darooo

Na Wrześnie ładnie się leci ten kawałek tyko strasznie wpieniają te szykany i fotoradary - nie wiadomo który działa a który puszka. Jak ktoś tam jeździ częściej to pewnie ma obcykane... Ja tam z 2 razy na rok, ostatnio jakiś van posadził się na "nie poznańskich blachach" na zderzaku i czy jechałem 80 km/h czy 160 km/h on za mną... aż musiał raz się z nim zrównać kto w środku jedzie

Przeleciałem parę pierwszych postów i hop na koniec...

Jak już jesteśmy przy lodowych drogach... tu mamy górkę w Szczecinie... śmieszne wypadki A tu laska zjeżdża... Ostra jazda bez trzymanki A co pod czas takiego czegoś jak na drugim filmie? Zaciągać łapę i zacząć iść bokiem? Według mnie podstawowy błąd to taki, że kierowca chyba jechał na luzie a powinien wrzucić dwójkę a nawet jedynkę i zjechać bez żadnego pedału... ciekaw jestem czy wtedy by się udało. Sam ostatnio zamarłem jak myślałem, że przy 15-20 km/h nie wyhamuje 7-10 metrów... A co do autorów filmów kamerę zabrać i w oko saurona włożyć, jak dzieci z cudzego nieszczęścia się cieszą zamiast coś zrobić/poinformować...

Tak to jest jak czyta się po 5 różnych rzeczy i to po łepkach...

Eeeeeeeeee To jest coś http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=300622 2300 km/h lecieć

Gainer to takie cudo? http://allegro.pl/item867370525_gainer_737_3kg_megabol_bialko_wegle_promocja.html Sugerowałem się największą ilością ofert kupna po wyszukiwaniu słowa gainer w dziale fitnes... <hr> Czyta, czytam aukcje ale doczytać się nie mogę, z tego robi się drinki do picia ale w jakiej ilości? 2 na dzień? I wiadro 3 kg starcza na miesiąc?

Dzięki za informacje! Może w końcu wezmę się w garść i ruszę z tym... jakieś noworoczne postanowienie jak już się na coś uprę to koniec Czyli podsumowując, bez siłki nic nie osiągnę oraz co z tym słodkim? Odstawić czy to nie przeskłada?

No rozumiem, że rzeźbi się z masy a jak masy nie ma to nie ma co rzeźbić i zostaje nabijanie masy ale czy w prze z tyciem nie może iść wyrabianie figury?

Zapomniałem napisać (i się spytać), że jadam (ludzie tak mówią) mega dużo słodkiego, jedna czekolada mleczna 100 gram na dzień, jakiś wafelek, ciastka, babka... ale najwięcej czekolady... 1. Pracuje na dwie zmiany. Ale czas wolny po pracy mam niezagospodarowany... 2. Wagę/masę, wiadomo siła trochę ale bardziej chce przytyć, jakaś rzeźba, klata, bary... a nie dźwigać po 150kb sztangi. 3. 200 złotych na miesiąc myślę max 4. Snu jak dziecko potrzebuję z 10h, ale w tygodniu max 7h, w weekendy czasem pozwalam sobie odespać do 10-12h. Jem "normalnie" śniadanie kanapki z wędliną - serów nie lubię, jasne pieczywo chodź ostatnio mieszam z ciemnymi bułkami, obiad standard, ziemniaki surówka i co w domu wydadzą... mięso w 99% (smażone więcej), kolacja kanapki jak na śniadanie - wędlina. Weekendy wyjazdowe czyli co drugi week McDonald i KFC czasem do oporu... I dużo słodkiego. 5. Pracuje w drukarni więc za dużo fizycznej nie mam - nawet mało by można powiedzieć. A weekendowo studiuje i tu żywię się wszystkim co gotowe, McDonald, pizza, spaghetti... Myślałem, żeby w końcu na siłkę zacząć chodzić ale nikogo namówić nie mogę a nie wjadę tam sam z kopyta tym bardziej, że te dwie siłki co mam nie daleko (5km) w niechlubnej dzielnicy... <hr> A jak z 60 kg wjechałeś na tą fote to ładnie tylko trochę długo.. ja wiem człowiek wszystko by natychmiast i za darmo chciał.

Tak czytam i czytam i za dużo konkretu nie wychodzi z tematu. też tak uważam, ale on napisał że nie ma czasu/możliwości więc trzeba czymś to zastąpić, a odżywki są do tego najlepsze spoko , ale niech nie mówi ,ze nie może zrobić sobie coś z ryżu z kurczakiem , płatki , usmażyć jakąś wołowinke , makaron z sosem , przeciez te najprostsze potrawy zajmuja góra 30 minut w kuchni. ja czesto jadam ugotowany makaron , przesmazony na patelni i w to wbite 5 jajek. zeby złapać mase wystarczą węglowodany : makaron , kasza , ryż , itp , lepsze to niż shake z gainera ile masz wzrostu ???? Od takiego jedzenia przytyje szybciej? Makaron i jaja 7 dni w tygodniu? hmb + białko to raczej na zrzucenie kg , skoro jeszcze nie brałeś odżywek to na masę proponuje gainer jakiś 7kg i 500g kreatyn lub bcaa, w zależności od organizmu powinno przybyć 3-8 kg,po tym zrobisz 3 miesiące przerwy i znów to samo [br]Dopisany: 02 Styczeń 2010, 17:09_________________________________________________ jeżeli robisz codziennie pompki to najwidoczniej zależy Ci na sile,jeżeli nie to nie męcz już więcej klaty(oprócz ćwiczeń na siłowni) bo gdy mięsień jest zmęczony i nie ma regeneracji to nie urośnie Ktoś coś dopowie do propozycji: "proponuje gainer jakiś 7kg i 500g kreatyn lub bcaa"? I czy te wszytskie odżywki mają sens jak nigdy nie chodziłem i nie chodzę na siłownię? Dodam tylko, że moim wzroście ~187cm mam zajebistą nie dowagę, nie znalazłem tu nikogo z taką masą I kiedyś spróbowałem raz jakiegoś białka serwetkowego czy coś z tym rodzaju, banka z 5kg to rozrobienia z mlekiem, zjazdem wszystko 2x dziennie i nic z tego nie był... Jakieś propozycje?

Dziś jakiś rekordzik, ponad 11 zeta

5,83 zł Zaraz w trasę na wybrzeże więc już teraz: Szczęśliwego Nowego Roku!

Nie śmieszne, bardziej ciekawe... i stare http://designteam.pl/artykul/1717

wszyscy śpią? :gwizdanie:

Jednak po coś tą piankę fabryka stworzyła Bezpieczniki wyciągałem chyba z 10 sztuk (szyby, oświetlenie, sterownie itd.) i nadal nie działało więc rozłączenie aku chyba tez by nie pomogło... W Poniedziałek wolne to się ładnie dokopię w tym nadkolu dlaczego tam było mokro, pewnie jakieś otwory odwadniające i spróbuje coś zaradzić bo w dzień awarii - wigilia czasu nie było patrzeć.

@Dawid0 Dzięki za zainteresowanie problem. Mam nadzieje, że akcja się nie powtórzy Wesołych Świąt!

Zdrowych, radosnych, wesołych świąt! @Yakke A ta motopasterka to tak po bożemu? :gwizdanie: Czy trochę powirujemy na pustym mieście

Więc naczytałem się, że czasem ten silniczek a bardziej "wiatrak" lubi się psuć lub są zimne luty na płytce więc wymontowałem, rozebrałem i według mnie z silniczkiem wszystko ok dla pewności foty, nic wytarte nie jest, ładnie lekko chodzi, zimnych lutów nie ma, pierw myślałem, że wszystko będzie zalane bo pianka od dołu strasznie mokra była ale uszczelki idealnie się zachowały i w środku dziewiczy stan. Piankę wysuszyłem, ładnie skręciłem i nie pozostało mi nic innego jak zamontować i szukać dalej. Zamontowałem i DZIAŁA, nie wiem jak i dlaczego ale światełko się pali, centralka działa jest fajnie tylko zobaczymy na jak długo. A jak ją demontowałem wtyczki bankowo były dobrze i mocno zatrzaśnięte. Dla potomnych foto: http://img41.imageshack.us/img41/1173/20091224114415.jpg http://img8.imageshack.us/img8/981/20091224114355.jpg http://img696.imageshack.us/img696/8836/20091224114458.jpg

Witam, Nagle w moim samochodzie przestały działać 3 rzeczy: elektrycznie sterowane szyby, oświetlenie kabiny przy otwarciu drzwi (z przycisku te pojedyncze się palą) oraz co jest najbardziej potrzebne to zamek centralny. Z 4 miesiące temu kupiłem radiową centralkę do mojej centralki - standardowy zestaw scyzoryk pewnie taki jak wszyscy mają. Ale wracając do centralki nie mogę zamknąć samochodu nawet z kluczyka! Święta już mamy a ja gdziekolwiek bym nie pojechał nie mogę zamknąć samochodu. A teraz najśmieszniejsze - wszytskie bezpieczniki OK. Prędzej miałem takie 2 akcje ale po 1-2 dni przechodziło samo bo zawsze bezpieczniki ok. Nie wiem czy pływ na to miało założenie radiowej centralki bo zrobiłem to chwile po kupnie samochodu więc nie wiem jak było prędzej. Proszę o jakieś rady. Jakiś przekaźnik jest wspólny dla tych wszystkich 3 rzeczy? Albo jak teraz awaryjnie zamknąć/otworzyć samochód? Stało się to od tak, po pracy wsiadłem wszystko działało, dojechałem do domu i te 3 rzeczy już nie działały.

http://ls1.demotywatory.pl/uploads/1261182851_by_cyruss.jpg

Dokładnie! Brawo! Teraz Ty dajesz foto! piszę o tym bo sam nie widziałem ;/

Przejściówka płyn do -12 zamarzł. Ale zalany juz -22. Opony przód lato, tył zima (żeby budą za mocno nie rzucało). Zdążyłem na jesień zrobić "serwis" rozrusznika. Bo jakiś kret prędzej nałożył tam smaru który wysechł, stwardniał i wszystko strasznie opornie chodziło... przy okazji bendix, szczotki, tulejki, łożysko. Poza tym, mój kąt leży i kwiczy - 0 stopni. Rano dwa grzania, zakaszle i gra muzyka. Ale popołudniu po pracy przy podobnej temperaturze były o wiele większe problemy... nie wiem dlaczego, ale następne 3-4 odpalania w podobnej temperaturze tak w miarę 3-5 sekund i chodzi. Tylko żeby zimniej nie było bo ropę szlak trafi...

Sorry za opóźnienie. Troszkę nagnę zasady i samochód starszy, widełki: 1930 a 1940.

Nie ma co gdybać, może poszedł zbiornik, może wąż, może pompa, oby nie maglownica bo to trochę drogie ale wszystko idzie regenerować nawet pompy wspomagania http://www.vwgolf.pl/porady/regeneracja-pompy-wspomagania-na-bazie-mk3/ Ale na razie to zapchaj go na kanał albo jak się odważysz i masz blisko pojedź i niech ktoś rozbierze i zdiagnozuje. Sama diagnoza grosze...

Nie wiem na pewno ale pompa pracuje cały czas bo przecież napędzana jest paskiem... I jeśli płynu nie będzie a pompa będzie pracować na sucho to w końcu szlak ją trafi. Brak smarowania, wzrost temperatury i wydaje się pozamiatane... Ja bym nie jeździł tylko szybko zapchał do do mechaniora na diagnozę.