Przy okazji zmiany soczewek bix na B8, też wykonałem taki zabieg z malowaniem na czarno.
Ponieważ miałem przedziurkowane te szare plastiki, bo lampy parowały i ktoś postanowił wykonać odpowietrzenie postanowiłem je rozkleić, połatać i pomalować.
Samo rozklejanie do najłatwiejszych nie należy. Opalarką podgrzewałem ten czarny rant i najpierw go odginałem, ale po chwili zaczął się w ogóle odrywać, więc pozbyłem się go prawie w całości. Później wystarczyło już tylko rozkleić plastikowe szkło od czarnego korpusu.
Środki rozebrałem na części i wszystkie szare plastiki bez chromów pomalowałem czarną matową farbą strukturalną BOLL. Serdecznie nie polecam tej farby!!! Gdyby nie to że był środek nocy i musiałem poskładać lampy, pomalowałbym to czym innym. Farba generalnie jest ok, ale spray co jakiś czas rzyga grubszymi kroplami i wygląda to średnio :/ Nie pomagało nawet zagrzanie go na kaloryferze.
Myślę, że czeka mnie powtórne malowanie na wiosnę, tym bardziej że teraz nie będzie już problemu z rozklejeniem lamp, ponieważ skleiłem je na silikonie bezbarwnym (w poprzednim aucie tam miałem i nic się nie działo).
Ogólnie wygląda to nieźle. W sumie niewiele się różni od oryginału, ale wygląda inaczej.
Czas na dokładne zrobienie jednej lampy (rozklejenie, demontaż, polerka delikatna szkła od wewnątrz, malowanie, wymiana soczewki, poskładanie do kupy - w tym ustawienie dystansów soczewki B8): 6-8h :/