Jestem właśnie po akcji z nieszczęsną srubą...
Na prawej stronie poszło ciągnięciem przez nakrętkę i wybijaniem.
Lewa za cholerę nie chciała, nawet grzanie palnikiem nie pomogło. Znalazłem filmik na YT i wykorzystałem metodę wybijania udarem. Wyłączyłem obroty w wiertarce, i tylko samym młotkiem potraktowałem śrubę od strony łba, który wcześniej oczywiście urwałem, do tego mieszanka CC, WD40..
godzina roboty ale zawiecha zmieniona.... W całości zajęło mi to dwa dni.