sie nie zgadzam
jest segment produktow nowych oraz segment produktow uzywanych. kazdy segment ma swoja grupe nabywcow. nie kazdego stac, lub nie kazdy odczuwa potrzebe radosci rozpakowania pudelka.
spoleczenstwa sie bogaca, i sila nabywcza wciaz rosnie, zarowno amatorow nowosci jak i amatorow uzywanych produktow.
doskonalym przykladem sa wlasnie uzytkownicy forum. w wiekszosci nabywajacy pojazdy uzywane. i ponoszacy koszty programowania trwalosci, ktore nie przynosza producentowi pojazdow wiekszych korzysci.[br]Dopisany: 08 Luty 2012, 18:03_________________________________________________
W elektronikę łatwo to wbudować...
w jaki sposób? Co się uszkadzało?
padajace chipy graficzne, czy uklady logiki - wymagajace albo reballingu albo wymiany na nowe. a np. na plytach niektorych producentow ze wzgledu na dodatkowe klejenie chipow do plyty nawet nie nadajacych sie do reballingu.
efekt tego jest taki, ze wydajac na solidny sprzet 7-10 tys. nie mam mozliwosci odsprzedazy, bez kosztownej stanowiacej praktycznie rownowartosc laptopa, naprawy w postaci wymiany plyty glownej.
podobny problem dotyczy komorek, ktore odmawiaja posluszenstwa po zakonczeniu okresu gwarancji, a po wymianie softu odzyskuja pelna sprawnosc.