Skocz do zawartości

pioteros

Pasjonat
  • Postów

    5401
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pioteros

  1. ma ktos moze numery ORI lub LEMA (jesli są) wszystkich poduch silnika i skrzyni do AEBa?
  2. sprawdzalem, swiece jak swiece, iskre daja, nie wiem jak cewki dokladnie sprawdzic, w domowych warunkach czytalem ze sie nie da?
  3. auto w ogole nie dymi, w tej chwili juz delikatne poszarpuje od czasu do czasu sciagnalem waz od icka przy przepustnicy i jest suchutko, czysciutko, moze jest jakas nieszczelnosc, nie zdazylem jeszcze sprawdzic wszystkich przewodow w dolocie aha, czy kat moze tak bardzo przeszkadzac turbince? wie ktos ile kosztuje wybebeszenie go i wstawienie samej pustej obudowy?
  4. wiem, nie zmienie opini ze OOOO to dobre samochody i nie wyobrażam sobię na ten czas posiadania samochody innej marki, bede uparcie i konsekwentnie dążył do swojego celu [br]Dopisany: 25 Sierpień 2011, 09:40_________________________________________________po odebraniu z serwisu auto postawilem na pare dni, potem zaczalem znowu jezdzic i o dziwo jest lepiej, moze bylo troche za malo oleju i prawie martwy popychacz sie odzywal, ale dziwne jest to ze oleju bylo moze malo ale nie bardzo malo, popychacz nie walil tak glosno nawet przed wymiana oleju kiedy bylo go tak mało że aż kontrolka cisnienia oleju sie zaświecała, bo cały stary olej wywialo przez uszczelke pokrywy, teraz dolałem ze 200ml, czyli tyle ile brakowało do normy i znów jest cisza jedyne złe zachowania to nieco świszcząca głośniej jak przedtem turbina (słychać takie delikatne świergotanie od około 1500 do 2500obr i szczególnie na zimnym motorze) a także delikatne poszarpywanie na pierwszych biegach w czasie przyspieszania w tym samym przedziale obrotów, może turbo powoli mówi dość? zdejmę jutro wąż od IC i zobacze czy może tam nie ma oleju
  5. a mi sie wlasnie dzisiaj śruba wyrobiła, ale już nie chciało mi się walczyć migomatem żeby dospawać drugi łeb, mam zajęcie na kolejny weekend ;/
  6. a zapomnialem ze tarcze sa z lozyskami w ośce
  7. jedyna trudność chyba to zapieczone śruby od zacisków - 2x ampul 8mm na zacisk, pare dni temu chcialem wymienic tarcze i zlamałem klucz już na pierwszej śrubie reszta to bajka, 20 minut roboty jeśli chodzi o firme to TEXTAR/TRW-LUCAS/BOSCH/ATE - ja wybrałem TEXTARa bo były najtańsze i są montowane w ASO - BREMBO chyba się schińszczyło
  8. nie wiem zapytam jest jeszcze cos ciekawego, moze rzeczywiscie ucieka mi powietrze z turba w ktoryms miejscu, bo slychac je troche bardziej niz zwykle, jutro sprawdze wszystkie weze od turbo i ICka juz mam swira na tym punkcie, czlowiek wydaje ostatnie pieniądze żeby mieć samochód igłe, a tu zawsze coś więcej się wysra niż ustawa przewiduje
  9. tak więc - auto odebrane, nie zapłaciłem nic - i tu plus przynajmniej ale problem wciąż nie rozwiązany wracałem do domu powolutku niby wszystko ok, na światłach chciałem go raz przygazować i problem wrócił, znowu zaczęło go deko dławić i szarpać ale przynajmniej nie gasł, przez chwile nawet powróciły stuki, z tego samego miejsca ale troche cichsze czy może być taka sytuacja że których popychacz/zawór się dosłownie rozlatuje i dlatego co raz stuka i w jakiś sposób przeszkadza i dławi któryś cylinder?
  10. powiedział wyraźnie że jak cewka kuleje albo świeca - komp to zarejestruje - też mi to nie pasowało auto dopiero odbieram rano, ciekawe na ile mnie skasują za to że nic nie zrobili
  11. powiedzieli ze skoro komputer nie widzi bledu to i świece i cewki są ok wczoraj nie widzieli zadnej usterki bo niby motor chodzil ok, wiec wpadli na pomysl zeby zostal nocke i rano na zimno go odpala dzis wlasnie ywszlo ze nie jest do konca ok, ale powiedzieli ze przerywania sa tak krotkotrwale ze nie umieja powiedziec ktory cylinder kuleje cisnienie oleju mysle ze jest ok bo kontrolka jest sprawna ale nic nie sygnalizuje lancuszek owszem stuka, ale 1-2 sek po uruchomieniu i potem cichnie, wiem ze to oznaka ze trzeba go wymienic, ale ten glosny stukot wyraznie dobiegal z glowicy, powiem nawet ze gdzies bardzo blisko korka wlewu oleju z wniosków panów którzy oglądali mój samochód przez dwa dni wynika to że powinienem jeździć dopóki coś nie padnie konkretnie, wtedy może w końcu komp to zarejestruje i będzie wiadomo co było nie tak i co sie zwaliło
  12. samochod stoi juz w warsztacie, po poludniu maja go obadac co z nim, napisze jutro co i jak[br]Dopisany: 22 Sierpień 2011, 12:01_________________________________________________panowie z serwisu trzymali auto 2 dni i nie potrafia powiedziec co jest z nim nie tak, jedyna roznica to taka ze poki co nie stuka ten popychacz lub zawor, auto dalej ma swoje zachcianki co jakis czas i gasnie/przerywa, chodzi na 3 garki, nie wazne czy w drodze czy na postoju na wolnych obrotach nie mam pomyslu co to moze byc, na kompie nic nie ma
  13. sprawdzalem dolot fitlra i bylo sucho, nic nie zachlapane, przy wjechaniu w dolek w nic nie walnalem tylko ostro chlapnelo blotem dzis jak jechalem do mechanika o dziwo cos nagle przeskoczylo/zarzęziło/pstryknelo dosyc glosno i cisza, przestało klepać poki co ale problem z przerywaniem dalej był, na VAGU jak za 1 razem sprawdzałem nic nie wykrylo, spece powiedzieli ze jak nie ma bledu to gdzies przed cewkami moze byc problem, na kablu aha i z oleju wali beną więc musiało go troche zalać przy probie odpalenia kiedy zgasl mi raz na drodze i nie chcial odpalic
  14. w tym dolku to raczej nic poza zalaniem nie moglo sie stac, dokladnie dzieje sie tak ze jak auto wkracza w zakres maksymalnej mocy to tak jakby silnik zalewa i potem nawet jak sie wrzuci na luz to kilka chwil musi popracowac zeby sie obroty ustabilizowaly a glosne cykanie/stukanie slychac nonstop
  15. w chwili kiedy nie trzesie silnikiem, terkotanie wciaz jest, jakby 10x glosniejszy popychacz, jakby oleju nie bylo rozrzad jest ok bo zdarza sie ze silnik chodzi dobrze, tylko kiedy go przegazuje zaczyna sie krztusic, samochod w ogole nie dymi nawet jak zle chodzi
  16. otóż tak, w tygodniu zrobiłem trasę 1300km w 4 dni i wszystko było super. Wczoraj jechałem krótki odcinek (moze 300m) bo dosyć błotnistym terenie z kałużami i w pewnym momencie wjechałem w dość głęboką kałużę po czym normalnie pojechałem dalej. Pare godzin później wyjechałem znowu na miasto i zaczęły się dziać cyrki, auto zaczęło gasnąć, chodziło jakby na 2-3 cylindry, kiedy gasło to przy odpalaniu wręcz rzęziło i nie chciało znów odpalić, chwilami było już dobrze ale po mocniejszym wciskaniu gazu tak powyżej 3000rpm silnik znowu dostawał trzęsiawki, przerywał i gasł, na postoju śmierdziało paliwem. Dziś rano odpaliłem je żeby zobaczyć czy może troche wysechł, zaskoczył normalnie ale zaczęło się głośnie stukanie/terkotanie, bardzo głośnie jakby któryś popychacz, które nasilało się wraz z obrotami. Motor dalej gaśnie kiedy da się mu troche po garach. Proszę o pomoc co to może być. Od czego zacząć, wymiany kabli WN? Cewki wydają się być ok, świece też. A jeśli chodzi o stukanie, może któryś popychacz się całkiem poddał przy okazji kiedy motor zaczął wariować i gasnąć. Błędów VAG brak, olej świeży full syntetyk zmieniony miesiąc temu, rozrząd zmieniony tydzien temu (1500km temu).
  17. wczoraj na wyjezdzie z limanowej w strone nowego sacza ok poludnia? widziane ciemne B5 sedan z ramkami przod, nie zdazylem mignac - jechalem z przeciwka pozdrawiam!
  18. u mnie jest chyba to samo - pytanie - jaki zestaw naprawczy bez tloczka bedzie najlepszy?
  19. po co rozrzad co 50tys ? troche szkoda pieniedzy moim zdaniem
  20. juz tam pisalem, koles z lbna obcykany ale wyliczyl 3400 za instalacje... ;/
  21. HarryH gdzie robiles gaz?
  22. pozdrawiam kierownika srebrnej B6 z mińska w Wierchomli Małej pod wyciągiem sorki za taką fotkę ale żonka się wcieła bo myślała że to jej robię zdjęcie
  23. ja bym kupil ori 1BE uzywane, cala zawieche z amorkami, wyjdzie ci 2 razy taniej jak nowe firmowe springi eibacha, weiteca, kw itd ps. co chciales ciac? jak sprezyny to sie nawet nie przyznawaj....
  24. http://www.strongflex.vot.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=554&category_id=324&option=com_virtuemart&Itemid=1&lang=pl tylne tez zamowilem[br]Dopisany: 27 Lipiec 2011, 21:23_________________________________________________i jak ktos podzialal z tymi rozmiarami tulejek i pliuretanowymi zamiennikami?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...