miro_x

Rzeczoznawca - jego opinia - sprawa w sądzie. Tylko tą drogą możesz coś uzyskać.

Piękny mecz. Może niezbyt ładny początek ale jak widać psychikę mają mocną i dali radę.

nic nie piszemy o pucharze ? A Polacy pięknie grają.

logi z 007 i 003 porównywałem ale zawsze pokazywały że jest w porządku. tylko robiłem to zanim były akcje z wentylatorem. Dzisiaj powtórzę logi i wrzucę co się da na forum. Wtyczkę z czujnika ściągałem czyściłem. nic podejrzanego. Spróbuję go dzisiaj odpiąć i zobaczę czy będzie wywalał błędy.[br]Dopisany: 22 Listopad 2011, 11:21_________________________________________________no więc tak. Nie miałem czasu robić logów jedyne co przetestowałem to odpięcie czujnika. Po odpięciu sytuacja się nie zmienia. Wentylator chodzi na max obrotach. Zawuażyłem że jest to ściśle powiązane. Jeśli w czasie jazdy wentylator stanie to 100% pewności że jak zgaszę silnik i odalę to wróci prąd na sterowanie podciśnieniem. Więc szukam teraz elektrycznego związku między tymi elementami. - wentylator chłodnicy (w sumie brak błędów na vagu) - przekaźnik pompy paliwa (błąd zwarcia lub przerwy) - przekaźnik świec żarowych (błąd jw) - N18, N239, N75 (błędy j.w) sprawdzony bezpiecznik 15A w obudowie kompa, złączki i wtyczki, wszędzie sucho. Szukam w schematach wspólnego elementu który może powodować brak prądu lub zwarcie dla tych wszystkich elementów. Jak w schematach jest zasilany wiatrak chłodnicy? moze on powoduje zwarcie i błąd. Przypomnę że zdarza się to losowo zupełnie. czasem jeździ a czasem jak ostatnio cały czas tryb awaryjny i wentylator na max. Jak się silnik nagrzeje to przeważnie problem na chwilę znika samochód jeździ. ale jak postoi chwile to problem wraca. Pomysły ??

nie wiem czy dobre czy samochód nie domaga. Na 18" zrywało a teraz jest na 16" zimowych Dunlop WS i jakoś tak na tym filmie nie zerwało. nie wiem może nie cisnąłem do końca. teraz mam problemy z autem więc nic nie nagram.

w której grupie bo bym se zaraz sprawdził jak u mnie jest oj nie czyta się tematu tylko po łebkach. W pierwszym poście kolega screeny dał z Vaga i widać która grupa. Oczywiście 013 Measuring Blocks :bicz:

tak jak juz kiedys pisałem. po odkręceniu chłodnicy oleju ścieka z miski i przewodów jeszcze prawie 0,3-0.4 l i przy takiej wymianie z reguły wlewałem prawie 4,4 litra (4,2-4,4) Ostatnio wymieniałem olej bez odkręcania chłodnicy i wlazło lekko ponad 4 l. W B7 jak robiłem to bardzo podobnie.

+- 2,8 maksymalnie im mniej tym lepiej, czyli niby mieszczą się w normie ale daleko im do ideału. Najlepiej jak jest to setna część a nie dziesiąta czyli mniej jak 0,5 u mnie zaraz po kupnie pompki miały 0,12 , 0,2 i podobnie.

łooooo matko. Chyba paniusie trochę wystraszyli. Jackasi przy nich to dzieciaki.

jeszcze nic nie sprawdzałem bo ciemno jak wracam i nie ma gdzie. Ale kolejne spostrzeżenie jest. Cały czas napierdziela wentylator chłodnicy. od razu rano po zapaleniu a on chodzi. Jak jest moc to nie chodzi. I temperatura na wskaźniku też świruje. Ciężko go zagrzać na początku żeby nie spadała. Już nie wiem czy to dodatkowo czujnik nie walnięty a może i termostat.[br]Dopisany: 16 Listopad 2011, 13:30_________________________________________________Wczoraj się za to zabrałem i co wyszło. Udało się rozkręcić obudowę kompa bez ściągania wycieraczek (kosztem kawałka złamanego podszybia ). W paczce sucho zero wody. Powyciągałem wszystkie przekaźniki posprawdzałem je na oko czy któryś nie okopcony albo coś. Wszystko było ok. Powyczyszczałem nóźki i poskładałem do kupy. Sprawdziłem czujnik tzn wtyczkę, niby wszystko ok. Po zapaleniu wszystko działa ok. Myślę może akurat zadziałało. Rano palę samochód znowu to samo :wallbash: Zgasiłem, zapaliłem. Serwis zniknął z deski auto jeździ. Teraz dzwoniłem do żony mówi że jeździ normalnie. Już nic z tego nie wiem. Wczoraj jak jeździłem chwilę testować to z nawiewów leciało ciepłe powietrze a czujnik na desce leżał. Nie miałem Vaga żeby sprawdzić ale wydaje mi się że jak termostat się już otworzył to i czujnik powinien coś pokazywać. Jak sprawdzić czujnik podwójny na stole? jakieś badanie oporności albo coś? [br]Dopisany: 17 Listopad 2011, 08:11_________________________________________________Kolejne dłubanie za mną. Kolejny raz otwarłem obudowę kompa. Bezpiecznik 15A który tam jest odpowiada za wszystkie tez zawory. Bezpiecznik jest sprawny został wyczyszczony wtyczki też. W obudowie sucho i czysto. Nie ma się do czego przyczepić. Autko chwile po odpaleniu znowu weszło w awaryjny. Zauwazyłem pewną zależnośc. Jak jest w awaryjnym to nie może się zagrzać. Tzn. z nawiewów leci ciepłe powietrze ale czujnik na desce nie podnosi się. Po jakimś czasie wyłączam/włączam silnik i zaczyna wszystko działać. Łącznie ze wskazaniem temp na desce. No i w trybie awaryjnym wentylator chodzi na maks. Pytania są takie. 1. Czy uszkodzony czujnik podwójny może powodować takie objawy 2. gdzie w elektryce jest punkt wspólny dla czujnika i wszystkich elementów które łapią błąd 3. jeśli odepnę czujnik całkiem to powinien wyskoczyć w zasadzie jeden błąd ale reszta nie powinna wyskakiwać ? 4. czy auto bez czujnika temp będzie jeździć w awarii ? 5. czy jest możliwe żeby któryś przekaźnik (świec żar, pompy paliwa) powodował zwarcie na wszystkich tyc elementach a co za tym idzie tryb awaryjny ? Dużo jest pytań ale czasem wychodzi jakaś mądra odpowiedź.

Grzesiek z czego masz te ladne opisy bo szukam rozwiązania problemu z moim a4 http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=222248.msg2739089#msg2739089 Może mi coś podsuniesz ?

SIXU ja mam SPT o takie w tamtym roku poszła mi przód przód na robotach drogowych i udało mi się kupić na wiosnę sztukę za 120 zeta a w tym roku liczę że też się uda. Tym razem lewy przód

A ja już na zimie ze dwa tygodnie. Bo 18" poszła się je..ć,, tzn przecieła się.. Ps., kupię jedną 225/40/18 Kumho ecsta

zauważyłem dlatego piszę że znowu dwójka. Jak poradzę sobie z awarią elektroniki to nakręcę coś odpowiedniego

A wrzucę jeszcze jeden. Znowu z dwójki co prawda ale coś tam widać. http://www.youtube.com/watch?v=eXF6L0tCDFY

u mnie chłodnicy klimy jest lekko przesunięta w lewo chyba i dodatkowo ja mam wyloty centralnie z coolera i też jakoś się mieści. Z tym że przy seryjnym zderzaku nie poszaleje z obniżaniem.

u kolegi z Przeworska robiłem ostatnio to poszło na kodowaniu 01000 więc tak naprawdę najważniejsze są wartości wyboldowane przez adadura. Reszta wg uznania. 1 - Level 1 and 2 0 - DIS 1 i fis ma śmigać. Oczywiście jeszcze kodowanie w 16

No i to by było u mnie rozwiązaniem problemu. Ale czy może być taka sytuacja że raz to działa raz nie? Bezpiecznik chyba nie może się spalić połowicznie ? Mimo to po pracy dzisiaj sprawdzę.

Jakieś moje kiedyś jeżdżenie. Sam jechałem ale samochód wypakowany pod dach kołderkami pościelami i jaśkami. Przynajmniej bezpiecznie było http://www.youtube.com/watch?v=GHWT5MaFq_s http://www.youtube.com/watch?v=rzx7bdTVeG4

Się pojawię jak mi wreszcie wóz nie będzie niespodzianek sprawiał. ale delegacja była tzn Łukasz.

Panowie czy rozwiązaliście problem bo ja mam podobny. Z tym że u mnie raz moc jest raz nie. Błędy jakie wracają 17932 - Fuel Pump Relay (J17): Open or Short to Ground P1524 - 35-10 - - - Intermittent 17849 - EGR Valve (N18): Open Circuit or Short to Ground P1441 - 35-10 - - - Intermittent 19561 - Valve for Intake Manifold Flap (N239): Open or Short to Ground P3105 - 35-10 - - - Intermittent 18027 - Glow Plug Relay (J52): Open or Short to Ground P1619 - 35-10 - - - Intermittent 17957 - Boost Pressure Regulation Valve (N75): Open or Short to Ground P1549 - 35-10 - - - Intermittent Nie wiem gdzie szukać ale podejrzewam że któryś przekaźnik daje prąd na te wszystkie odbiorniki i jak się zwiesi czy coś to siada wszystko. Jest tak że temp na blacie też dziwnie wskazuje. Ciężko ją podnieść na 90 stopni. Ale jak vagiem sprawdza to w każdym miejscu jest podobna. Może czujnik też jest walnięty ale do tej pory jeździło a od dwóch dni nia da się jeździć. Zastanawiam się tylko gdzie szukać w pierwszej kolejności.

no i mały spocik za nami połączony z rezaniem fisa. zimno jak cholera nóg nie czuje.

Wyszło to BPW jak u mojego taty i też się wszyscy dziwili że mało ale widzę że jednak to norma.

i jeszcze dodaj że na zimówkach

hmm podepnę się bo u mnie zbliżony problem jest. Wczoraj padł aku. tzn rano brak prądu. Szybka akcja z kablami i odpalone. Cały dzień jeździł palił myślę jakaś chwilowa przypadłość. Dzisiaj rano dalej brak prądu. Zmierzony aku wykazuje pobór prądu na około 0.9A. Później jak jechałem zauważyłem że nie działa wskaźnik od temp płynu. I teraz pytanie.Czy jest możliwe że zwarty czujnik powoduje pobór prądu i rozładowanie aku przez noc ?