Oczywiście, że skórę się konserwuje.
Jak ojciec robił w reichu przy autach, to mieli tam specjalną pastę do skór. U nas może być z takową problem (chociaż wiele rzeczy, o których kiedyś nikt u nas nie słyszał, zaczęło się pokazywać i jest bez problemu dostępne np.smar miedziowy, czy klej do nakrętek i śrubek itp.). Jak mi się uda to spróbuje umieścić nazwę lub zdjęcie, bo jak mi się dobrze kojarzy to jedną tubkę przywiózł kiedyś ze sobą.
nie wierze przeciez teraz jest pelno i to naprawde roznych srodkow do konserwacji skor