Skocz do zawartości

Pretor

Pasjonat
  • Postów

    1224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pretor

  1. Musisz wyciągnąć sprężarkę klimy i wspornik turbo. Nie odkręcaj węży od sprężarki tylko kabelek i podwieś ją pod autem. Reszta już pójdzie gładko.[br]Dopisany: 12 Październik 2010, 18:39_________________________________________________Oczywiście musisz odpiąć aku ale pewnie o tym wiesz. Jest trochę ciężki dostęp od przewodu + rozrusznika ale da radę go odkręcić.
  2. U mnie pasek leci idealnie, nawet jak słychać ów dźwięk, nie widać żadnych drgań. Jeśli koło pasowe wału korbowego równo leci, tzn nie bije na boki i nie bije osiowo to według mnie bardzo mało prawdopodobne. W kole pasowym jest taka guma, jest to tłumik drgań skrętnych (czy jakoś tak się to nazywa) i jeśli ta guma jest wyrobiona to może występować bicie koła. Co do visca to często się zdarza, że nowe źle składowane visco może nie pracować poprawnie, ale czy wtedy wydaje jakieś dźwięki tego nie wiem.
  3. Wiktor stawiam na nagrzewnice. Spróbuj przepłukać. Kiedyś miałem podobnie w mondeo, przepłukałem ciepłą wodą destylowaną z kwaskiem cytrynowym (tylko się nie śmiej taki roztwór rozpuszcza osady) trzy razy. Wyleciało dużo syfu, ale po tej operacji ogrzewanie wreszcie działało dobrze.
  4. Polecam vervę z orlenu .
  5. Jestem tego samego zdania co kolega wyżej. Wczoraj nad tym myślałem i doszedłem do wniosku, że najbardziej prawdopodobne źródło tego dźwięku to visco.
  6. yahoo u Ciebie to występuje od momentu uruchomienia silnika, czy po chwili jak się uruchomi zimny silnik?
  7. Raczej się nie da. Łożyska są dwa. Jedno jest takie długie w takim "wsporniku" które trzyma alternator, pompę wtryskową i w nim jest pompa wody. Przez to łożysko przechodzi śruba, która trzyma koło pasowe visca. Do tego blaszanego koła pasowego jest przykręcone visco które ma także w sobie łożysko. Możesz sprawdzić czy wentylator visco ma luzy i czy słychać łożysko jak pokręcisz śmigłem. Można by odkręcić visco od koła pasowego i wtedy sprawdzić czy dalej to słychać, ale dużo z tym roboty. Kto wie, może ten dźwięk wydawać samo sprzęgiełko w visco . U mnie visco nie pracuje poprawnie, tzn jak jest silnik zimny to nie można zatrzymać śmigła, ale z rozgrzewaniem silnika nie ma problemu więc pewnie w jakimś stopniu to visco działa, ale na pewno nie tak jak należy.[br]Dopisany: 09 Październik 2010, 16:52_________________________________________________Dzisiaj z ciekawości odpaliłem zimne auto o 12.00 i z ciekawości sprawdziłem napięcie i jest coś dziwnego, po odpaleniu napięcie jest prawidłowe i po chwili zaczyna się ów odgłos (terkotanie) napięcie spada do 13,6V po chwili silnik pracuje już normalnie i napięcie wraca do normy czyli 14,4V. Muszę to przemyśleć .
  8. Mam podobnie, tylko że u mnie to występuje jak ostro przegonię auto. Jak jeżdżę normalnie to ogrzewania działa rewelacyjnie. Po godzinie postoju wszystko wraca do normy.
  9. Ja jakiś czas temu wymieniłem tarcze i klocki z przodu na TRW i jestem jak na razie bardzo zadowolony. Hamują lepiej niż ATE które były poprzednio.
  10. Mam to samo, a właściwie mam to od roku. Rano po odpaleniu słychać takie brzęczenie. Zaczęło się to rok temu i wymieniłem kompletny rozrząd, napinacz paska alternatora, pompę wody, łożyska alternatora i dalej było słychać. U mnie było może troszkę inaczej bo jak odpaliłem to na chwilę silnik pracował idealnie a po chwili nagle coś "cyknęło" pewnie włączyły się świece podgrzewające płyn w układzie chłodzenia (większy pobór prądu) i zaczęło brzęczeć/świergotać parę minut i później już spokój. Jeździłem tak do wiosny i jak się ociepliło to z rana już tego nie było. Przez całe lato już nic nie brzęczało z rana po odpaleniu aż do teraz jak się znowu bardziej ochłodziło. Bez paska alternatora nic nie słychać. Z samym paskiem klimy też tego nie słychać, więc jest to coś napędzanego od paska alternatora. Pasek też wymieniłem i dalej to samo. Sprzęgiełko alternatora sprawne. Jak wymieniałem rozrząd to dokładnie sprawdzałem wszystko i jedynie mogę się przyczepić do łożyska koła pasowego do którego jest przykręcone visco. Luzu może za bardzo nie ma, ale jak obracam kołem to trochę słychać łożysko. Bardzo nie przyjemna wymiana tego łożyska. Na razie jeżdżę i jak się bardziej nasili i będzie słychać dłużej, albo na rozgrzanym to pewnie zmotywuje mnie to do wymiany tego łożyska. Najgorzej jak go wymienię a dalej będzie to słychać .
  11. Miałem to samo. Pojechałem do serwisu Boscha bo nie miałem takiego dużego nasadowego klucza trójkątnego (podobnych używają elektrycy ale mniejszych) żeby wymienić oring. Całkowity koszt wymiany to 35 zł z robotą i już rok jest ok.
  12. Pewnie, że było . Ja też polecam mixol.
  13. Tak jak pisałem, na początek sprawdź jeszcze raz dźwigienkę zmiennej geometrii. Wielu "fachowców" czyści turbo na odpieprz i problem szybko wraca, a nie sprawny katalizator dodatkowo sprzyja odkładaniu się syfu w turbinie. Pewnie zastanawiasz się czemu upieramy się, że to nie G71? Otóż ten czujnik psuje się niezwykle rzadko a powodów wywalania błędu 00519 może być wiele.
  14. Na początek sprawdź czy turbo znowu się nie przycina. Jeśli chodzi o czystość turbo to dużo zależy od tego jak go przeczyściłeś i jak dokładnie, ponadto w jakim stanie są wtryski (czy nie leją), stan układu podciśnienia, jakość paliwa, stan uszczelnień w turbo, stan odmy i oczywiście styl jazdy. Co do pytania autora wątku to naprawdę polecam wywalić kata. Sprawdź jeszcze raz jak chodzi dźwigienka ze zmiennej geometrii bez gruszki i sprawdź samą gruszkę, czy chodzi płynnie bez zacięć, czy sztanga gruszki trzyma się w jednym poziomie jak wytworzysz podciśnienie i zatkasz wężyk i czy chodzi dość ciężko lecz płynnie przy próbie wciśnięcia sztangi w gruszkę. Powinna dawać na tyle duży opór, że po połowie skoku musisz mieć duży problem z wciśnięciem sztangi w gruszkę.
  15. Ludzie zanim coś napiszecie o olejach to poczytajcie najpierw o nich. Wszystko jest mineralne. Nie ma prawdziwych oleji syntetycznych w naszych sklepach. Są za drogie. Słynny proces mędzy Cartrolem a Mobilem. A więc oleje różnią się tylko gęstością jesli chodzi o oleje 5, 10 czy 15 w 40. Kazdy z tych oleji spełnia norme 505 00. A więc turbinie nic sie nie stanie. Olej o największej gęstości czyli 15 miał kiedyś w ujemnych temp problem z dosnarowanie ale to juz zostało dawno rozwiązane i dlatego normy typu 505 00 pojawiły sie juz i na olejach 15w 40. Mozesz to lac i spojnie smigać. Mobil 15w 40 spełnia norme 505 00 i mozesz spokojnie to lać. Inna bajka jest z silnikami na PD. Ale to nie w tej opowieści. Pozdro ZC To Ty raczej powinieneś poczytać trochę o olejach zanim zaczniesz głosić takie herezje.
  16. Temat powinien iść do kosza! Po co koleszko tworzyłeś ten wątek, skoro nie masz pojęcia jak to zostało zrobione i jakich części (chodzi o numery) użyto do zregenerowania pompy wspomagania. Chciałeś się pochwalić jak gówniarz, że ojciec Ci auto naprawił? Jak ktoś już wcześniej pisał, ten dział jest po to, aby pomóc innym klubowiczom w naprawie. Korzystają na tym i ci którzy mają małe doświadczenie w naprawach i na podstawie opisów mogą spróbować swoich sił z naprawą swojego auta i nawet ci którzy mają spore doświadczenie, ponieważ wiedzą w jakie części się zaopatrzyć i na jakie ewentualne trudności mogą napotkać. Dla mnie jest to niepoważne traktowanie kolegów. [mod]Nie ma co się ekscytować.[/mod]
  17. :decayed: :decayed: a trzeba bylo nalac selektol 20w40 lalem taki do fiata, byloby taniej a efekt ten sam [br]Dopisany: 25 Wrzesień 2010, 21:33_________________________________________________Olej mineralny do silnika z turbo powodzenia to cykanie mogło się pojawić równie dobrze nie z powodu wymiany oleju. Oczywiście przy wymianie oleju zwracałeś uwagę czy jest do pompy rotacyjnej czy do pompowtrysków bo podobno to ma znaczenie do twojego AFN czyli pompy rotacujnej powinien być 505.00 Po pierwsze: 10W/40 to nie olej mineralny lecz pół syntetyk, który pewnie spełnia normę 505.00. Po drugie: ma znaczenie czy olej jest do PD czy VP w przypadku silnika PD. Olej do PD z normą 505.01 spełnia także normy 505.00. Oczywiście do silnika z turbo zalecany jest olej syntetyczny. Co do problemu to jest to dosyć częsty problem w starszych autach gdzie ktoś kupi auto, zmieni olej i zaczyna się cykanie pod maską. Najprawdopodobniej ktoś jeździł na mineralnym albo przed sprzedażą dolał czegoś do oleju by tego nie było słychać. Z tego co piszesz to masz "szklanki" do wymiany. Kup firmy INA.
  18. Jak rok temu kupowałem aku to też mi gość powiedział, że jak jest dużo sprzętu to mam brać większy. Ciekawe po co większy skoro podczas postoju nie używa się w/w sprzętu tylko podczas jazdy, a podczas jazdy prąd jest z alternatora a nie z aku dodatkowo ten alternator nie dość, że musi dać wystarczająco dużo prądu odbiornikom to jeszcze naładować ten duży akumulator. Prawda jest taka, że większość sprzedających nie ma pojęcia o elektryce lub elektronice i gadają to co gdzieś tam usłyszeli lub to co im głupiego przyjdzie do głowy, a jak ktoś się nie zna to łyknie to jak pelikan kit. Po prostu ktoś gościa zatrudni, albo koleś sobie otworzył sklepik, kolega nauczył go jak sprawdzić napięcie miernikiem i na tym się kończą jego kompetencje. To na jak długo wystarczy Ci ten akumulator w dużym stopniu zależy od sprawności instalacji elektrycznej w Twoim samochodzie i od użytkowania akumulatora.
  19. Szkoda, że wcześniej nie napisałeś, że masz tyle odbiorników i to tak dużych. W takim wypadku (jak już wspomniał Musashi ) Twój akumulator będzie nie doładowany. Moim zdaniem najlepiej jak założysz coś od 72Ah do 80Ah z dużym prądem rozruchowym, np. Vartę Silver 77Ah i 780A rozruchu. Dodatkowo sprawdź jaki masz pobór prądu na postoju po włączeniu alarmu, jakie jest ładowanie z obciążeniem i bez, oraz należało by przeczyścić kable przy alternatorze, masę, klemy i zabezpieczyć klemy albo wazeliną techniczną albo jakimś sprayem miedzianym. Duży wpływ na trwałość akumulatora ma także to jakie odcinki robisz autem, przy odcinkach poniżej 10km Twój akumulator raczej się dobrze nie podładuje, jeśli robisz więcej powinien się doładować, ale to też zależy od ilości włączonych odbiorników. Jeśli masz garaż to proponuję Ci choć by raz w miesiącu podpiąć akumulator pod prostownik.
  20. Alternator 140A powinien dać radę, ale jak bym osobiście nie zakładał takiego dużego aku do 1.9 bo nie ma takiej potrzeby.
  21. Na początek proponował bym Ci dokręcić mocno przewody wysokiego ciśnienia (metalowe pompa-wtryski) zarówno przy pompie jak i przy wtryskach. Zobacz czy nie są przykręcone za bardzo pod kątem.
  22. Tak, czystość turbo zależy między innymi od stylu jazdy, ale nie tylko. Zależy też od stanu wtryskiwaczy (w Twoim przypadku od pompowtrysków), od jakości paliwa, stanu pompy, układu podciśnienia, stanu katalizatora (najlepiej wywalić) i wielu innych czynników. Jeśli kierownice w turbo pracują u Ciebie bez zacięć i lekko to nic Ci nie da czyszczenie. Czyści się jedynie wtedy jak jest to koniecznie, czyli jak kierownice się przycinają lub są już zablokowane.
  23. Jeśli klekotanie pojawiło się nagle, albo w krótkim okresie czasu to na pewno nie są popychacze.
  24. Ja sprawdzałem szczelność dolotu w ten sposób, że zaślepiłem korkiem wąż "S" od strony turbo i drugi koniec dolotu, tuż przed kolektorem ssącym korkiem w którym zamontowałem wentyl. Nabiłem dolot kompresorem do 2 bar i słuchałem. Jeśli była by jakaś nieszczelność na pewno ją usłyszycie. Na pracującym silniku ciężko to zlokalizować bo na postoju nawet przy gazowaniu turbo nie da max ciśnienia, no może przez chwilę, poza tym dochodzi hałas silnika. Najpierw jednak należy sprawdzić dolot wizualnie. Jeśli są jakieś ślady oleju na wężach z dolotu, IC lub rurze łączącej IC z wężem turbo to jest znak, że może występować nieszczelność. Należy sprawdzić też kolektor ssący, czy jest dobrze przykręcony, ewentualnie wymienić uszczelkę kolektora i przy okazji wyczyścić kolektor. Koszt uszczelki "Erling" ok 10 zł. Należy też sprawdzić szczelność zaworu EGR przy kolektorze ssącym, a najlepiej go zaślepić jeśli ktoś nie należy do zielonych . Oczywiście należy też sprawdzić wężyki podciśnieniowe, a najlepiej je wymienić tym bardziej, że to żaden koszt a mamy pewność, że są dobre.
  25. Sztanga podpięta bezpośrednio do vacum będzie działała szybciej niż po ściągnięciu wężyka z gruszki. Powodem tego opóźnienia jest akumulator podciśnienia. Po prostu mija chwila zanim pompa wyssie powietrze z akumulatora podciśnienia. Już w trakcie wysysania sztanga zaczyna się unosić, ale później opór wzrasta i sztanga dopiero całkowicie się podniesie po osiągnięciu w akumulatorze odpowiedniego podciśnienia. W nowszych rocznikach podczas logowania BS 011 tego opóźnienia nie widać bo w akumulatorze podciśnienia jest odpowiednie podciśnienia i sztanga może błyskawicznie reagować zakładając jak kolega Sztomel słusznie zauważył, że elektrozawory pracują poprawnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...