Mimo, że wg wlepki moje auto posiada zegar sterowany radiowo, palemki na zegarach nie miałem. Zdjąłem zderzak i dobrałem się do modułu. Jako, że nie miałem nowego na zmianę, a auta trzeba było używać, wciągnąłem kable do bagażnika i założyłem z powrotem zderzak. Podczas następnej wizyty w ASO kupiłem odpowiedni moduł i tymczasowo podpiąłem go do instalacji w bagażniku. Zanim dojechałem do domu palma pojawiła się na zegarach.
Jeździłem tak jeszcze przez parę dni i z zegarem nic się nie działo.
Na pewno odbiór będzie lepszy gdy moduł znajdzie się na swoim miejscu pod zderzakiem, bo wtedy miedzy nim a nadajnikiem jest tylko cienka plastikowa ścianka zderzaka.
Gdy zamocujemy go wewnątrz auta, to karoseria działa trochę jak klatka Faradaya, tłumiąc sygnał.
--
Pozdrawiam.
Sławek