Jak alternator nie poradzi sobie, co za bzdury.
W audi alternator ma prąd ponad 100A, odejmując prąd przez urządzenia z zapasem powiedzmy 50A, to drugie 50 jest na naładowanie akumulatora.Prostowniki są po to aby naładować akumulator rozładowany, na krórym nie da się obrócić rozrusznikiem oraz doładować akumulator jak ktoś jeździ mało lub krótkie odcinki.
Prosty przykład:
Auto słabo kręci lub wcale, podładowany akumulator prostownikiem x godzin, bedzie kręcił jakiś czas.Samochód np.ma problem z paliwem, po kilku razach akumulator znowu nie ma siły.Natomiast jak silnik odpali alternator zacznie ładować kilka minut, później rozruch jest na dotyk.
Zapewne w Niemczech czy innych krajach gdzie robią auta sporo kilometrów, nie mają właściciele prostowników w garażu
Co do prostowników to prawidłowy nie powinien przekraczać 15V.Dlaczego przekracza, bo prostowniki są robione jak najtaniej.Podnosząc napięcie rośnie prąd, więc taniej zamontować transformator na wyższe napięcie niż prawidłowe do 15V i prądzie np.6A.
Jak ktoś uważa że nap. 17 czy więcej volt jest dobre dla akumulatora to powodzenia