Idź na to, co wiesz, że na pewno będziesz chciał robić po studiach, bo inaczej to strata czasu i pieniędzy. Jest wiele kierunków jak wyżej wspomniana pedagogika lub marketing z zarządzaniem, które są oblegane przez cały czas uskutecznianą modę na robienie "papierka". Znam dziewczynę po ekonomii, która nie wie co to karta kredytowa i pracuje na dodatek jako sprzedawca w sklepie z pamiątkami. Ale to jest Polska, teraz nawet żeby być sekretarką trzeba mieć "wyższe".