Żeby uciąć niektóre spekulacje raz na zawsze.
Każdy samochód ze złączem diagnostycznym posiada "czeka", który sygnalizuje błąd w obwodzie danego sterownika. Skąd mielibyśmy mieć wiedzę, że np lambda szwankuje?
To, czy kontrolka odpala się po przekręceniu zapłonu i gaśnie po odpaleniu silnika zależy od wsadu, jaki jest w oprogramowaniu systemu samodiagnozy.
W wielu modelach czek odpala się po zapłonie, bo sterownik wyświetla błąd czujnika indukcyjnego prędkości wału korbowego. Oczywiście zaraz po odpaleniu gaśnie, bo czujnik podaje impulsy.
Z ciekawości przyjrzę się kontrolce w b5, jak tylko trafi się jakaś robótka.