kryzys
w PL stawki są strasznie niskie, na obojętnie jakie auto, nie opłaca się
w EU już lepiej, ale kokosy już dawno się skończyły, a teraz dodatkowo kwestie płac minimalnych dla kierowców dodatkowo odstraszają od tego interesu
a oddać auto do spedycji na strzał w kolano
większość tak was wyportkuje, że po czasie odechce wam się auta
na otomoto trafiają się oferty typu - kup Pan busa, gwaratujemy 0,4e za km i przebieg 15.000 km miesięcznie, a pózniej w umowie macie *
* przebieg miesięczny gwarantowany, zapewniany 10.000 km
albo tak was przeorają, że kierowca po 3 dniach padnie na ryj ze zmęczenia i wtedy kary i kary za opóźnienia, za nie dotrzymanie warunków zlecenia i stawka leci w dół
i żeby nie było, w temacie transportu siedzę już parę ładnych lat w tzw. TIR-ach i naprawę, przed podjęciem decyzji o kupnie auta musicie być bardzo obeznani w temacie, jakie auto, gdzie jeździmy, miejsce do prowadzenia działalności,giełdy transportowe, kierowca, księgowa, gps, język obcy, płatności 60 dni, itd bo wtopić naprawdę łatwo