Wtedy idę mieszkać pod MM i tyle.
Oooo stary doj**ałeś teraz nie znam Twojego położenia finansowego i nie obchodzi mnie ono, no ale stary... Jesteś ojcem, takie coś nawet przez myśl Ci przejść nie powinno... :whistling:ja jak mi się pierwszy syn urodził, to powiedziałem, że zrobię wszystko, by nie usłyszał tego, co mój ojciec usłyszał kiedyś od mojego rodzeństwa: "Tato, dlaczego my nie mamy co jeść..." Niestety takie były realia, a na marginesie tylko powiem, że ojciec służył dla tego smutnego jak piz*a kraju 30 lat... nie, żebym komuś na ambicje próbował wjeżdżać - absolutnie nie to miałem na celu, no ale trzeba sobie strzelić plaskacza, browawa z wujkiem kaju i ogarnąć w porę