Skocz do zawartości

tomcio1600

Pasjonat
  • Postów

    527
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomcio1600

  1. pewnie nie zwrociles uwagi... jak podniesiesz maske uruchomisz silnik to na zimnym z reguly uslyszysz takie cykanie nad filtrem. Czasami jest czasami go nie ma bo zalezy to od oparow sie tworzacych w ukladzie.
  2. To żeś teraz wyskoczył... "bania" za wiedze :bicz3: 1.6 jak i 1.8 NIE MA silnika krokowego
  3. Sam czujnik jak i jego praca jest opisana bardzo fajnie w tym wątku: ---> http://www.a4-klub.pl/smf/b5_ackco_to_za_czujnik_nad_filtrem_powietrza-t49165.0.html Jednak według mnie ma sie to nijak do problemu jaki opisujesz wyżej... (N80 eleminuje opary paliwa) Robiłeś autoadaptacje w taki sposób jak Ci opisałem ?? Zacznij od tego a pozniej bedziemy myślec dalej gdy nie pomoze (a powinno).
  4. Nowe dobre świece i czysty filtr powietrza... a problem powinien zniknąc.
  5. Odłacz akumulator, po pol godziny podłącz go ponownie. Przekrec zapłon - odczekaj 40 sekund - wylacz zapłon - odczekaj z minute - wlacz go ponownie - odpal silnik (bez dotykania gazu) i zostaw go tak na wolnych obrotach az złapie temp. 90 stopni. Nastepnie wylacz silnik. Wszystko to wykonujesz na wylaczonych zbednych odbiornikach pradu (swiatla, radio itp.) Powinno pomoc :]
  6. Nic sie nie martw... to filtr węgla aktywnego N80. Jeśli stuka znaczy, że działa Tak ma byc - chwile postuka i przestanie :]
  7. to nie do konca tak dobrze... Porada może i była ale nie do konca profesjonalna... panowie silnik w dolnych zakresach obrotów czasami potrafi spalic wiecej niz w zakresach wyższych. W takiej sytuacji spalanie spalaniem ale zapomnieliscie dodac ze silnik wtedy sie męczy wałki dostają po d...e niesamowicie. Bardzo szybko mozna zamulic jednostke... Silnik musi LEKKO krecic !! A dla jego zdrowia czasami nawet trzeba wykorzystywac cały zakres obrotów (minimum do tych 5 tys.) Zauwazcie ze 1.6 czy 1.8 (bez T) momenty obrotowe maja powyzej 3000. W takich przypadkach zmiany biegow na poziomie 2000 obr mijaja sie z celem. Dociagajcie je chociaz do tych 3000 a zauwazycie ze spalanie bedzie nawet mniejsze niz przy tych 2000 obr. To nie sa bajki a sprawdzone sytuacje. Inna jakby niewymierna sprawa z tego stylu jazdy jest wasze niebezpieczenstwo. Sprobojcie kiedys "uciec z miejsca" na 4 biegu przy obrotach 1600 badz na 5 przy 1400 - Auto wtedy nie reaguje wcale !! Jakas nieprzewidziana sytuacja na drodze i - nie macie żadnych szans.
  8. Kluczem do ekonomicznej jazdy - takiej w ktorej silnik lekko kreci a auto jest żwawe - jest dynamiczne przyspieszanie (mocno wciskamy gaz szybko osiagamy dana predkosc i nastepnie jazda na podcisnieniu i muskanie gazu) a pozniej tylko kontrola predkosci i spalania. Ale sprawdzi sie to tylko i wyłacznie wtedy kiedy ma sie podglad na chwilowe spalanie na FISie bo inaczej ciezko w to uwierzyc... Bo dotego muskania gazu trzeb miec odrobine cierpliwosci :] Był ciekawy artykul na ten temat - jak jeszcze go gdzies znajde to podkleje linka
  9. I to jest normalna rzecza :] na postoju pokazuje spalanie z ostatnich przejechanych kilkudziesieciu metrow (co nie oznacza ze w tym czasie spala tyle paliwa) !! Dzieje sie tak najprawdopodobniej (czyt. rośnie/maleje) dlatego ze dane na FISie sa z krótkiego odcinka i w stosunku do przejechanych kilometrow ulegaja duzym wahaniom. Nie zeruj FISa. Zobacz jak sie sytuacja bedzie ksztaltowac gdy komputer zbierze wielkosci średnie z jakis 500 km. Z liczba przejechanych kliometrow wahania nie powinny byc az tak widoczne. Jesli na postoju az tak bardzo razi Cie w oczy wartosc spalania to gdybys mial skrzynie manualna to polecilbym Ci hamowanie biegami przed zatrzymaniem a spalanie chwilowe na postoju było by w przedziale 3 - 6 litrow Jak to sie ma do tip-tronica to nie wiem...
  10. Dobra... mniejsza o to... może sie nie wyspałem i ciężko się ze mną dogadac Koniec tematu... Podsumowując: 1.6 ADP aby jezdzic musi troche wciagnąc :] i opowiesci o spalaniu 7 - 8 litrów w mieście można włożyc w miedzy bajki... A spalanie 13 litrów przy w miare dynamicznej jezdzie jest spalaniem NORMALNYM Finito
  11. Dlatego pisałem ze cieżko jest uzyskac nawet te 6l w trasie... Widze ze dalej mnie nie rozumiesz... nie ma mowy tu o zadnym teoretycznym i rzeczywistym spalaniu - ŚREDNIE to zawsze ŚREDNIE :] FIS jest najbardziej miarodjanym urządzeniem które spalanie ukazuje z najwieksza dokładnoscia. Było to nieraz już sprawdzane. Tankując do pełna robiąc X kilometrów podjezdzajac na ta sama stacje benzynowa pod ten sam dystrybutor z dokładnoscia 99% patrzac na FIS jest sie w stanie powiedziec kiedy pistolet dystrybutora odbije i ile paliwa sie zmiesci do baku... - i zawsze sie to zgadza wiec nie wypisuj tu własnych teorii takich jak w poście wyżej... Pozdrawiam
  12. No i "problem" sie rozwiazal sam sobie odpowiedziales na pytanie: dlaczego pali wlasnie tyle...? Dynamiczna jazda ciezkim autem z małym silnikiem = wysokie kreceniem silnika = spalanie na nie małym poziomie :] Jesłi faktycznie caly czas poruszasz sie dynamicznie to autko pali Ci na przyzwiotym poziomie
  13. Po paru minutach jazdy od odpalenia trzyma równe 90 stopni Celcjusza - i tak powinno byc - jest to normlana temperatura pracy silnika. Jeśli u Ciebie jest tak jak wyzej napisałes to jezdzisz z niedogrzanym silnikiem co za tym idzie spalanie jest znacznie wieksze niz byc powinnno. Najprawdopodobniej padł Ci termostat.
  14. Po odpaleniu silnika na zimnym spalanie chwilowe to 50 l/100 km. mamy takie przez chwile ciezko powiedziec ile dokladnie tej benzyny wtedy spalimy zanim ustatkuje sie na srednim poziomie. Jednak nie o ten fakt dokladnie chodzilo... a o to ze na jazde sklada sie rowniez rozpedzanie auta. Wiec nawet w trasie jesli przy stalej predkosci jestesmy w stanie zejsc do 6 litrow to kazde rozpedzanie, wyprzedzanie i chocby najmniejsza zmiana predkosci, nachylenie drogi i inne warunki wiaza sie ze zmiana tego spalania. Spalanie w miescie co prawda jest zwiazane z tym czestszym odpalaniem silnika (na te 100km) jednak za jego skladowe nalezy uwzglednic własnie zatrzymania, czeste zmiany predkosci - rozpedzanie/hamowanie auta, korki. Wiec to nie tak jak myslisz... Zrozumiesz to wtedy kiedy bys jezdzil caly czas majac podglad na spalanie chwilowe (wlasnie na FISie)
  15. Chyba cały czas trasa... (w takim przypadku sie zgodze - chociaz warunki jazdy tez musza byc odpowiednie...) Zrób po samym miescie 100 km. i wtedy napisz ile spala... ok ? (po wczesniejszym resecie FISa zeby nie było błędu pomiaru i wczesniejszych danych) Nie rozumiem jak co niektorzy potrafia siebie samych oszukiwac... Panowie: Auto NIGDY nie spali mniej niz przewiduje producent !! baaa nie spali nawet tyle samo ile napisane w ksiazce gdy auto ma grubo ponad 10 lat 1.6 spala tyle samo ile 1.8 ze wzgledu na mase jaka musi "obsłużyc". Nie wiem czy wy cały czas w mieście macie z górki moze z mocnym wiatrem w plecy... chyba że mierzycie srednia na 50 a nie 100 km Czasami ręce opadają... w trasie przy stałej predkosci np 100 km/h mozna zejsc do spalania na poziomie 6.0 litrow przy czym kazde musniecie gazu wynik podnosi do gory - a jazda to tez uruchomienie zimnego silnika i rozpedzanie auta... wtedy spalanie jest na poziomie miedzy 25 a 50 litrow wiec ni jak średnia NIE MOŻE wyjsc na poziomie 6.5 litra...
  16. Najlepsze są NGK. Do AGB oznaczenie: PFR6Q
  17. hmm... przede wszystkim PRAWO NIE DZIAŁA WSTECZ. o ile dobrze pamietam to przepisy dotyczace tego że płaci właściciel (gdy nie wskaże sprawcy) zostały ustanowione stosunkowo niedawno. Jeśli jest to "kara" za wykroczenie z przed roku to na zdjęciu powinien byc widoczny sprawca (twarz kierowcy - zdjęcie wyraźne na tyle aby wskazac jednoznacznie sprawce). Poza tym możesz uniknąc mandatu jeżeli na przesłanej fotce jest widoczny chociaż najmniejszy fragment innego pojazdu !! (może to byc nawet kawałek zderzaka). Ewentualnie jeśli to nie pomoże (w przypadku gdy fota jest ze słupka - "budki dla ptaków") to w sadzie mozesz wnioskowac o certyfikat fotoradaru z miejsca gdzie dokladnie zostal on ustawiony. - zwykle takie radary sa przenosne a wtedy certyfikat jest na "ten konkretny" fotoradar a nie na miejsce w którym został ustawiony - jest to wtedy przesłanka do odmowy zapłacenia mandatu.
  18. Ja polecam Valeo :] najlepsze co może byc. Małe rezanko i będzie
  19. tomcio1600

    ubytek oleju

    Ogólnie silniki z lpg maja tendencje do zwiekszonego przepału oleju co się wiąże z wyższymi temperaturami przy spalaniu lpg. Wszystko zależy od tego ile tego oleju dolewasz... Generalnie od przeglądu do przeglądu powinno zostawac w normie. (miedzy min. a max.) Duzo zalezy od samego stanu silnika, zastosowanego oleju, stylu jazdy. (u mnie po roku czasu -caly czas na lpg - trzyma poziom w normie, stosowany Mobil S)
  20. 1.8 ADR Na FISie teraz 9,8 l. (więc gazu +2) Zimą podskoczy do 12 l (wiec gaz +) 90% miasto :]
  21. ehhh wiadomo ze ta odrobine oleju moga wziąsc jednak nie jest prawda ze moga pic w nieskończonosc... Cos musi byc nie tak ze łyka aż taka ilośc... Zauważ, że jest mnóstwo użytkowników 1.8T i jakos im wystarcza oleju od wymiany do wymiany i jakoś dolewki nie trzeba robic :] Więc nieuogólniajmy tutaj tej teorii... To ze się z tym spotkałeś nie oznacza, że tak musi byc... no ale widac jesteś nowym uzytkownikiem tego forum więc może faktycznie wszystko wiesz lepiej niz inni ludzie którzy na Audi "już zjedli zęby..." (czyt. jako przenośnia)
  22. U mnie nie gaśnie... jest to problem Bremslicht (załozony osobny temat w tym dziale) - w dodatku do dzis nierozwiazany... :/
  23. hehe to mój cytat... Tam było napisane to w innym kontekscie... chodziło o to, że inny uzytkownik pisał o zrzucaniu głowicy i jej planowaniu... co jest ZBĘDNE :] Sam oczywiście bez odpowiednich przyrządów i wiedzy nie zrobisz tego sobie jak to się mówi "pod blokiem" Co Ty piszesz... ? Książka serwisowa mówi nawet o tym że do wymiany uszczelniaczy zaworowych nie potrzeba ściągac głowicy !! Do wymiany tylko sa potrzebne odpowiednie przyrządy i sprężone powietrze :] Także z pełną odpowiedzialnościa bronię tego co napisałem wyżej Nie wprowadzajmy klubowiczów w błąd i nie narażajmy ich na dodatkowe koszty przez swoją niewiedzę...
  24. hmmm książki serwisowe podaja że stanem "normlanym" jest to że silnik może łykac do 1l /1000 km Jednak jeśli by tak miało byc to krótko mówiąc jazda by kosztowala nas multum pieniedzy... Rozumiem sytuacje wtedy gdybys cały czas jeździł "na wariata" jednak przy normalnej eksploatacji taka sytuacja nie powinna miec miejsca... Wyjścia są dwa: 1) albo turbo zjada tyle oleju 2) albo trzeba wymienic uszczelniacze zaworowe (dla porównania napisze Ci ze mam 13sto letnie A4 z 1.8 ADR i od wymiany do wymiany poziom trzyma w przedziale MIN-MAX nie trzeba nic dolewac - a autko jezdzi tez w lpg przy ktorym powinno miec tendencje do przepalania oleju)
  25. AC nie dostaniesz żadnego (tak samo jak na anglika po przekładce) Co do formalnosci to musisz to zglosic bo zmieni sie waga auta i zostaly wprowadzone zmiany konstrukcyjne nadwozia. W przeciwnym razie w przypadku czegokolwiek jesli te formalnosci nie beda sie zgadzac to starcisz o wiele wiecej niz jest to warte a nawet mozesz dostac kare pieniezna (do 3000 zł - tak samo jak za brak OC) W Twoim przypadku (gdy nie dopilnujesz formalnosci) gdybys mial jakas stłuczke to firma ubezpieczajaca moze odmowic wypłaty pieniedzy z OC poszkodowanemu. Wyłozysz z własnych pieniedzy. Dzisiaj firmy ubezpieczeniowe maja takich prawników i tak sie migaja od wypłat odszkodowań, że nawet mogą odmówic wypłaty pieniedzy poszkodowanemu z tego powodu ze w swoim aucie miałes nie homologowana żarówke (słynne HIDy). Może wydaje sie to smieszne ale tak jest... W przypadku Twojej B"7" nawet nie będą potrzebowali prawników... Przejdz sie do odpowiedniego organu w Twoim miescie i zapytaj o wszelkie formalnosci dotyczace zmian w pojazdach. (zauwaz ze np. po zainstalowaniu lpg w samochodzi nie tylko w dowodzie pojazdu jest zaznaczane ze masz instalcje ale zmiania sie jego dopuszczalna ladownosc ze wzgledu na mase pojazdu) A urzednicy tylko czekaja na takich ludzi, a gdy tylko znajda cos co jest nieprawidlowe uruchamia opdowiedznie procedury... coż... Polska
×
×
  • Dodaj nową pozycję...