teraz moze nie byc udowodnionych zgonow po dopalaczach ale zastanowcie sie co robia te chemikalia z mozgownica..dzisiaj sobie palisz, za tydzien myslisz ze " za***iste, zadnych skutkow ubocznych", bronisz, starasz sie udowodnic ze dopalacze sa COOL, zdrowe jak serek wiejski i wogole, a za 10 lat podczas ktorych brales bedziesz mial problemy z pamiecia, banka bedzie bolec a jak dobrze pojdzie to rozwoj sie cofnie do poziomu 4-o latka...
gdyby bylo tak ze jak sam sobie zj**ie taki zycie w ten sposob to zostanie zdany na siebie to byloby ok, ale niestety ktos sie teraz bawi i cpa a potem ci co byli madrzejszi musza utrzymywac tych zwolennikow legalizacji "cpania chemikaliow". Uwazasz Andru ze to zdrowe podejscie do zycia? Czy ci co to gowno cpaja mysla troche o przyszlosci? raczej chyba nie..