Napinacz z łańcuchem z ASO czy zamiennik ??
Z całynm szacunkim - Tak... SWAG napinacz i łańcuch. Czyli nie Febi - bo choć chciałem - to FEBI był "akurat" nieosiągalny. W Kanale 91 VAG widzi korekcję 0 na ciepłym silniku i max -1 na zimnym. Na starym napinaczu bywało nawet -8. Jeżeli Twój wpis ma dowodzić że ponieważ nie ASO to "tak ma być" to dowiedz się, że ostatnie 40TKM zrobiłem na chińskim zamienniku - któy rano - nawet latem grzechotał, a MIL pojawi się dpiero jeseinią - dlatego w kócu zamieniony jest łańcuch i napinacz na zgodny a OEM - SWAG. Świecenie kontrolki nawet w przypadku zastosowania ASO w USA podałem we wczęsniejszych wpisach. Poczytaj. Nie jest to więc jakaś zasada, że skoro ASO - to ma byc odbrze... Zdarza się cześto i gęsto, że na ASO również świeci. KLiknij sobie TU podobnych postów masz jak internet długi i szeroki setki. Siliki 1.8T wyposażone w VVT (czyli napinacz ze miennymi fazami rozrz. jak AVL czy BEX) to widaćKOLEJNA zaprogramowana kaszana owinięta "w bawełnę nieazwodności 1.8T" . Opowieści typu "bo winny jest nie OEMowy napinacz" można mnożyc w sieci x tysiąc... Jak powiedziałem, zlecę jeszcze "dla pewności" spawdzenie ustawienia rozrzadu w niezależnym innynm garażu. Nie omieszkam o tym napisać. Tak, że silenie się na "solucję" - "bo powodem jest nie OEM" wkładma miedzy baje. Owszem nie OEM będzie chodził sprawnie króćej, ale nie będzie świecił MIL-em
Twoje perypetie z napinaczem, jeszcze bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że do puki jedynym objawem jest krótkie grzechotanie przy porannym rozruchu, nie ruszać go i nie tracić przy tym nerwów i pieniędzy.
A na zimę, tą kasę którą trzeba wydawać na napinacz (mam na myśli ori) można zainwestować w webasto i jeszcze zostanie (taki żarcik) , ale fakt jest że wtedy grzechocze minimalnie.
Już na serio. Tak jak już wcześniej napisałem z porannym grzechotaniem, latam już ze 190 tyś km., a auto ma teraz ma sporo ponad 300tyś km., jak napinacz zacznie klękać całkowicie, czyli grzechotanie na ciepłym lub paląca się kontrolka, to w moim przypadku nie zamierzam brnąć w kierunku napinacza, tylko kasę przeznaczyć na drugi silnik .
Wiele osób stoi przed takim dylematem, robić coś z tym czy nie robić, a ja osobiście uważam, że do puki występuje, tylko i wyłącznie poranne grzechotanie to nie spinać się i poczekać na rozwój problemu.
Wiem mój przypadek jest jednostkowy, ale z perspektywy przejechanych kilometrów, dobrze że napinacza nie ruszałem.