
Labiel
Pasjonat-
Postów
2136 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Labiel
-
Co do spalania to mogę się wypowiedzieć bo miałem 1,8 ADR pod maską którego SWAPowałem na 1,8t APU. Wiec buda się nie zmieniła, instalacja LPG się nie zmieniła, ale za to silnik i moc. ADR oszczędniejszy w mieście. Nie dużo ale jednak - mowa o zakorkowanym Poznaniu. Po prostu 1,8t nie ma jak wykorzystać swojej mocy. Za to na trasie APU zdecydowanie oszczędniejszy od ADR, nie mówiąc już o komforcie jazdy. Co do cewek - zdecydowanie lepiej mieć 4 zamiast jednej podwójnej, choć w B5 chyba nie wychodziły jeszcze wolnossaki na pojedynczych cewkach. Jeśli chodzi o ich żywotność to chyba podobnie, natomiast znacznie łatwiej wymienić jedną cewkę, czy zdiagnozować problem z cewką w 1,8T gdzie są osobne, niż w ADR gdzie jest podwujna. Nie mówiąc już o tym że ciężko dostać używkę do ADRa, nowy zamiennik kosztuje 500-600, nowy oryginał coś ponad 2tyś.
-
Jakby co, ten gruby kable od alternatora idzie z tyłu silnika, po skrzyni do rozróżnika i przez gródź do akumulatora. Zaczęło się to dziać zaraz po zmianie aku?
-
A masz szyber? Bo z tego co kiedyś czytałem na forum w przypadku szybra jest problem. Nie wiem czy ktoś już to rozwiązał.
-
Raczej całość. Może jakbyś kombinował to dałoby się to jakoś zrobić na starych prowadnicach, ale gra nie warta świeczki. Nie wiem czy ktoś już robił taki myk. Jak już to brać silniczek z prowadnicami. A najprościej i najszybciej to byłoby wymienić całe ramki drzwi. Często ludzie pozbywają się tego w komplecie bo żądna to wartość. Oprócz tego panel kierowcy i pasażera z przyciskami - jakby co mam do oddania za groszę. No i instalacja, aczkolwiek tu można byłoby pobawić się z dorobieniem czegoś samodzielnie. Boczki, to już rzecz estetyczna, nie będzie wpływał na działanie całości.
-
Oświetlenie tablicy jest chyba po innym bezpieczniku niż światła postojowe. Sprawdź kostki przy lampach no i bezpieczniki.
-
Robiłem i jedno i drugie w swoim aucie. Jeśli chodzi o szyby (nie wiem jakie ty montujesz, ja wrzucałem w polifta) to: masa - wiadomo. Plus dto też nie problem - przyłącza masz pod spodem listwy przekaźników - wystarczy poszukać miernikiem. Potem musiałem podłączyć jeszcze jakieś 2 kable od sterowania szybami, też bodajże masę i plus po stacyjce. Aktualnie szyby działają, ale nie jest to jeszcze podłączone tak jak być powinno, ponieważ w przedlificie musiałbym dodać moduł szyb, który będzie wyłączał je dopiero kiedy po wyjęciu kluczyka ze stacyjki otworzę drzwi kierowcy. Warto byłoby podłączyć też domykanie szyb. Ale mniejsza o to. Jeśli chodzi o lampki to jeśli chcesz aby każda świeciła się niezależnie to jeśli chodzi o tył musisz wymienić krańcówki drzwi na dwu stykowe z polifta. Plus to wiadomo, bierzesz skąd ci się podoba - ja chyba podpiąłem się pod oświetlenie wnętrza. Minus dla tyłu z krańcówke, dla przodu odpowiedni minus możesz znaleźć w kostkach pod osłoną słupków po jednej i drugiej stronie. Dokładnie który to kabel był to nie powiem, ale jest to na forum.
-
W ADR miałem takie jak przewidywał katalog NGK, czyli 3-elektrodowe. Po zakupie miałem jakieś Bosha 2-elektrodowe. Na NGK nie było problemu. Z drugiej strony ponoć do LPG lepsze są 1-elektrodowe.
-
Panowie, mówiąc o spalaniu weźcie pod uwagę to że każdy ma inne warunki. Jazda po "mieście" w mniejszej miejscowości to nie to samo co jazda po dużym mieście, albo dużym i zakorkowanym. Jeden wyjeździ cały zbiornik po mieści i wyjdzie mu spalanie 12l, inny również i wyjdzie 15l. Ale ten pierwszy nie będzie miał przestojów a jedynie częste ruszanie, przyśpieszanie i zatrzymywanie a ten drugi dodatkowo między tymi cyklami będzie stał po 10 minut w korku na każdym skrzyżowaniu. Po przeprowadzce do Poznania mnie też zaskoczyło spalanie które potrafiło dochodzić do 15l, no ale jak podczas korków potrafiłem przez godzinę przejechać 6 km to nie ma co się dziwić.
-
Trochę odświeżam temat a raczej go kontynuuję. W sumie prawię rok przejeździłem na tym stupie i generalnie było ok. Przez pewien czas był problem z przełączaniem na PB ale po czyszczeniu parownika problem zniknął. Tak czy siak czuć delikatną różnicę w jeździe na pb i na lpg - reduktor pewnie nie ogarnia do końca. W sumie mógłbym podnieść mu może ciśnienie, ale zdecydowałem się na zakup nowego mocniejszego parownika z myślą chipie (kiedyś tam). Dodatkowo zamierzam go przenieść w inne miejsce - na podłużnicę pod kolektorem. W przyszły tydzień zamierzam rozpocząć prace. ---------- Post dopisany 30-07-2014 at 10:14 ---------- Poprzedni post napisany 04-07-2014 at 13:38 ---------- Operacja przeprowadzona z sukcesem. Stary reduktor wywalony, nowy zamontowany pod kolektorem ssącym. Przykręcony jest do podpory pompy abs. Zrobiłem mu specjalny strzela, tak by solidnie się trzymał. Wymieniłem też wszystkie przewody gumowe związane z LPG. Co zauważyłem, mimo iż stare przewody nie wykazywały żadnych nieszczelności - psikając sprawdzaczem na wszystkie nieszczelności nic nie wychwycił to jednak otwierając maskę po dłuższej jeździ było delikatnie czuć zapach LPG. Czyli jakieś mikro nieszczelności musiały być. Teraz zero zapachów. W planach mam jeszcze zrobienie jakiejś przesłonki z przodu reduktora, tak aby podczas zimy nie leciało na niego zimne powietrze.
-
A co ma termostat wspólnego z tym że przy zimnym silniku wskaźnik od razu pokazuje 80 stopni? Przyczyny mogą być dwie: czujnik albo przestawiona wskazówka (ewentualnie coś nie tak z licznikiem). Podłącz VAGa i zrób test liczników jak koledzy piszą. Dodatkowo VAGiem może sprawdzić jaką temp pokazuje czujnik i skonfrontować to ze wskazaniem licznika.
-
Nie do końca zrozumiałem. To jaki ty aktualnie licznik u siebie posiadasz?
-
Jest chyba zawór zwrotny w podstawie filtra oleju. Ktoś ostatnio pisał że u niego odkręcił się, przez co nie działał. Może oblukać. Nie wiem też czy w samym filtrze oleju nie powinno też być takiego zaworu.
-
I nadal tak samo?
-
No patrz
-
Os. Kosmonautów. Świeczki wymienione.
-
Niech ten silnik ostygnie wreszcie to pójdę wymienić świeczki. Po 16 wróciłem z roboty a tam nadal ledwie można się dotknąć.
-
Jedni wsadzają zegary aby mieć białe podświetlanie, czy też FISa bez podłączonej połowy funkcji, a inni zmieniają zegary żeby ostatecznie wszystko podłączyć i wykorzystać w pełni możliwości FISa. Każdy robi jak chce. ---------- Post dopisany at 19:33 ---------- Poprzedni post napisany at 19:31 ---------- PS: Ja ostatnio zmieniałem u siebie całą instalację poduch powietrznych łącznie ze sterownikiem. Wywalałem swoją przedliftową i wrzucałem poliftową. Podłączone zostały tylne pasy pirotechniczne który oryginalnie nie miałem i jaśki w fotelach które już kiedyś wleciały z polifta. Jednocześnie zlikwidowałem w ten sposób żarzącą się diodę poduch w moim poliftowym zegarze.
-
Jeśli chodzi o skrzynię, według instrukcji oleju się nie wymienia. Można, a nawet trzeba sprawdzić jego poziom, szczególnie jeśli widoczne są wycieki (często minimalnie potrafi lecieć na zimeringu wybieraka). Olej jaki należy dolać to syntetyk, broń boże jakiegoś minerała bo może się okazać że w zimę przy ruszaniu nie będzie trzeba wbijać biegu, a auto samo pojedzie. Mowa oczywiście o manualu, bo w automacie wiadomo że jest inaczej. Rozbierałem ostatnio swoją starą skrzynię biegów która została mi po swapie. Mimo lekkiego pocenia się w wyżej wymienionym miejscu oleju było praktycznie tyle ile być powinno. Sam olej był czyściutki, bez żadnego syfu. Co do układu wspomagania to też jestem zdania - tak jak zresztą producent podaje, aby go nie wymieniać. Chyba że widzimy że olej jest już jakiś zasyfiony itp - nie wiadomo jakie auto wcześniej miało przygody, jak było eksploatowane. Reasumując, jak wszystko jest ok to ewentualnie uzupełnić braki. Jak ktoś chce inwestować to oczywiście nikt mu tego nie zabroni, ale uważam że nadgorliwość gorsza jest od faszyzmu. Skoro już tak rozmawiamy o przeglądzie auta itp to nurkuj do kanału i oglądaj auto od spodu, sprawdź czy nie ma wycieków itp. Sprawdź też odmę silnika, często pęka.
-
O regeneracji nie słyszałem. Jak już to szukać używki, ceny 50-100 zł. Co do uszczelki to nie wiem. Swoją puściłem razem z rurą dolotu.
-
Ja osobiście bym nie zmieniał. Jeśli olej jest czysty, nic się nie dzieje to raczej kondycji auta nie poprawisz. A jak zalejesz jakiś c**jowy olej to może być gorzej. Z tego co gdzieś tam czytałem, ori olej do wspomagania do tanich nie należy.
-
Jakby pół 0,5-1l oleju rzygało ci w tym miejscu, to uwierz mi, wszędzie gdzie byś staną zostawiałbyś za sobą ślady. Ale oczywiście wyciek trzeba usunąć.
-
Nie jestem pewien czy olej wspomagania wymienia się, czy nie jest on czasem "dożywotni" tak jak w skrzyni - pod warunkiem oczywiście że nic się nie dzieje. Bynajmniej nie ma o tym mowy w instrukcji obsługi.
-
Filtr paliwa, filtr powietrza, filtr kabinowy, podpiąć VAGa i sprawdzić ewentualne błędy. Sprawdzić ciśnienie w kołach (to w zasadzie powinno robić się regularnie co jakiś czas).
-
Wymieniałeś filtry łącznie z filtrem paliwa? Na początku szukałbym w dwóch kierunkach - albo brak paliwa (pompa do sprawdzenia, wtryski itp) albo brak zapłonu (czyli świece i ogólnie cały układ WN aż do ECU). Jak kręcisz a nie chce odpalić to czuć pb z wydechu? Możesz też pokręcić chwilę i zobaczyć na świece, czy będą mokre. To by wskazywało na problemy z zapłonem (przyczyn może być wiele). Jak świece będą suche, będziesz kręcił a z wydechu nie będzie czuć pb to może świadczyć o problemach z układ zasilania (zasyfiony silnik, pompa paliwa nie doła, przekaźnik pompy, za małe ciśnienie w pompie, wtryski nie otwierają, bądź leją itp) To takie garażowe sprawdzanie.
-
W Pb ogólnie jest chyba mniej nagarów od spalin. Rozbierając nie raz układ wydechowy swojego byłego ADRa to ledwie można było sobie palec ubrudzić o wnętrze rury.