Miałem sprzedawać auto bo była okazja kupić ciekawe nowsze, ale potem przedłużała się rekonwalescencja syna po operacji i nie było mi w głowie zamieszanie. Tamto auto się sprzedało, ale ponieważ sytuacja w rodzinie się unormowała, a chyba też mam coś nowego na oku to znowu zacząłem myśleć o zmianie.
Pomyśleć, że dopiero co wywaliłem kupę siana na OC i AC oraz na detailing o małym stage 1 też nie wspomnę ...
Taka mała sesja zrobiona przy okazji wizyty na lodach.