Skocz do zawartości

dssn

Pasjonat
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dssn

  1. tak sie rodza mity, np ten o mechaniku do ktorego zapisuje sie na pol roku do przodu
  2. To jest scenariusz na jakąś kiepską komedie
  3. tez to mialem wlasnie napisac
  4. masz coś nie tak z autem skoro widzisz różnice między paskiem a swoim autem. Jeżeli uważasz ze twoje auto na jedynce przyspiesza gorzej niz na innych biegach (jest mulowate, jak wolnossacy) to wcale nie ma tak być. LL jest bardzo popularny w niemczech ze wzgledu na robienie duzych przebiegów na autostradach. Jezeli kupiłeś diesla mimo przebiegów rocznych w granicach 15 tys km to gratuluje Poczytaj na forum o ogolnych zasadach, jazdy autem bo czytajac to co piszesz na temat wymiany oleju itp to wydaje mi sie ze nie masz za duzo do czynienia z autami, lepioej sie dokształcić jak chcesz zapobiec kilku awariom ktore moga sie pojawic z winy uzytkownika Bo te nie z winy uzytkownika napewnos ie pojawia )
  5. nie mylisz sie kolego, raz rozłożone już nigdy nie będzie takie jak z fabryki mnie tez dziwi ze odmowili ci auta zastepczego, masz gwarancje, zakupiles nowe auto, potrzebne ci jest do pracy, nie maja prawa odmnowic, zapytaj ich tak : ze wzgledu na brak auta nie moge dopelniac obowiazkow w pracy, jezeli nie otrzymam auta zastepczego wypozycze w wypozyczalni a kosztami obciaze was. No przeciez nie po to kupiles nowe auto zeby teraz jezdzic autobusami Zniszczyłem silnik w nowym mercedesie eterem dlugo nie pojechal czekalem na nowy silnik, na szczescie sie nie zorientowali czemu padł i wymienili mi z gwarancji, ale auto zastepcze otrzymalem, padla turbina w sabie, na czas wymiany dali auto zastepcze, nie wyobrazam sobie zeby mi powiedzieli "idz sobie z buta" do pracy to mi sie nie miesci w głowie, co to za salon ??
  6. ja bym zażądał nowego auta, z innym silnikiem, narobiłbym takiego zamieszania aż by się zgodzili (za mniejsze pierdoly auta wymieniali), to przecież jakieś danteńskie sceny przechodziłeś (i końca nie widać), masz cierpliwość chopie
  7. powinien sie wypalac co jakies 500 km bo co jakies 500 km bedzie juz zapchany nie powinienes odczuc wogole tego ze wlasnie trwa jego wypalanie. Przynajmniej ja nigdy tego nie zauwazylem, nie poinformuje cie tez o tym zadna kontrolka wiec jak bedzie sie wypalal a ty zgasisz auto to nawet nie bedziesz wiedzial ze zle zrobiles
  8. chłopaki jak kasujecie posty oftopowe :gwizdanie: to kasujcie wszystkie lub wszystkie zostawcie bo ktos pomysli ze turdzi jest nienormalny i pisze sam ze sobą
  9. :gwizdanie: to chyba nie dokladnie czytasz forum :gwizdanie:ale dobrze ze piszesz
  10. dssn

    [B7 BRD] Spadki mocy

    powodów przejscia auta w tryb awaryjny może byc milion pińcet ....
  11. ja pierdykam u mnie tez na 3ce od 60 do 100 , 4,2 sek srednio :/ ale mam plana co z tym zrobic, jechac z gorki caly czas
  12. Jak sprawdzic czy w 2.0 TDI 8v 140 KM z DPF filtr ten nie został zdemontowany, jezdzi w firmie takie audi (60 tys km)i nigdy nam sie nie właczyło zadne czyszczenie filtra ani nic, a ponoc w tym motorze jest on (tak przynajmniej jest napisane pod maska EU4 + DPF)
  13. O tym co mowi opinia publiczna na temat biodiesla i innych biopaliw decyduje głównie to co uslysza w mediach od "naukowcow" a "naukowcy" napisza taka opinie za jaka dostana pieniadze, wiec skoro trzeba napisac ze bio jest ok to napisza ze jest ok, a jak ktos ma wiecej kasy i chce zeby ludzie mowili ze bio nie jest ok to wymysla np... ze bio przyczynia sie do glodu w afryce itp podobne bzdury. A ci co leja "sprawedzone" paliwo z Orlenu do swoich 12 letnich pieknych ałudic i innego "szitu" nie zaleja pozdrawiam serdeczanie
  14. niestety musze sie zgodzic z trudzi, ludzie slyszac ze cokolwiek ze bylo robine, nawet jak napiszesz ze byla zmieniona mapa itp cos czego ludzie nie za bardzo ogarniaja ( a nie kazdy wie co to jest blok, slupek itp) od razu podziekuja, nawet nie zastanawiajac sie czy to dobrze czy zle.Na szczescie niektorzy maja ten komfort co ty jaro i auto sprawdzone zostaje w rodzinie/firmie/u znajomych i nie ma problemu z jego sprzedażą
  15. a co chesz swoje audi bubel wymienic na inne/moje audi bubel? Widze ze na bledach sie nie uczysz ale trudno. Usterka jest w ksiazce serwisowej wiec bez obaw, poza tym przy sprzedaży wszelkie historie tak samo jak z rozbitym przodem przez sarne zostana kazdemu potencjalnemu kupujacemu opowiedziane. Ale i tak najpewniej auto zostanie kupione przez ktoregos z moich pracownikow wiec nie boj sie o to.
  16. Nie bede pisal ze kolega kolegi bo to konkretnie moj przyklad w zeszlym roku zapalila mi sie kontrolka oleju na czerwono, zjad na pobocze wylaczylem silnik i pod maske, zagladam olej na bagnecie jest nigdzie nic nie cieknie nie paruje... mysle #!@ i jade dalej nic sie nie dzieje, za chwile znowu to samo, znowu zjazd sprawdzam niby ok... szlag by trafil odpalam i jest ok, jade wszystko ok, nagle znowu kontrolka zapalila sie ale tym razem pomyslalem "a zebys sie zesral na tej drodze zlomie to sie nie zatrzymam" i jade nagle zgasla zapalila sie zgasla az w koncu tryb awaryjny i nieciekawy odglos (inny niz sprawne auto ) to mysle uuuups ale bylem juz przed ASO bo tam akurat jechalem wiec wjezdzam i mowie co i jak, auto zostawili popatrzali stwierdzili ze wszystko ok tylko turbo sie zatarlo i proponuja nowe za miliony $ Zdobylem turbo swoje w firmie ktora regeneruje turbawy w mielcu, ale tej mi nie zregenerowali dali insza i powiedzili "slychaj powiedz tym debilom z ASO zeby zobaczyli dlaczego to turbo tak sie zatarlo bo to nie wina turba i ze gwarantuje ze to tez sie zatrze jak nie znajda przyczyny" Zwrocilem uwage "baranom" z ASO ze jezeli wloza turbo a po wyjezdzie sie zatrze to daja mi nowe od nich, chlopaki popatrzali sie po sobie i stwierdzili "yyy to pan zostawi na dluzej auto oki?" na drugi dzien powiedzili ze nie maja dobrych wiesci bo to padly walki siekiestam i spod silnika jest do wymiany (6tys zl), na co zapytalem "a moze caly silnik, albo macie jakies inne auto juz dla mnie?" odparli lepiej wymienic ( ) silnik ale ponoc sprawdzili i silnik jest na szczescie oki ale turbina nie przezyla i naped pompy padl i trzeba calosc wymienic bo tego na czesci nie dostane. Postanowilem wziac sprawe we wlasne rece i zabrac auto, bylo troche przepychanek w ASO bo nie zaplacilem nic w mysl "auto jest nie sprawne nie dostaniecie nic" w koncu po wymachiwaniu rekoma oddali auto i nie zaplacilem nic hehehe a chicieli niecaly tysiac zl za yyy no wlasnie rozebranie silnika Auto trafilo do zakladu zajmujacego sie naprawa silnikow specjalizujacego sie w szlifach bla bla bla i czyms tam Opowiedzilem historie i troche zdruzgotany stwierdzilem ze potrwa to miesiace a skonczy sie pewnie wymiana silnika. Na szczescie wlasciciel zakladu to funfel i przedzwonil ze faktycznie nie da rady tego ustrojstwa wymienic i trzeba by caly spod, ale robia po swojemu. Po 2 dniach dzwoni ze auto do odebrania!! Przyjezdzam i mysle (jak to zart to go zabije) Odpalam auto i czekam na wybuch ale nic. Pytam i co zrobiliscie, a on "mowilem ci zebys nie kupowal tego parcha, wsadzili taki waleczek cienszy niz moj #@! i z $!@ materialu i sie wyrobil, wzielismy to na prase i wcisneli wiekszy walek, jak sie rozsypie to zadzwon, nara" pomyslalem yyyy to jutro pewnie bede dzwonil Stalo sie to przy przebiegu okolo 170 tys km obecnie mam 240 tys km, jezdze katuje i nie mam szacunku dla tego zlomu i czekam az sie lizing skonczy ale... nic sie nie dzieje Silnik sie nie zatarl, turbo padlo, teraz wszystko chodzi, moze mialem szczescie i dalej mam ale taka jest prawda nie uslyszana od kolegi kolegi kolegi Aha pan w ASO na odchodne rzucil haslem "i tak tu jeszcze ten zlom na koncu wyląduje bo nic juz z tego nie bedzie" yyy koniec (juz tu gdzies to kiedys pisalem chyba)
  17. a samego walka o wiekszej srednicy wcisnietego prasa w miejsce wyrobionego gniazda nie mozna dac ? i w BRE dzieje sie to samo, walek wyrabia gniazdo, albo odwrotnie
  18. dssn

    [B6 AVF] Kopcenie auta

    nie ma takiego silnika ktory by nie dymil w zimne dni roznica temperatur zrobi swoje
  19. Oczywiscie ze vtechowskie hamownie są nieprecyzyjne. Hamowałem auta: astra II 82 KM ->na hamowni 86KM a3 1,9 90 KM -> na hamowni 88KM skoda fabia 105KM -> 107 KM a4 1,9 130KM -> 132KM a4 2,0 140KM -> 139 KM totalny brak precyzji nie wiem jak w innych miejscach, ja hamowalem wszystkie te auta tylko w krakowie
  20. a od kogo kupiles auto? Wlasciwie nie wazne i tak winny jest vtech napewno, wg wszechobecnych tu panow Nawet nie bylo mowy o czipowaniu u nich ale i tak sa winni, za samo to ze ci auto zhamowali :gwizdanie:
  21. w moim poprzednim 1,9 TDI Q z 2003 nie bylo takiego poroblemu, nie bral wlasciwie nic, od 15 do 15 tys km nie musialem nic dolewac, a sprawdzalem bagnet a gdzie bedziesz ogladal to auto ? w lublinie ? tam jest jedno 1,9 Q, nie polecam
  22. tez jezdze za darmo i tez zawsze sprawdzam ile pali, niestety calego zbiornika po miescie nigdy jeszcze nie zrobilem, ale z testow wychodzi mi ze: 75% trasa 25% miasto przy jezdzie od 130 km/h do 180 km/h spala okolo 7-9 l na pełnym baku srednio przejade 900 km, kiedys chcialem sprawdzic ile przejade jak nie bede przekraczal 120 km/h czyli okolice 2000 obr/min na 6stce, to samo trasa - miasto, przesmigalem prawie 1100 km, nie wyprzedzalem jak nie trzeba bylo i taki wynik czyli kolo 6l. Przy ostrym bucie w miescie, ale mam na mysli bezsensowne wyprzedzanie hamowanie itd na baku poszalalbym z 600 km max czyli spalanie okolo 11 - 12l/100km <- ale zeby osiagnac taki wynik wg mnie trzeba naprawde sie starac, czyli cisnac ile wejdzie Tyle ode mnie, silnik jak w profilu Aha dodam ze wczesniej smigalem 1,9 AVF 130KM + Q manual i spalanie jest praktycznie identyczne, moze z niewielkim plusem dla 2,0 TDI ale to pewnie dlatego ze tam było Q, te same trasy, te same tankowania, te same spalania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...