-
Postów
694 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez wiktorsam
-
raczej jak jest zbyt duży opór to do wymiany . Dobra świeca powinna mieć max kilka ohm.
-
No po zmniejszeniu dawki jest lepiej. Co do mocy to w specyficznych sytuacjach może ciut słabszy jest np turlanie się na 4rtym biegu przy 1500 rpm i nagle muszę przyspieszyć bez redukcji to wydaje się, że ciągnie słabiej , choć nie wykluczam też, że sobie wmawiam . Musiał bym zmierzyć ile teraz do setki osiąga, choć myślę że przy jeździe na wyższych obrotach dawka nie ma znaczenia. EDIT co do spalania to na pewno poinformuję . Przed zmianą dawki regularnie palił mi średnio w granicach 7,5 w mieście. Najmniej spalił około 7, najwięcej jakieś 7.8 - oczywiście wszystko jazda 100 % miasta, krótkie trasy, sporo korków jazda nie emerycka, czyli zawsze pierwszy na światłach, ale bez szaleństw (no może czasami) . Wydaje mi się że teraz powinien spalić mniej, bo duża dawka przy takim trybie jazdy jaki ja mam czyli duużo postojów i ruszania do tego silnik niedogrzany pewnie znacznie podwyższa spalanie.
-
Kolego nie denerwuj się z tym spalaniem, po prostu wiem ile mój pali, i ile palą auta znajomych, czyli skoda octavia tdi 90 km, b4 1.9 90 ps, passat b5 afn, i żadnemu z nich nie spali mniej niż 6 średnio, na trasie mniej niż 5,5 a w mieście mniej niż około 7, a jak jeżdżą ostrzej to i na trasie potrafią skopcić 7. Skąd odczytujesz spalanie - tankujesz do pełna, jeździsz dolewasz znowu do pełna i obliczasz ? Czy z kompa ? Bo dane z komputera to można pomiędzy bajki włożyć. Co do problemu, zapytam jeszcze raz - pompa paliwa szczelna ?
-
A to miasto ile ma mieszkańców ? 100 ? 5.4 w mieście ? jak to sprawdziłeś - na kompie ? Normalnie myślałem że z spalaniem już mnie nikt nie zaskoczy, jak czytałem że ludziom afny palą 6 w mieście i 5 na trasie przy 140-160 km/h ale widać się myliłem To ja Ci powiem tak - twoje auto się naprawiło ! Pali w końcu tyle ile powinno, no może o literek za dużo. Mój ahu to nie wiem jak musiałbym jeździć po tym mieście żeby łyknął mniej niż 7 litrów... A wracając do tematu, bez logów dynamicznych się nie obędzie, napisz czy nie dymi na czarno, bo może masz po prostu gdzieś nieszczelność na dolocie. A co do mojej gadki o spalaniu nie bierz jej do siebie, po prostu nie wierzę w takie spalanie , a jeżeli jest to musi być wynikiem jakiegoś uszkodzenia auta, mega wyżyłowanej dawki, albo prowadzi je 100 letni dziadek po mieście które ma jedną ulicę o długości 100 km, i jeździ raz w jedną raz w drugą stronę bez zatrzymywania Bez urazy EDIT A pompa paliwa szczelna ? Może sika gdzieś z niej paliwo i stąd mniejsza moc i większe "spalanie" bo ropę gubisz
-
No u mnie nawet mogę do 2.4-2.6 zejść, też różnicy niby nie słychać, ale po kilku km jednak pracuje ciszej, i nie klepie tak. Dzisiaj sporo jeździłem po mieście w upale i klepanie jeszcze odrobinę słychać, ale ciężko je wychwycić, na pewno znacznie cichsze niż na dawce 3.0 no i teraz brzmi nie tak metalicznie tylko tak jak by po prostu klekotał dieselek, w każdym bądź razie nie budzi niepokoju jak wcześniej
-
Osłona już na dniach powinna dojść oryginalna z wygłuszeniem kupiona za śmieszne pieniądze na allegro. Niestety zakup wiązany i musiałem kupić razem z osłoną skrzyni biegów, ale za 70 zł za obie myślę nie ma co wybrzydzać , w ogóle mam szczęście do tych wiązanych zakupów - zimą jak połamałem fajkę od świec i chciałem kupić na allegro to w końcu dostałem wszystkie cztery razem z kompletną wiązką silnika za 50 zł . Co do dzwonienia to u mnie jest poprawa, teraz po powrocie w ogóle nie miałem kowala tylko zwykły klekocik diesla, choć wiem że to rozwiązanie raczej tymczasowe i pewnie bez czyszczenia nastawnika i/lub wymiany wtrysku/wtrysków się nie obejdzie
-
Spoty Żuławskie w Elblągu - spot 20 wrzesień godz. 19 CH Ogrody
wiktorsam odpowiedział(a) na alvaro temat w Warmińsko-mazurskie
To widzę na bogato robisz U mnie też pewnie będzie to samo, ale na razie tak rzadko stuka że postanowiłem dać im jeszcze szansę. Ciekawe czy od wahaczy nie robi mi się czasami dźwięk jak by zużytego łożyska w kole. Łożysko raczej nie bo dźwięk znacznie osłabł i pojawia się ostatnio bardzo rzadko, a łożysko to by coraz gorzej wyło . -
[B5 AHU] SPRZĘGŁO WISKOTYCZNE tani zamiennik da radę ???
wiktorsam odpowiedział(a) na ManiekMANIEK temat w 1.9TDI
Witam. Ja podejrzewam że wiatrak pierwszy raz strzelił nie przez bicie wisko, tylko przez to że się zablokowało i wiatrak dostał pełnych obrotów silnika, pewnie tez dla tego drugi raz strzelił. Czy można jeździć bez ? Nie wiem, ja bym chyba nie próbował -
Witam ponownie. Dzisiaj po jeździe do pracy dokładnie osłuchałem furkę i klekocik jest, ale dużo dużo cichszy niż na dawce 3.0, praktycznie niesłyszalny. Wcześniej najlepiej go słyszałem z wnęki koła pasażera, teraz tam go w ogóle nie słyszę, dopiero jak odejdę na kilka metrów to coś tam lekko słychać . Jak to piszę to sam się z siebie śmieję, bo to trochę idiotyzm żeby wyszukiwać na siłę klekotu poprzez stawanie w różnej odległości od auta . Generalnie jest lepiej. Mam teraz kilka rzeczy do zrobienia z autem, - wymiana osłony pod silnikiem bo w Stegnie na tych dziurach zgubiłem jej znaczną część :/, wymiana rury od odmy, przy okazji wyreguluję może kąt wtrysku na ideał, posprawdzam wszystkie wtyczki i kable i może przy okazji coś się jeszcze poprawi
-
No nie wiem właśnie, wydawało mi się że 1 to pierwszy 2 to drugi a 3 to czwarty choć tak naprawdę to nie mam pojęcia . U mnie za to najlepsze mam zawsze na pierwszym, a dwa pozostałe walczą ze sobą o miano gorszego - raz jeden jest idealny, a drugi słabszy, innym razem na odwrót , właśnie te korekcje to jakaś dziwna sprawa z nimi. Za to do puki auto nie złapie 70-80 stopni to korekcje na wszystkich mam bdb, i to jest dopiero dziwne hehe, jest po prostu jakaś relacja pomiędzy korekcjami, klepaniem, szarpaniem a temperaturą silnika, tylko jaka
-
Stać się nic nie stanie, będzie miał większego muła na niższych obrotach, choć u mnie tego nie czuję. Dawkę sprawdzałeś na rozgrzanym silniku ? Bo im cieplejszy tym dawka większa, tzn mniejsza na vagu U mnie jak nie był rozgrzany do ~90 to miał np 3.6 dawkę ale jak łapał około 90 to czasami spadała nawet do 2,8. Tylko co do testu po zmianie dawki to polecam przejechać kilka km i wtedy ocenić czy dzwonienie się wyciszyło, bo wcześniej zmieniałem dawkę i od razu bez jazdy słuchałem czy dalej klepie no i klepał, więc wracałem do 3.0 , a okazało się że klekot to tak szybko nie znika, trzeba zmienić dawkę i przejechać kawałek . Moim zdaniem możesz zmienić np na 5 przejechać kawałek i ocenić czy coś się poprawiło, jeżeli tak to może rzeczywiście wtrysk sterujący świruje i klepie przy większej dawce i trzeba by go skontrolować
-
Witam Więc myślę że chyba mój problem z klekotem rozwiązałem, przynajmniej częściowo. Zmniejszyłem dawkę i przestało dzwonić, rano nie dzwoniło, i teraz po powrocie do domu też nie. Jak stan taki się utrzyma kilka dni to myślę że to będzie to . Mimo wszystko może to oznaczać że wtrysk sterujący jest już słabszy jak sobie z dawką 3.0 nie daje rady, (chyba że taka twarda praca na tej dawce to normalka ) i może dla tego te korekcje się tak zmieniają ?
-
Mój AHU się jeszcze nie załapał na dwumasę , wprowadzili od około 97 roku, od konkretnego vinu się zaczyna dwumasa, jest nawet gdzieś o tym na forum .
-
Witam kolegę pretor . Co do klekotu to zauważyłem jeszcze jedną cechę wspólną naszych motorków - u mnie też korekcje się mocno zmieniają, czasami mam idealne, czasami takie sobie. Mam też pytanie czy nie szarpie Ci czasami silnik przy ruszaniu jak się mocno nagrzeje ? Bo u mnie od czasu do czasu mam i taki objaw i się zastanawiam czy nie są one powiązane. Zmniejszyłem tez wczoraj dawkę z 3.0 na 4.0 i nie chcę zapeszać, bo za mało jeździłem, ale chyba klekot się wyciszył.
-
Tylko ja bym nastawnika nie odrzucał od razu - dawka paliwa zależy od temperatury silnika . Co do sprzęgła to tu jest gorzej bo pewnie do wymiany dwumasa, a to koszt około 2000 zł za komplet z wymianą, ewentualnie wsadzić jednomasę z 1Z to koszt powinien się zamknąć w 800 zł z robocizną
-
Może coś więcej ? Czytałeś post kolego spetsnaza który wymienił sprzęgło kompletne i nic to nie dało ? Nabijasz sobie posty czy jak ?
-
No właśnie z tym wtryskiem sterującym też może być coś na rzeczy, przynajmniej u mnie. Po pierwsze mój furacz wydaje mi się że klekocze ciut za głośno, osłuchiwałem silnik, i wydaje się że to właśnie sterujący tak klekocze. Drugi objaw, to zmieniają mi się korekcje na wtryskach i za chiny ludowe nie wiem od czego. Czasami mam idealne (0-0.2), a czasami gorsze (0.5-0.7), dodatkowo korekcje nie pogarszają się ciągle na tych samych cylindrach tylko losowo - raz jeden, raz drugi ma gorsze, jedynie pierwszy garnek zawsze wypada najlepiej, choć też jego wskazania się zmieniają :/. Nie bardzo wierzę, że to wtryski leją, lub silnik ma słabą kompresję, bo auto nie bierze grama oleju i nie puszcza nawet przy bucie w podłogę czy przygazówce na czerwone pole dymka. Zresztą uszkodzony wtrysk raczej ma korekcje ciągle do pupy a nie od czasu do czasu... Dziwne też jest to, że dopóki auto nie nabierze jakiejś wyższej temperatury to korekcje są bardzo dobre na wszystkich garnkach, a teoretycznie powinny być jeszcze gorsze bo zimny silnik nie jest tak uszczelniony jak nagrzany... Może coś być na rzeczy z tym sterującym
-
Ja właśnie przed chwilą robiłem testy autka (vag itp), jeździłem jakąś godzinę, butowałem, ostre starty, hamowanie silnikiem, temperaturę załapał konkretną, tym bardziej że ciepło jest, zresztą auto dzisiaj cały dzień używane i nie bardzo miało czas ostygnąć i co ? i nic, nawet najdrobniejszego szarpnięcia, nie ważne czy na skręconych kołach czy na wstecznym, czy podczas ruszania... Jak miało to by być sprzęgło, to po takim traktowaniu jak dzisiaj to myślę że na pewno by się odezwało, to samo przeguby... Wydaje mi się że problem nie jest natury mechanicznej
-
Mi też na skręconych bardziej się to objawia, ale ja bym jednak tak pochopnie nie obstawiał że to sprzęgło. Moim zdaniem może to być nastawnik pompy jednak, a że na skręconych bardziej czuć szarpanie to normalne, bo inaczej się siły rozkładają podczas ruszania i jak silnik zaczyna szarpać to bardziej wtedy czuć. A sprzęgło raczej u siebie wykluczam, bo fakt, na nagrzanym silniku to się zdarza, ale u mnie na razie jest to sporadyczne, czasami mam mocno rozgrzane auto po szybkiej jeździe przez miasto i nic się nie dzieje, a czasami przejadę kawałek spokojnie, złapie 90 stopni na blacie i zaczyna podszarpywać ... Generalnie mam u siebie z moim tdikiem kilka takich dziwnych przypadłości, i się zastanawiam czy to właśnie nastawnik czasami nie jest ich wszystkich przyczyną ...
-
Witam. Czy dźwięk wtryskiwacza brzmiał tak jak ten : 1.9 tdi ahu klekot ? Wkurza mnie bardzo praca mojej maszyny, dodatkowo objawy mam takie że czasem przez kilka dni z rzędu korekcje mam idealne (0.1-0.2 na wszystkich wtryskach, a czasem wychodzą po 0.5-0.7 na wszystkich :/). Czasem też klekocze mniej, czasem bardziej. Dźwięk z filmu to raczej nie popychacz, gdyż jak przykładam podobny instrument (klucz z grzechotką) do pokrywy zaworów to słychać jedynie szum silnika, po odkręceniu korka wlewu oleju też nic nie klekocze a jak przykładam do wtrysków to właśnie słychać dzwonienie w takt tego klekotu.
-
w 1z dwumasa nie ma . Mi czasami coś też delikatnie zatrzęsie na mocno rozgrzanym, ale bardzo delikatnie i zdarza się rzadko, ja u siebie obstawiam raczej poduchy pod silnikiem i skrzynią, bo tak to żadnych objawów sprzęgło nie daje.
-
Błędy te raczej nie mają nic wspólnego z DPF, dwa od centralnego zamka, trzeci nie wiem, ale wszystkie sporadycznie się pojawiają, więc pewnie nic poważnego.
-
Nie dobrze, świece już dawno wymienione na nowe, po wymianie palił na dotyk. A sprawdzałem właśnie miernikiem.
-
Najprościej i wstępnie można sprawdzić mierząc ich oporność powinna być w granicach 0,5-1,5 OHM, jak są spalone to oporność rośnie, albo nie ma przejścia w ogóle. Jak wyjdzie że wszystkie mają poprawną oporność to trzeba by je wyciągnąć i podłączyć pod aku bezpośrednio i sprawdzić czy wszystkie grzeją się tak samo szybko i równomiernie. Mój AHU w najgorsze mrozy odpalał z wszystkimi 4 świeczkami zjaranymi, choć czasami i 15 sekund trzeba go było kręcić
-
[B5 AHU] Prośba o analizę logów - są już dynamiczne
wiktorsam odpowiedział(a) na wiktorsam temat w Audi A4 B5
No w ostatniej kolumnie wszędzie są większe wartości niż w przedostatniej - a na tym forum między innymi przeczytałem że tak powinno być przy sprawnej przepływce ? Ale oczywiście ja się nie znam jeszcze, dopiero zaczynam się zagłębiać, więc mogę się mylić